Skocz do zawartości

inFamous 2


Voytec

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mr. Blue

Nie ma żadnych wątpliwości, że PS3 wzbogaciło swoją pokaźną kolekcję gier o kolejną o dużym kalibrze. inFamous 2 to potężny ex, zapewniający dziesiątki godzin co najmniej dobrej zabawy - śmiało można go wymieniać (choć jako młodszego brata) przy takich tytułach jak GoW czy Uncharted. Jego zdecydowaną bronią jest rozrywka, która jest prosta i przejrzysta - czyli po prostu zapewniająca świetną zabawę, bez zbędnego mącenia graczowi w głowie. Naprawdę trudno znaleźć coś przeciwko gameplayowi w inFamous - może tylko moce dodatkowe obdarzyłbym oddzielną kompilacją klawiszy... Wszystkie są pożyteczne i chciałoby się ich używać naprzemiennie, bez potrzeby wchodzenia do menu wyboru mocy.

 

Gorzej jednak jest z samą konstrukcją gry.

Moim jedynym zarzutem wobec 1 części, a jednocześni życzeniem co do drugiej była zwiększona liczba bossów. Niestety tutaj, zależnie od wybranej drogi spotykamy... 2 lub 3. Do tego walki z nimi są o wiele gorsze niż w jedynce. Zamiast naprawdę ciekawych przewodników (takich jak w jedynce) otrzymaliśmy 15 metrowego robala i wielkiego człowieka pochodnię. Prawda, robią wrażenie ale ostateczna walka po stronie dobra nijak się ma do pojedynku z Kesslerem (Jeszcze gorzej jest w złym zakończeniu).

Grzechem niewybaczalnym jest jednak powtórzenie walki z jednym bossem dwa razy - trzeba było zostawić tylko jedną potyczkę, a wprowadzić do fabuły kogoś innego.

Np. potraktowany po macoszemu generał Lodowatych, który okazał się tylko zwyczajną jednostką.

 

 

W kwestii fabularnej poczułem się trochę oszukany przez twórców. Miało być bardziej dojrzale, gra miała poważniej podchodzić do kwestii moralności. Rzeczywiście, ostateczny wybór jest problematyczny, jednakże co to za "wybór" gdzie tak naprawdę nie mamy prawa głosu? Decyzja przez nas podjęta, zależy wyłącznie od uzyskanej wcześniej karmy, bo i tak nie da się wybrać opcji, która jest przeciwna naszej! To boli, szczególnie, że akurat ta decyzja jest z wszech miar nie czarno białą. Wygląda trochę to tak, jak gdyby twórcy chcieli na początku dać graczowi wybór niezależny od karmy (wskazuje na to kontekst sytuacji), podobnie jak to się miało z zniszczeniem/użyciem kuli promieni w jedynce, jednakże pod koniec produkcji postanowili to zmienić, by zmusić gracza do przymusowego, powtórnego przechodzenia gry.

 

Brawa jednak należą się Sucker Punch za odważne zakończenie serii

Kolejnych części na pewno nie będzie - nikt przy zdrowych zmysłach nie wyciągnie fabuły tylko od negatywnego zakończenia, skoro większość graczy utożsamia się z dobrym. Jako osoba bardzo wrażliwa i empatyczna, miałem nielichy problem by zabić bezbronnego Zeka... to po prostu złe. Scena ta jest zrealizowana mistrzowsko i zrobiła na mnie ogromne wrażenie, szczególnie że Cole i jego kumpel bardzo zbliżają się do siebie w ciągu trwania historii. Co prawda scenki na silniku gry nadal są dość kiepskie (choć widać poprawę w stosunku do oryginału) to i tak trzymają jako taki poziom. Szczególnie jedna, gdy Cole i Zeke oglądają tv i piją w milczeniu piwo.

 

 

Tylko napomnę jeszcze o naszej lokalizacji. Z jednej strony bardzo dobra, jedna z białych kruków (lepsza od oryginalnego gniotu). Z drugiej beznadziejna pod względem technicznym (niekiedy postacie nie mówią, ale szepczą coś niezrozumiale) i pełna absurdów, takich jak po dwie aktorki dla Nix i Kuo.

Edytowane przez Mr. Blue
Odnośnik do komentarza

Nie da się zaprzeczyć temu, że inFamous 2 to mocarny ex, z którym Sony mogłoby się obnosić. Ma swoje wady, owszem, jak niemalże każda gra, ale to jedna z najbardziej moim zdaniem miodnych gameplayowo pozycji tej generacji. Seria jest świetna i liczę szczerze powiedziawszy na kolejne części, choć będzie trudno.

 

Acha, Blue. Podczas przechodzenia singla jako Bohater naciąłem się na Twojego spoilera na PPE i nie powiem, z(pipi)a.ło mi to trochę grę. :ermm:

Edytowane przez Voytec
Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

.Acha, Blue. Podczas przechodzenia singla jako Bohater naciąłem się na Twojego spoilera na PPE i nie powiem, z(pipi)a.ło mi to trochę grę. :ermm:

 

To nie ja,tylko ci przeklęci newsmani z PPE. Tytuł newsa sugerował zakończenie (zasugerował mi dobrze) a ja tylko go za to zrugałem. Miałem nadzieję, że zmienią tytuł newsa.

Jednakże mea culpa i przepraszam.

Edytowane przez Mr. Blue
Odnośnik do komentarza

Wiem, że chodziło ci o misje poboczne, też miałem moment, że były 2 misje po stronie zła i żadnej po stronie dobra. Olałem je wtedy, bo wiedziałem, że to się powinno z czasem zrównoważyć i tak było. Zrobiłem w międzyczasie wszystkie neutralne poboczne, które były dostępne, jakąś fabularną i jakoś poszło to wszystko dalej.

 

Miałeś farta. Ja zostawiłem, ukończyłem fabułe, zrobiłem wszystkie neutralne i w pewnym momencie zostały mi same złe zadania :confused:

W ogóle po wielu mękach odblokowałem ostatnie prowincje na pierwszej wyspie, w końcu przejąłem całe miasto. A co tam, nie zdobede trofka "Zamrożone środki" i przeżyje bez tego.

 

Nie da się zaprzeczyć temu, że inFamous 2 to mocarny ex, z którym Sony mogłoby się obnosić. Ma swoje wady, owszem, jak niemalże każda gra, ale to jedna z najbardziej moim zdaniem miodnych gameplayowo pozycji tej generacji. Seria jest świetna i liczę szczerze powiedziawszy na kolejne części, choć będzie trudno.

 

W sumie to popieram.

 

Też byłem trochę zawiedziony jeśli chodzi o bossów o czym wcześniej wspominałem, zresztą są zbyt łatwi do pokonania, a największym wyzwaniem był ravager, który przewijał się wielokrotnie. Do Kesslera z jedynki daleko.

 

W ogóle tak mi sie wydaje, że dwójka jest trudniejsza od jedynki i to znacznie. Łatwo zebrałem wszystkie odłamki (a w inFamous 1 były takie lokacje odłamków, do których nie umiałem sie dostać), misje w miare łatwe no i bossy nie wymagający nie wiadomo jakich umiejętności. Kesslera ledwo załatwiłem grając na łatwym. A tutaj to z żadnym bossem nie miałem problemów.

 

Mr. Blue - ta scenka z piwem o której wspomniałeś, to była moją ulubioną scenką w grze.

 

Jeśli chodzi o dubbing to mam wrażenie, że wypada lepiej niż w jedynce, ale za mało tekstów jest. Co chwile słysze na ulicy "Walcie sie, walcie się wszyscy" i prawie nic innego. Heh, z kolei np. w GTA IV przechodnie mają różne teksty.

Odnośnik do komentarza
Decyzja przez nas podjęta, zależy wyłącznie od uzyskanej wcześniej karmy, bo i tak nie da się wybrać opcji, która jest przeciwna naszej!

Wprawdzie nie próbowałem, ale z tego co pamiętam jest możliwość wyboru dobrej, jak i złej ścieżki.

Jeśli chodzi o ostatnią misję...

...to nie - możesz wybrać tylko jedno zakończenie, w zależności od posiadanej karmy. Wybór alternatywnego zakończenia jest możliwy tylko w przypadku zmiany karmy, co jednak jest trochę mozolnym procederem mimo wszystko ;P

 

Odnośnik do komentarza
Decyzja przez nas podjęta, zależy wyłącznie od uzyskanej wcześniej karmy, bo i tak nie da się wybrać opcji, która jest przeciwna naszej!

Wprawdzie nie próbowałem, ale z tego co pamiętam jest możliwość wyboru dobrej, jak i złej ścieżki.

Jeśli chodzi o ostatnią misję...

...to nie - możesz wybrać tylko jedno zakończenie, w zależności od posiadanej karmy. Wybór alternatywnego zakończenia jest możliwy tylko w przypadku zmiany karmy, co jednak jest trochę mozolnym procederem mimo wszystko ;P

 

 

Czyli jak jestem dobry to nie mogę wybrać złego zakończenia dopóki nie zmienię karmy na zły? Nie rozumiem. Mógłbyś opisać to bardziej szczegółowo.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Nie jestem pewien, czy zmiana karmy jest w ogóle możliwa. Chciałem to sprawdzić, więc wczytałem grę tuż przed podjęciem ostatniej misji. Jako błękitny rycerzyk 2 godziny siałem pożogę na ulicach New Marais a nie zszedłem nawet do pierwszego paska dobrej karmy.

Odnośnik do komentarza

Old_Kyo - a mógłbyś zrobić zdjęcie tej figurki, ale z frontu, a nie boku?

 

Przód

 

Tył

 

E: Tattoo :potter:

 

Pzdr.

 

Dzięki! Tak jak myślałem, figurka fajnie wykonana, fajna jakość, ale z twarzy to bardziej jak mój sąsiad niż jak Cole. A na tej fotce tyłem to wygląda, jakby się wspinał po twoich kafelkach :]

 

Nie jestem pewien, czy zmiana karmy jest w ogóle możliwa. Chciałem to sprawdzić, więc wczytałem grę tuż przed podjęciem ostatniej misji. Jako błękitny rycerzyk 2 godziny siałem pożogę na ulicach New Marais a nie zszedłem nawet do pierwszego paska dobrej karmy.

 

Zawsze możesz zrobić najpierw fabułe główną jako zły, a potem misje poboczne dla dobrej karmy. Powinno dać rade.

 

 

 

Mam pytanie - ograł ktoś gre na poziomie trudnym? Znalazłem sposób na nadrobienie trofea "Zamrożone środki" nie tracąc przy tym na trofku za misje zabójcy i w sumie jak przejde teraz gre jako zły to mi zostanie tylko trofeum za trudny poziom do platyny. I zastanawiam się, czy by nie spróbować. W jedynce nie próbowałem, bo ledwo na łatwym dałem sobie rade z Kesslerem, ale tutaj mi się wydaje, że jest łatwiej niż w jedynce.

Tak więc jak duża jest różnica między trudnym w inFamous, a w inFamous 2?

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Jeżeli chodzi o zwyczajnych przeciwników, poziom jest właściwie taki sam. Wbiegnięcie pomiędzy 3 milicjantów kończy się zazwyczaj śmiercią. Natomiast bossowie są żenująco prości. Trudno zginąć w walce z nimi, naprawdę.

Odnośnik do komentarza

Nie jestem pewien, czy zmiana karmy jest w ogóle możliwa. Chciałem to sprawdzić, więc wczytałem grę tuż przed podjęciem ostatniej misji. Jako błękitny rycerzyk 2 godziny siałem pożogę na ulicach New Marais a nie zszedłem nawet do pierwszego paska dobrej karmy.

Chyba musi byc mozliwa, bo gra to sugeruje, ale nie wiem.

Tez łyknalem, ten zestawik co Old Kyo, niestety taniej niz 35 euro z wysylka nie bylo, ale co tam i tak planowalem hero edition za 500zl ;]

 

Ktoś wie jak te komiksy mają wychodzić? Wiem ze #1 jest w hero, a reszta kiedy?

Odnośnik do komentarza

Hmm zostawiłem sobie trofea za misje użytkowników na koniec, a okazuje się, że 90% misji które odpalam to są albo niedoróbki, albo niedokończone, albo zglitchowane. Fajny pomysł z tymi misjami ogólnie, ale albo ja mam pecha, albo jest niedopracowany

 

Znalazłem sposób na nadrobienie trofea "Zamrożone środki" nie tracąc przy tym na trofku za misje zabójcy

 

A możesz podać ten sposób?

Odnośnik do komentarza

Hmm zostawiłem sobie trofea za misje użytkowników na koniec, a okazuje się, że 90% misji które odpalam to są albo niedoróbki, albo niedokończone, albo zglitchowane. Fajny pomysł z tymi misjami ogólnie, ale albo ja mam pecha, albo jest niedopracowany

 

Też tak miałem i ogólnie to nie chciało mi się robić te 25 ale znalazłem jakąś misję typu "assassination" gdzie zaczynasz na dachu i masz zabić gościa na scenie, w pierwszym mieście, jest obtoczony przeciwnikami ale oni w ogóle nie atakowali mnie, parę strzałów w głowę i misja kończyła się w ciągu 7 sekund, powtórzyć odpowiednią ilość razy to samo i voila ^^. Wiem, że to lekkie oszustwo ale jak co chwila trafiałem na jakieś zbugowane misje których nie dało się ukończyć to...

Edytowane przez MysteryGaz
Odnośnik do komentarza

Hmm zostawiłem sobie trofea za misje użytkowników na koniec, a okazuje się, że 90% misji które odpalam to są albo niedoróbki, albo niedokończone, albo zglitchowane. Fajny pomysł z tymi misjami ogólnie, ale albo ja mam pecha, albo jest niedopracowany

 

W ogóle ten edytor jest, ale mało kto robi prawdziwe misje. Byle co, albo kopiują misje od Sucker Punch tylko po to, by mieć trofeum "Awans". Ja tylko skopiowałem szablon, nic nie zrobiłem, dostałem trofko i skasowałem level. Nawet jakbym chciał stworzyć własną misję to nie mam czasu na zabawe w to, a nawet jeśli to co z tego? Wadą jest to, że nie ma wyszukiwarki misji. Tzn są filtry, ale nie moge wyszukać konkretnej misji, którą poleciłby mi jakiś kumpel.

Poza tym 90% tych misji to są bitwy, rozwalanie tłumów, gdzie i tak idzie się wolniej dorobić PD niż w fabule głównej. I co ciekawe, wieże strażnicze w misjach z edytora mi w ogóle nie wybuchają :blink:

 

Add MysteryGaz:

* na zbugowane misje to rzadko w sumie trafiałem. Większe bugi miałem w fabule głównej.

* ja nie powtarzałem jednej misji w kółko z dwóch powodów: Co chwile trafiałem na ciekawe misje (polecam serię God of Storm) i poza tym nie zarabiałem PD na tym. Tylko raz przechodząc misje zarabiasz PD, potem jak chcesz PD, szukaj innej misji. A szkoda, bo była też ciekawa misja na masę PD "This is Sparta".

* Te filtry w ogóle są do bani moim zdaniem. Chciałem, żeby mi przefiltrowało misje, bo nie chce ogarniać misji z Zombie - bo to już mi się z crapem kojarzy (bez urazy), a i tak nie filtrowało mi.

 

Znalazłem sposób na nadrobienie trofea "Zamrożone środki" nie tracąc przy tym na trofku za misje zabójcy

 

A możesz podać ten sposób?

 

Po prostu przypomniałem sobie o save'ach :potter:

Jak dojde na Gas Point to zapisze sobie grę na autosavie i na osobnym pliku. I na autosavie zrobię misję zabójcy, bo na autosavie będę chciał zrobić złą karmę na fulla i ukończyć grę. A na drugim savie nadrobie "Zamrożone środki" :rolleyes:

Edytowane przez TyskiPL
Odnośnik do komentarza

Koniec. Przez moją nieuwagę przy zbieraniu trofeów, grę w ciągu 10 dni ukończyłem trzykrotnie, aby wycisnąć 100 procent. Tytuł ma wysokie replayabillity - kompletnie nie nuży niemal przez wszystkie trzy przechodzenia. Spróbowałem z ciekawości angielskiego dubbingu, który rzeczywiście w porównaniu z polskim okazał się padaką. Jeden z najlepszych tytułów na PS3, każdy kto posiada konsolę Sony musi chociażby zagrać. Gorąco polecam, platynę wbiłem tylko w trzech grach - Uncharted 1, 2 oraz właśnie inFamous 2 i te trzy gry to wg mnie najlepsze pozycje, do których można wracać i wracać.

Odnośnik do komentarza

Tytuł ma wysokie replayabillity - kompletnie nie nuży niemal przez wszystkie trzy przechodzenia.

 

No nie wiem, ja bym się tutaj nie zgodził. Przechodze gre drugi raz, a już nie chce mi się robić większości misji pobocznych, wiele filmików bym pominął po prostu (a nie wiedzieć czemu, mogę pominąć tylko wybrane filmiki, a nie wszystkie w misji).

Jak już było tu wspominane, po prostu ma się wrażenie, że to wszystko już gdzieś się widziało. Może nie grałeś w inFamous i stąd takie wrażenia.

 

Spróbowałem z ciekawości angielskiego dubbingu, który rzeczywiście w porównaniu z polskim okazał się padaką. Jeden z najlepszych tytułów na PS3, każdy kto posiada konsolę Sony musi chociażby zagrać. Gorąco polecam, platynę wbiłem tylko w trzech grach - Uncharted 1, 2 oraz właśnie inFamous 2 i te trzy gry to wg mnie najlepsze pozycje, do których można wracać i wracać.

 

No tak, tym razem dubbingowiec Cole'a się bardziej postarał, nie ma tekstów w stylu Rambo jak w jedynce: "Spoko, nic mi nie jest".

Nie wiem, czy grę uznałbym za jeden z najlepszych tytułów. Za jeden z dobrych tytułów na pewno. Ale mnie te ząbki martwią. Obczajcie sobie jak wyglądają postacie w dymie, jak lód jest wykonany. Ząbki widać i nie wiem, czy to miało dodać komiksową otoczke, czy to jakiś błąd.

A pytanie - platyne wbiłeś tylko w tych grach, bo były łatwe, czy dlatego, że tak bardzo polubiłeś te gry? Ja platyny mam już w 7 grach, myśle nad platyną w inFamous 2. W każdym razie uważam, że to, gdzie się zdobędzie platyne nie przesądza o wyższości danej gry. Mam platynę chociażby w Worms 2: Armaggedon, a nie jest to superowa gra.

 

Mi też długo to nie wpadało już myślałem że to bug ale w końcu wpadło,rozwalaj dalej thumbsup.gif

 

No dobra, będę dalej kombinować :thumbsup:

Odnośnik do komentarza

Tytuł ma wysokie replayabillity - kompletnie nie nuży niemal przez wszystkie trzy przechodzenia.

 

No nie wiem, ja bym się tutaj nie zgodził. Przechodze gre drugi raz, a już nie chce mi się robić większości misji pobocznych, wiele filmików bym pominął po prostu (a nie wiedzieć czemu, mogę pominąć tylko wybrane filmiki, a nie wszystkie w misji).

Jak już było tu wspominane, po prostu ma się wrażenie, że to wszystko już gdzieś się widziało. Może nie grałeś w inFamous i stąd takie wrażenia.

 

Spróbowałem z ciekawości angielskiego dubbingu, który rzeczywiście w porównaniu z polskim okazał się padaką. Jeden z najlepszych tytułów na PS3, każdy kto posiada konsolę Sony musi chociażby zagrać. Gorąco polecam, platynę wbiłem tylko w trzech grach - Uncharted 1, 2 oraz właśnie inFamous 2 i te trzy gry to wg mnie najlepsze pozycje, do których można wracać i wracać.

 

No tak, tym razem dubbingowiec Cole'a się bardziej postarał, nie ma tekstów w stylu Rambo jak w jedynce: "Spoko, nic mi nie jest".

Nie wiem, czy grę uznałbym za jeden z najlepszych tytułów. Za jeden z dobrych tytułów na pewno. Ale mnie te ząbki martwią. Obczajcie sobie jak wyglądają postacie w dymie, jak lód jest wykonany. Ząbki widać i nie wiem, czy to miało dodać komiksową otoczke, czy to jakiś błąd.

A pytanie - platyne wbiłeś tylko w tych grach, bo były łatwe, czy dlatego, że tak bardzo polubiłeś te gry? Ja platyny mam już w 7 grach, myśle nad platyną w inFamous 2. W każdym razie uważam, że to, gdzie się zdobędzie platyne nie przesądza o wyższości danej gry. Mam platynę chociażby w Worms 2: Armaggedon, a nie jest to superowa gra.

 

 

Pierwszą część gry skończyłem dwukrotnie i również przy niej swietnie się bawiłem, kwestia preferencji ot co.

 

Platyny wbijam tylko w grach, które na tyle mnie zaabsorbują, żebym chciał przy nich posiedzieć nadprogramowo.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...