Skocz do zawartości

Console Wars 2.0

Featured Replies

Opublikowano

O ile wcale nie dziwi mnie, że ostatnio motyw free-roamu pojawia się w tylu produkcjach (ot, jeden z wielu trendów tej generacji), tak sądzę, że niektóre pozycje spokojnie obeszłyby się bez tego i nawet by przy tym zyskały - vide Burnout:Paradise czy jeszcze świeże L.A Noire. Zwłaszcza w tym drugim otwarty świat wydaje się być zbędny - pomimo tego, że mamy do dyspozycji całe miasto, to i tak nie ma w nim praktycznie nic do roboty (zaskakujące, zwłaszcza że to gra Rockstar), nie mówiąc już, że wątek fabularny lekko by się bez tego całego free-roamu obył. Sandboksowość jest w porządku, ale tylko wtedy kiedy nie jest wciskana na siłę.

  • Odpowiedzi 9,9 tys.
  • Wyświetleń 257,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i dobra, może Sony po tej aferze zablokuje możliwość tego typu kupowania rzeczy z PSN.   Aha, mam nadzieję że ta afera przyczyni się do zatrzymania ekspansji różnego rodzaju usług sieciowych. Kup

  • eheheh, myślałem że to kółeczko wzajemnej adoracji tak plusuje Zwyrola, zawsze mu zazdrościłem tych pinćset plusów a tu sie okazuje co innego     wszystkie te konta po 0 postów, lol   wniosek:

  • I chvj. Na żadnym PC nie zagrasz w Gran Turismo, Forze, God of War, Uncharted, Heavy Rain, Red Dead Redemption, Killzone, Alana Wake.   Fuck PC gaming

Opublikowano

Pojechałeś z tym Paradise :rolleyes: Przecież na tym cała zabawa polegała by sobie jeździć po wyspie i wyszukiwać fajnych spreentów czy miejsc do skakania itp.

Opublikowano

Wyścigi zostawmy wyścigom, a skakanie po rampach przygodówkom w stylu GTA. Do Burnouta mi takie "ficzery" w każdym razie kompletnie nie pasują, no ale co kto woli.

Opublikowano

 

Tylko zawsze mnie dziwi i zastanawia choćby na przykładzie wyżej wymienionych gier (niektórych). Czemu jak coś ma nawet delikatnie "otwarty świat" czy trochę więcej terenu do poruszania to zaraz jest nazywany sandboxem ;] Mam inną teorie jaka gra jest sandboxem a jaka gra jest np. z free roamingiem ;p

 

Bully akurat nie ma zbyt rozległego terenu, natomiast sandboxem jest jak najbardziej. Tam mniejsza przestrzeń jest bardzo dobrze zagospodarowana, do tego jest pewna nieliniowść w wykonywaniu zadań. Mało tego, niektóre można w ogóle przeoczyć, jak w Halloween zadanie z psią kupą. ;] Jest też masa pobocznych zadań pokroju wykradania komuś fantów z szafek szkolnych, wrzucenia petardy do kibla, czy naklejenie komuś kartki kick ass na plecy. Zdecydowanie wolę właśnie takie podejście (mniejszy teren, więcej atrakcji) niż odwrotne proporcje.

Opublikowano

z CoDem podobna sytuacja jak z WoW, wszyscy narzekają, ale i tak grzecznie płacą i grają :)

Opublikowano

Pewnie jak przejdą na jakiś nowy silnik, co porządnie odświeży serię.

 

 

To se poczekasz do next gentów z tym nowym silnikiem.

Opublikowano

Niezaprzeczalnym atutem tego leciwego już silnika jest stabilne 60 fpsów. Obecnie żaden FPS chyba nie utrzymuje takiej prędkości. Dlatego Acti nie chce kombinować ze zmianą engine'u bo to zapewne równałoby się ze zmniejszeniem prędkości rozgrywki,z której ta marka słynie. A co za tym idzie, mogłoby się to objawić niezadowoleniem wśród klientów. Na konsolach nowej generacji stałe 60 fpsów będzie już standardem, więc wtedy i CoD przejdzie na nowy silnik.

Edytowane przez NEMESIS US

Opublikowano

60 FPS'ów nie będzie standardem. Wyjdzie parę gier w 60, a jak będzie trzeba walczyć na fajerwerki graficzne to będą ucinać do 30 FPS.

Opublikowano

Na konsolach nowej generacji stałe 60 fpsów będzie już standardem, więc wtedy i CoD przejdzie na nowy silnik.

 

 

XD

 

Ehe, tak, z pewnością.

 

Tak samo jak na PS2 standardem miało być :

 

"jedziesz sobie samochodem w gran turismo, myślisz sobie : która godzina? Patrzysz na zegarek kierowcy w grze i już wiesz, bo tak szczegółowa i fotorealistyczna będzie grafa" [nie dosłowny cytat, ale przesłanie zachowane].

 

Tak, na next genach standardem będzie 60FPS. Słyszę to od momentu zapowiedzenia ..Drimkasta?

Opublikowano

Inaczej - wyobraźmy sobie takie graficzne powerhouse jak Uncharted 3, Gears of War 3 i że teraz developer musi w tych grach wprowadzić stałe 60 FPS na PS3/X360 :D

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

Nie zrozumiałeś - wyobraź sobie jak musieliby grafikę obciąć żeby te gry chodziły w 60 FPS. Tak samo będzie z każdą grą na każdej kolejnej konsoli. 60 FPS = obcinanie grafiki.

Opublikowano

Zbyt mało ludzi docenia 60fps żeby rezygnować w trakcie produkcji gry z fajerwerków graficznych na rzecz ultra płynności.

 

Mnie tam tyle FPS do szczęścia nie potrzeba, wole ładną grę w 30fps niż kupę w 60fps.

Opublikowano

@Don

 

Wiem, że o to Ci chodziło, tylko to pokazuje, że i na przyszłych konsolach kiedy po latach pojawią się gry wyciskające z tych maszyn siódme poty na 60 fps nie ma co liczyć. Nie wziąłem tego pod uwagę i tyle.

Edytowane przez NEMESIS US

Opublikowano

Zbyt mało ludzi docenia 60fps żeby rezygnować w trakcie produkcji gry z fajerwerków graficznych na rzecz ultra płynności.

 

Mnie tam tyle FPS do szczęścia nie potrzeba, wole ładną grę w 30fps niż kupę w 60fps.

 

Jak będziesz miał okazję u kogoś odpalić pierwsze inFamous to obadaj - jak biegasz po mieście to jest 30 FPS, a jak wybiegasz na molo i patrzysz się w morze to FPS leci do góry. Różnica w płynności jest ogromna, w każdej sekundzie akcji jest tyle samo, ale wydaje się jakby wszystko działo się 2x szybciej. To samo z wyścigami. Jak się gra w Forza 3 i przesiada się na jakiegoś racera w 30 FPS to wszystko wydaje się takie spowolnione.

Edytowane przez DonSterydo

Opublikowano

Dla mnie 60fpsów powinno być wymagane jeśli chodzi o gry wyścigowe. W fpsach jeszcze się bez tego obejdzie, a sandboxy powinny chodzić w przynajmniej 30 fpsach.

Opublikowano

Co racja to racja, w wyścigach chodzi o czucie prędkości więc 60 powinno być standardem. Co do FPSów, taki Killzone chodził chyba w 20 klatkach a grało się świetnie :D

Opublikowano

Dla mnie zawsze liczyła się szybkość animacji w slasherach. Takiego Ninja Gaiden pod tym względem raczej nic nie pobije. Po odpaleniu takiej Castlevanii LoS (świetnej gry mimo tego) różnica w szybkości była ogromna.

Opublikowano

Dla mnie zawsze liczyła się szybkość animacji w slasherach. Takiego Ninja Gaiden pod tym względem raczej nic nie pobije. Po odpaleniu takiej Castlevanii LoS (świetnej gry mimo tego) różnica w szybkości była ogromna.

 

Ninja Gaiden też nic nie pobije w pracy kamery.

 

Ale zgadzam się, że 60-fpsów w slasherach to mus, podobnie w takim Wipeout, czy Burnout.

Opublikowano

Ninja Theory wie lepiej i robi DmC w 30 klatkach :lol: Chociaz i to nie jest pewne patrzac na ich poprzednie dokonania ...

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.