to samo z minisami

Och Zwyrol, przecież crapów na taj generacji nie ma. Te słowo straciło swoje pierwotne znaczenie, który kiedyś odnosiło się do produkcji najgorszego sortu, które były po prostu niegrywalne (takie gnioty miały swoje miejsce w bardzo fajnej rubryce CD Action - Kaszanka Zone). Crapów na konsolach nie ma, bo cała wielka 3 stawia wysokie wymagania devom.

Te Unearthed tymczasem zanosi się na kaszaneczkę pierwszej klasy.

 

Pamiętajmy też, że gry kupujemy nie tylko my ale również ludzie o wiele mniejszym IQ, których niezwykłych zdolności pozwolą im pomylić Uncharted z Unearthed, którego domagali się ich dzieciaki.

 

No i jak tu porównywać QT z tym... czymś.

Bla Bla Bla, to samo miało być na PS2. Brak crapów. I co? I robienie gier stało się tańsze, to i syf zaczął wychodzić. Na PSX było tak samo. Na każdej innej kĄsoli też. Im tańsza produkcja gier, tym więcej gówna. I nie ma tu do rzeczy żadna kontrola jakości czy cuś równie abstrakcyjnego. Liczy się tylko piniondz.

Bla Bla Bla, to samo miało być na PS2. Brak crapów. I co? I robienie gier stało się tańsze, to i syf zaczął wychodzić. Na PSX było tak samo. Na każdej innej kĄsoli też. Im tańsza produkcja gier, tym więcej gówna. I nie ma tu do rzeczy żadna kontrola jakości czy cuś równie abstrakcyjnego. Liczy się tylko piniondz.

 

Z tego wynika że najwięcej gówna jest na PC. :whistling:

Czy jest na PS3 jakaś gra, której nie da się ukończyć? Nie, dzięki kontroli jakości, tymczasem na PC nawet największe tytuły nie obeszły się bez takich wpadek, patrz Vampire Masquerade Bloodlines.

Bla Bla Bla, to samo miało być na PS2. Brak crapów. I co? I robienie gier stało się tańsze, to i syf zaczął wychodzić. Na PSX było tak samo. Na każdej innej kĄsoli też. Im tańsza produkcja gier, tym więcej gówna. I nie ma tu do rzeczy żadna kontrola jakości czy cuś równie abstrakcyjnego. Liczy się tylko piniondz.

 

Z tego wynika że najwięcej gówna jest na PC. :whistling:

 

 

Wiadomo. Wystarczy zerknąć ile syfu się pojawia w kioskach za 9pln. Z tym że tutaj cena = "jakość" produktu. Na kĄsolach takie gry masz za cenę hitowych produkcji, co już jest mało elo.

Tyle, że produkcja gier na konsole jest coraz droższa.

 

Poza tym to jest finansowane przez mówiąc kolokwialnie arabów. Tutaj nie odstraszą ich żadne koszta. Nawet jakby wyprodukowanie tego ścierwa co tu jest pokazywane miało kosztować więcej niż się może wydawać.

 

Wiadomo, ta gra to crap pierwszej ligi, ale to jest początek. Nim się obejrzymy, z ich stajni zaczną powstawać pierwszorzędne produkcje.

No i co z tego, skoro nikt nie będzie tego kupować? W dobrych grach dla prawdziwych facetów musi być: Alkohol & Sex & Przemoc. Jak wiemy, arabskie gry zapewnią nam tylko ten ostatni element. (No chyba, że kogoś rajcuje pukanie worka na kartofle...)

IMO na początek, to w ramach sprawdzenia swoich umiejętności programistycznych goście powinni spróbować zrobić jakąś gierkę na PSS/Live'a. Próba konkurowania z serią najwyższej jakości jaką bez dwóch zdań jest Uncharted wydaje mi się rzucaniem na "ciut" zbyt głęboką wodę. Tym bardziej dla studia, które nie ma żadnego doświadczenia w robieniu gier.

ale oni nie chcą konkurować z żadną serią. To typowe zagranie z tytułem ma na celu "przypadkowy" zakup przez osoby które coś wiedzą o grach ale nie do końca i nabiciu poru tysięcy sprzedanych kopii więcej.

 

W branży filmowej przecież każdy wielki hit ma takiego swojego odpowiednika + dodatkowo pornosa

W takim razie pozostaje czekać i przekonać się czy to przejdzie i przede wszystkim - czy im się w ogóle opłaci. Jestem skłonny uwierzyć, że niektórzy dadzą się na taki wałek nabrać, ale prawdziwych idiotów nie liczyłbym w dziesiątkach tysięcy, nawet jeżeli mamy tu na myśli typowych casualów.

Gameplay z multi Unearthed, pokazany kilka postów wyżej, nie pochodzi najpewniej z tytułu, który ewentualnie ukaże się na PC/PSN/XBLA. Dlaczego? Ponieważ film pochodzi z facebookowej gierki - opartej na javie - która ma zapewne bardziej rozreklamować tytuł aniżeli prezentować jego możliwości.

 

Możecie w nią zagrać tutaj: http://apps.facebook.com/unearthedonline/

już osiągnęli wielki efekt - mówi się o nich na forach i o to im tylko chodziło i dlatego tylko wybrali taki tytuł.

 

gdyby nazwali ją inaczej to pewnie usłyszały by o niej i kupiły jedynie twórcy i ich rodziny

Ja pie@dole co się tak tą grą podniecacie O_o

Bo jest z niej dobra beka.

Jeszcze jeden gameplay, ale ze świetnym komentarzem ))

 

http://www.youtube.com/watch?v=o2eSg2Uwh8Q

Coś czuję że w Arabii S. to będzie niezły hit. Ktoś się orientuje jak tam wygląda rynek gier? Bo w końcu to arabusy, zakazują pewno golizny [czytaj- kobiet które poza wizjerem na oczy mają jakikolwiek fragment ciała widoczny gołym okiem] itp. rzeczy , więc większość gier to tam pewnie zakazy podostawała.

Jak za rządów talibów to oni nie mogli mieć nawet telewizora, nie mówiąc już o jakichś konsolach. Ta gra pewnie nie miała być nawet przeznaczona na tamten rynek bo i tak by się tam nie sprzedała, nie zarobiła. Ale w stanach wszystko jest możliwe.

W Arabii Saudyjskiej nie ma talibów XD

Arabia Saudyjska od wiekow rządzona jest przez Dynastię Saudów, rządy talibów Kazubowi sie przysniły :potter:

 

 

apropo apropo, tak sobie pomyślałem, ze gdyby jakims cudem król Abdullach Saud zajawił sie grami video to zebrałby team , który zrobiłby grę ktora rozje.bałaby wszystko.

 

 

Bo wystarczy przeliczyc ich potencjonalen dzienne wydobycie ropy na $.

Edytowane 26 czerwca 201113 l przez Orson

A czemu mają nie pozwolić? Przecież ta gra nie jest żadną konkurencją dla Uncharted, to raczej taka nieudolna parodia. Microsoft też nie blokował Quantum Theory. I nie przesadzajmy z tymi rygorystycznymi wymogami Sony, jakoś nie widać ich przy superprodukcjach pokroju Socom, czy heroes on the move, tv superstar, czy inne crapy na dildosa.

 

QT to przy tym Unearthed produkcja pierwszej klasy. Mi się wydaje, że oni po prostu są strasznie w tyle z nowymi technologiami w grach. Nie mają pewnie kontaktów ze studiami z Europy, USA a o Japonii już nawet nie wspomnę. To co widzimy to pewnie szczyt ich możliwości. W jednym z numerów PE z zeszłego roku (lub nawet trochę dalej) był artykuł traktujący o branży gier na Bliskim Wschodzie, która dopiero raczkuje. Niestety, przy obecnym tempie powstawania technicznych nowinek w grach może być już za późno, żeby odnieść sukces komercyjny na świecie.

Edytowane 26 czerwca 201113 l przez NEMESIS US

Nie wierzę, że Sony dopuści to na PSStore. Jest nie do pomyślenia, żeby ta gra mogła spełnić rygorystyczne wymogi Sony... Po za tym, raczej nie zgodzą się z względów marketingowych. Raczej nikt im nie zarzuci praktyk monopolowych, bo takie bezmyślne żerowanie na znanej marce też ma jakąś nazwę i nie patrzy się na ten proceder przychylnie.

rygorystyczne wymogi Sony... sorry, ale mnie tym zniszczyłeś. Grałeś w Orange box na PS3? albo w area 51? jeszcze pewnie mase innych multiplatform się znajdzie, które chodza i wyglądają na PS3 jak kupa. Po nich śmiem nawet wątpić, żeby Sony w ogóle miało jakies wymogi

Za czasów PSX w ogóle nie było wymogów, przebijało się dosłownie wszystko

Taaa, pamiętam czasy PSXa i różne dziwne gierki. Najbardziej psychikę niszczyła chyba "łódź podwodna". Kij wie jaki to miało tytuł ale było tak paściarskie że głowa mała. Za podanie tytułu 3 plusiki.

Submarine Commander ?

 

+ Dodał MODERATOR

łap plusy