Skocz do zawartości

Dark Souls


McDrive

Rekomendowane odpowiedzi

W kazdym razie fajnie podnioslo cisnienie:) Swoją drogą, widział już ktoś Drift Item?

Moc tej gry (dlatego polecam ją dwukrotnie zaliczyć). Podobnie miałem, tyle, że przy Demon's Sousl. Pierwsze przejście, zero porad. Wchodzę, w NG+ na plac EM a tam czarne fantomy (zombie) i sama miss Kat. No rewelacja. Czekam na podobne akcje przy DkS na NG+.

Odnośnik do komentarza

wlasnie przedchwilą przeszedlem capra demon za pierwszym razem, słaby jak nic, teraz jestem w jakis sciekach, i ten duzy szczur...FUCK boje sie :(

 

ej mam pytanie, dzisiaj w firelink schrine tam gdzie stoi NPC ktory sprzedaje cuda było trzech kolesi i jedna baba któa klękała i chyba sie modliła.... co ta sytuacja mogla oznaczac ? Dziwne jest to ze zaraz ich nie bylo xd

Odnośnik do komentarza

W którym momencie (tzn w jakiej lokacji, przed którym bossem) najlepiej zrobić sobie "przerwę" i wrócić, żeby przypadkiem nie skończyć gry i ewentualnie ponadrabiać to i owo?

Tylko bez większych spoilerów proszę :D Catacombs i Tomb of the Giants były banalniejsze niż myślałem, nawet przez Demon Ruins leci się stosunkowo szybko..

Odnośnik do komentarza

W którym momencie (tzn w jakiej lokacji, przed którym bossem) najlepiej zrobić sobie "przerwę" i wrócić, żeby przypadkiem nie skończyć gry i ewentualnie ponadrabiać to i owo?

Tylko bez większych spoilerów proszę :D Catacombs i Tomb of the Giants były banalniejsze niż myślałem, nawet przez Demon Ruins leci się stosunkowo szybko..

Ja po dwóch, może trzech upadkach w ToG poszedłem po czar rozjaśniający otoczenie. Znacznie eksploatacje ułatwia.

Odnośnik do komentarza

Ja biegałem z lampką, więc w sumie ani razu nie zginąłem od upadku, ale za to pieski dały mi popalić na początku.

 

 

 

A tak poza tym, to jednak zdecydowanie wykrakałem pisząc że jest za łatwo, i chyba ku*wica mnie zaraz weźmie.

 

 

Cały dzień tkwię przy Bed of Chaos - jeszcze żaden boss w tej grze mnie tak nie wyprowadził z równowagi. Ba, ani razu do tej pory nic mnie tak nie irytowało, ani tylu podejść nie miałem.

Pi pierwsze:

- najbardziej chamskie i beznadziejnie ogniska w grze. Albo przebieżka po lawie, albo wymijanie taurusa przy wejściu, albo... no własnie. Korzystam z ogniska zaraz przed lokacją z Centipede Demon (mam je wzmocnione do +20 Estusów), a dalej biegnę skrótem po "moście" nad lawą. Na owym moście siedział sobie wcześniej Titanite Demon, którego ubiłem i miałem z nim święty spokój. Teraz włączam grę, a ten mi się nie wiadomo skąd zrespawnował. Mimo że one się chyba pojawiać nie powinny - to raz. Dwa - już odpoczywałem przy ogniskach w okolicy dziesiąt razy, grę wyłączam kilka razy i było ok. WTF? Czemu raptem teraz pojawił się tam na nowo?

 

Dalej. Sama walka. Nożesz kurdemol. Udało mi się rozwalić świecące (pipi) po lewej, zostało drugie. Nie mam szans zrobić dwóch kroków w obrębie zasięgu łapsk bossa. Pomijam, że jedno walnięcie zabiera mi 70% energii. Robienie uników nic nie daje, bo nawet jak przeturlam się pod jednym zamachem, po sekundzie dosłownie dostaje batem z drugiej strony. ALE zdrowie nie jest tu problemem. Problemem jest to, że praktycznie ciągle uderzenie to zwala mnie w dziurę w ziemi i tyle mnie widzieli. I tak w kółko, już rzygam tym. Rozumiałem powtarzanie walk przy innych bossach, bo albo nie znałem taktyki, albo byłem zbyt słaby. Ale tu? Loteria?

 

Edytowane przez K@t
Odnośnik do komentarza

Mam to ognisko, ale jak dla mnie to na jedno wychodzi - albo bieg po lawie i wymijanie pełzających gówien, albo omijanie demona na moście. Skoro on się respi normalnie, to wcześniej musiałem mieć albo buga, albo nie wiem co, bo w ogóle się nie pojawiał, a z tego skrótu korzystałem już wielokrotnie.

 

Co do bossa, to jak pisałem - jedna strona już załatwiona, ale do drugiej się nie mogę dostać za cholerę. Zerknąłem na YT - ale u ludzi to wygląda na o wiele prostsze niż jest. Ja nawet jak się tarczą osłonię, to uderzenia mnie spychają na bok i w efekcie wpadam do dziury w podłodze :confused:

 

No nic, jutro popróbuję dalej, ale na chwilę obecną to muszę przyznać rację komuś kto pisał wcześniej, że Demon Ruins i Lost Izalith wygląda na zrobione trochę bez pomysłu (tanie utrudnienia i Ci sami przeciwnicy w ilościach hurtowych).

Edytowane przez K@t
Odnośnik do komentarza

Wbrew powszechnej opinii gra do najtrudniejszych nie nalezy, kwestia tego czy masz juz doswiadczenie z mechanika gry (Demons Souls) badz czy szybko sie uczysz/masz dobry refleks. Gra nie karze za brak czarow, zbroi, broni, za niski level, tylko za brak skilla ;] Oczywiscie trudniej bedzie przejsc gre na levelu 1 z broken swordem, ale nie jest to niemozliwe. Widzialem filmik goscia ktory przeszedl gre na 1 levelu bez zbroi i broni, robil tylko parry i counter.

Edytowane przez SimonK
Odnośnik do komentarza

elo, mam 33 lv, pokonałem 5 bossów, i z każdym kolenym bossem gra robi sie jakby coraz łatwiejsza ?? Moze mi sie wydaje ale capra demon za pierwszym razem, ten dragon z glową jaszczurki za 3 razem itp. Czyli ze ja jestem coraz lepszy czy to gra staje sie coraz łatwiejsza ?? A jak jest u was ?

Najgorsi jeszcze przed Tobą ;) Ale faktycznie można powiedzieć, że im dalej w las tym robi się łatwiej, ponieważ nabiera się wprawy w unikaniu ataków i poznaje się schematy którymi posługują się przeciwnicy dzięki czemu wiadomo kiedy zablokować a kiedy można atakować. Jak już będzie Ci się wydawać, że jesteś za dobry to spróbuj PvP - można spotkać ludzi, którzy potrafią sprowadzić na ziemię jeżeli chodzi o umiejętności w tej grze ;)

 

@K@t - ta walka jest dosyć loteryjna (osobiście uważam, że to najgorzej zaprojektowana potyczka w całej grze). Ja zazwyczaj nie bawię się w blokowanie, bo kończy się to tak jak piszesz - strąceniem w przepaść. Zamiast tego od razu biegnę do pomarańczowego orba i w momencie jak boss ma uderzyć łapą to robię unik. Tutaj znacznie pomaga korzystanie z Dark Wood Grain Ring - ma więcej invincibility frames niż normalny roll i dzięki temu można zrobić unik nawet wprost w łapę bossa a i tak nie dozna się obrażeń. Po rozwaleniu prawej albo lewej kulki najlepiej zrobić quit game - po załadowaniu ląduje się przed fog gate.

Odnośnik do komentarza
@K@t - ta walka jest dosyć loteryjna (osobiście uważam, że to najgorzej zaprojektowana potyczka w całej grze).
Jeśli mi dzisiaj starczy cierpliwości to popróbuję z innymi technikami, może coś się uda, bo póki co to to faktycznie jest rosyjska ruletka. Swoją drogą, to chyba FROM też się kapnąć musieli chyba, że ta walka jest arcy-niefajna, skoro nie każą jej powtarzać za każdym razem od nowa (taki plus). Fakt faktem coś jest z nią nie tak od strony czysto designerskiej - nawet przy najtrudniejszych bossach do tej pory bawiłem się naprawdę nieźle, czasem się wkurzałem, ale nie irytowałem. Teraz jest zupełnie na odwrót:) Edytowane przez K@t
Odnośnik do komentarza

Chcieli zrobic cos na podstawie dragon god i im troszku nie wyszlo - coop przy tym bossie to jakies nieporozumienie tak wogole :D

 

Tego bossa mozna latwo przejsc jesli trzymasz sie srodka (ten jasny pasek) -> http://oyster.ignimgs.com/mediawiki/wiki-api.ign.com/dark-souls/e/e3/23.9.jpg zewnetrznej strony zeby ominac te korzenie. Stajesz blisko, czekasz az machnie i biegniesz na chama - jak nie zdarzysz to roll/flip i cisniesz dalej.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...