Jump to content

Civilization V


Siarex

Recommended Posts

Jako ze nie znalazlem podobnego tematu najwyzszy czas otworzyc ten. Premiera najnowszej odslony Civilization bedzie miala miejsce juz za 2 dni( 21-09-2010 North America i 24-09-2010 reszta swiata). Zdecydowanie najwieksza zmiana bedzie wprowadzenie szescio-bocznych pol, wiekszy nacisk na taktyke podczas walk, a takze znaczne poprawienie grafiki i systemu dyplomacji. Sam czekam z niecierpliwoscia i jedyne co mnie zastanawia to absolutna cisza medialna wokol tego tytulu.

Recenzja GT:

http://www.youtube.c...h?v=eJ-N5dokoW0

 

+ Screenshot:

 

athensoriginal.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Jakie sa wasze oczekiwania od najnowszego civ'a, a jezeli ktos mial z nim juz do czynienia, opinia bylaby mile widziana :)

Edited by stona
za duży screen
Link to comment

Ja już czekam na premierę. Gdyby nie to, że na STEAMie płaci się w euro, to już bym zamówił ;)

IV jest mega, jeśli V nie będzie przekombinowana, to zapewne spędzę przy niej ładnych kilkaset h :)

Link to comment

Słyszałem, że zrezygnowali z religii. A szkoda, bo fajnie było powalczyć w imię Allaha ;)

Aż się boję... normalnie nie mam na nic czasu, więc jak wyjdzie Civ V i powróci syndrom "jeszcze jednej rundy", a doba nadal nie będzie chciała wydłużyć się do 36 h, to marnie widzę moje życie towarzyskie ;)

Link to comment

Jak to nie bedzie religii,wtf? Wtedy gra bedzie mocno okrojona z mozliwosci bo akurat ja zawsze lubilem manipulowac polityka zagraniczna za pomoca religii ;/

To już niestety potwierdzone. Sam za bardzo nie używałem religii w civ4(błąd?) wiec za bardzo mnie to nie rusza, ale jak wiadomo ile kopii gry tyle rożnych stylów ;) Mam nadzieje ze civ 5 będzie kontynuował ta formule.

Link to comment

Od razu uprzedzam ze zmiany w nowym civilization sa drastyczne, wiec jezeli ktos byl die-hard fanem civ4 powinien obadac piatke przed zakupem. Sam chodze niewyspany juz trzeci dzien, wiec esencja dalej pozostala. :) Postaram sie wiecej napisac jak znajde troche czasu i pogram troche wiecej. Jednak juz moge powiedziec ze ten civ jest zdecydownie bardziej user-friendly. Ludziom takim jak ja(ktorzy nigdy nie wyszli powyzej Noble w civ4) bedzie sie podobalo... Czy grze nie brakuje glebi? Tu potrzeba duzo wiecej czasu niz 3 dni zeby zdecydowac.

Link to comment

super gra o 2 uruchomiłem z myślą że tylko obczaję co i jak i pogram dziś po południu... no i skończyłem grać o 5:30 a o 9 do pracy wstałem :P Gra jest bardziej casualowa i dla mnie to plus. Esencja civilizacji pozostała niezmieniona ale masz wszystko ładniej i przejrzyściej podane. Po prostu gra się świetnie i wiem co mi zarwie nocki w najbliższym czasie;)

 

ja gram na mapie Earth ale jest ona tylko podobna do mapy ziemi :) Nie ma to jak natrafić na 'imperium' Irokezów obok mojego paryża;)

Link to comment

 

ja gram na mapie Earth ale jest ona tylko podobna do mapy ziemi :) Nie ma to jak natrafić na 'imperium' Irokezów obok mojego paryża;)

Ja (pipi)e no nie zartuj. (pipi)a czemu ten młot sidmajer nie moze zrobic czegos co jest TAK oczywiste i jeszcze bylo w pierwszej i drugiej czesci. Potem (pipi)lo go chyba cos w łeb. Nie gram w civ tylko przez to wlasnie.

 

EDIT;

Czy tan nowa colonizacja tez jest tak po(pipi)ana ze nie ma prawdziwego swiata albo ze holendrami wyplywa sie z ameryki?

Link to comment

Ja (pipi)e no nie zartuj. (pipi) czemu ten młot sidmajer nie moze zrobic czegos co jest TAK oczywiste

Swoją drogą "sidmajer" nie miał chyba nic wspólnego z tą częścią - tą projektował jakiś "dżonszafer", podobno "weteran sceny modeskiej", czy coś w ten deseń...

 

Z tego co pamietam to tak juz jest od 3 czesci, wiec w zespole Firaxis sie chyba nic nie zmienilo.

 

EDIT: W koncu przyszedl weekend i chyba w koncu skoncze dwie moje zaczete gry(jedna singiel druga multi z kumplem) :)

Edited by Siarex
Link to comment

Gralem wczoraj praktycznie cały dzień i dzisiaj było by to samo gdybym nie miał paru rzeczy do nadrobienia. Udało mi się skończyć jedna grę jako Rosja/Warlord/Continents(2)/Regular Size/Space Victory(1976). Gralo się świetnie jednak warlord mimo wszystko był trochę za łatwy. Okolo 1800 roku miałem już praktycznie cały kontynent dla siebie i jedynym problemem było utrzymanie happines przy takiej ilosci miast. Teraz zacząłem grę na jako India/Prince/Pangea/Regular size i staram się zdobyć cultural victory. Mam tylko 3 miasta i przy takiej ilości absolutnie kluczowa jest dyplomacja i trade z innymi państwami. Dla przykładu okolu roku 1400 Niemiec, widząc moja marna ilość jednostek postanowił mnie zaatakować. Udawało mi się odpierać jego ataki przez parę kolejek(wykorzystywanie terenu, bonusy do walki we własnych granicach, flankowanie - w tym aspekcie nowy Civ jest absolutnie PRZEgenialny) jednak Szwab miał co najmniej 2x armie taka jak ja i trzeba było wymyślić coś nowego. Udało mi się wejść w golden age(małe państwo = ogromny namiar happines). Pieniądze z tego wykorzystałem żeby zapłacić Napoleonowi, który był zaraz kolo nas, żeby zaatakował Niemca. Francuz nie wziął dużo, ponieważ miałem z nim dobre kontakty i pact of cooperation od poczatku gry i do tego miał największa armie w tym czasie. Dwie tury później Niemiec zmuszony był odwrócić wojska, 5 tur później zaoferował rozejm w którym dostałem luxuries, 5 GPT i 100 golda. 10 tur później stracił Berlin z reki Napoleona :D

Po tych wszystkich godzinach zauważyłem ze gra jest świetnie zbalansowana. Duze państwa mimo ogromnych zasobów oraz GPT, borykają się z happiness co często sprowadza się do znacznego spowolnienia produkcji, podczas gdy mniejsze ukulturalnione kraje mogą być równie niebezpieczne często wchodząc w golden age, który nadrabia braki w zlocie, a Great People nadrabiają niska produkcje(lub wchodzą w kolejne golden age'e). Mimo początkowej, pozornej prostoty, ta gra zmusza do cięższych wyborów niż mieliśmy w Civ4. Teraz miasta nie są w stanie mieć każdego rodzaju budynków i wymagana jest ich specjalizacja(dla przykładu dwa z moich miast w powyższym przykładzie są nastawione na kulturę, podczas gdy trzecie produkuje jednostki i budynki do science, żeby nie zostać za bardzo w tyle). Gra wciąż ma parę problemów. Grafika mimo ze niespecjalnie skomplikowana potrafi ciąć jak szmata bez względu na o jak ja ustawimy(szczególnie przy dużych państwach). AI odpiernicza czasami straszna maniane, a gdy raz ustawiłem workerow na automated, 3 moje miasta weszły w głodówkę bez żadnych zmian do produkcji czy skarbca :/ Jednak są to rzeczy które można wyeliminować 1-2 patchami. Ważne jest ze u fundamentów leży świetnie zbalansowana i dostarczająca masę frajdy strategi która IMHO ma potencjał żeby zostać najlepszym Civ'em w serii.

Link to comment

No. 16 godzin, jedna gra, dwa zwycięstwa zaliczone.

Nie wiem czy to Japońcy są tak przesadzeni, ale paroma samurajami podbiłem 4 nacje, a potem już tylko ładowanie w naukę i złoto i z palcem w nosie przegoniłem pozostałe 3 nacje na drugim kontynencie.

Budowałem statek kosmiczny i jednocześnie United Nations. Wychodziło, że zbuduję statek, a za jedną turę będzie pierwsze głosowanie na władcę wszechświata. Zbudowałem, wygrałem, wczytałem quick save, olałem statek i poczekałem na głosowanie (uprzednio przekazując skromne 1000 golda każdemu city-state - było mnie stać, bo w trakcie złotej ery leciało +250 golda na turę) - również wygrałem.

A to wszystko na poziomie trudności Prince, na którym to w poprzednich częściach dostawałem srogie lanie.

 

Niestety wyłapałem sporo mniejszych, bądź większy minusów:

- słabe i agresywne AI, praktycznie każdy prosi się o lanie, do tego parokrotnie atakowali mi silną jednostkę, zamiast np. ukatrupić Wielkiego Generała, którego przez nieuwagę odsłoniłem. Do tego barbarzyńcy chodzą sobie po moim terytorium aż nie dostaną wpier.dolu, zamiast, wzorem poprzednich części, przynajmniej niszczyć ulepszenia

- brak szpiegostwa i religii. Nie rozumiem dlaczego zabrali takie fajne rozwiązania. Chcieli uprościć grę, czy nie mieliby czego wprowadzać w "szóstce"?

- nieczytelna dyplomacja - nie wiadomo co zwiększa niechęć i jak bardzo, a co zwiększa przyjaźń... w czwórce było to dobrze rozwiązane

- nadal brakuje mi filmików rodem z Civ 2 po budowie cudu, czy po wygranej - są ładne obrazki, ale animacje miały swój klimat

- zmniejszenie liczby cywilizacji/przywódców do wyboru

Oczywiście jest też sporo świetnych zmian i dodatków, jak miasta neutralne, czy bardziej taktyczna walka, poprzez zrezygnowanie ze stackowania jednostek.

 

Ale jednak szkoda tych wad - mogła być gra idealna.

Link to comment

No. 16 godzin, jedna gra, dwa zwycięstwa zaliczone.

Nie wiem czy to Japońcy są tak przesadzeni, ale paroma samurajami podbiłem 4 nacje, a potem już tylko ładowanie w naukę i złoto i z palcem w nosie przegoniłem pozostałe 3 nacje na drugim kontynencie.

Budowałem statek kosmiczny i jednocześnie United Nations. Wychodziło, że zbuduję statek, a za jedną turę będzie pierwsze głosowanie na władcę wszechświata. Zbudowałem, wygrałem, wczytałem quick save, olałem statek i poczekałem na głosowanie (uprzednio przekazując skromne 1000 golda każdemu city-state - było mnie stać, bo w trakcie złotej ery leciało +250 golda na turę) - również wygrałem.

A to wszystko na poziomie trudności Prince, na którym to w poprzednich częściach dostawałem srogie lanie.

 

Niestety wyłapałem sporo mniejszych, bądź większy minusów:

- słabe i agresywne AI, praktycznie każdy prosi się o lanie, do tego parokrotnie atakowali mi silną jednostkę, zamiast np. ukatrupić Wielkiego Generała, którego przez nieuwagę odsłoniłem. Do tego barbarzyńcy chodzą sobie po moim terytorium aż nie dostaną wpier.dolu, zamiast, wzorem poprzednich części, przynajmniej niszczyć ulepszenia

- brak szpiegostwa i religii. Nie rozumiem dlaczego zabrali takie fajne rozwiązania. Chcieli uprościć grę, czy nie mieliby czego wprowadzać w "szóstce"?

- nieczytelna dyplomacja - nie wiadomo co zwiększa niechęć i jak bardzo, a co zwiększa przyjaźń... w czwórce było to dobrze rozwiązane

- nadal brakuje mi filmików rodem z Civ 2 po budowie cudu, czy po wygranej - są ładne obrazki, ale animacje miały swój klimat

- zmniejszenie liczby cywilizacji/przywódców do wyboru

Oczywiście jest też sporo świetnych zmian i dodatków, jak miasta neutralne, czy bardziej taktyczna walka, poprzez zrezygnowanie ze stackowania jednostek.

 

Ale jednak szkoda tych wad - mogła być gra idealna.

 

Nie żebym się czepiał, ale prince to teraz jest jak Noble w civ4. Jako ze sam nigdy nie bylem zbyt dobry, na Prince idzie mi tak samo opornie jak na Noble w Civ4.

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...