Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Cris

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jestem ciekaw jak bedzie funkcjonowal srodek pola Krycha - Zielinki. Ten pierwszy nie gra wcale, a na Ziela byl niesmaowity hajp ale jakos ostatnio tez czesciej na lawce siedzi. Atak to Lewy i nikt wiecej bo Milik tez zero gry, Grosik cos tam pobiegal po angielskich kartofliskach i trafil na lawe, Kuba tez problemy jak zawsze wiec zostaje chyba Wszolek z poteznego QPR xd.

 

Za to obrona wyglada calkiem solidnie jak na nasza kadre.

Odnośnik do komentarza

No to pierwszy problem. Choć forma klubowa Krychowiaka niby martwiła, to wiadomo, że kadra potrzebuje po prostu dobrych dla siebie piłkarzy. Krychowiak pełni bardzo ważną rolę. Dość powiedzieć, że ostatni raz bez niego o punkty Polska grała... z Czarnogórą, w 2012 roku. W środku pola walczyli wtedy Borysiuk i Polanski. 2-2.

 

Rzadkie zastępstwo Krychowiaka stanowił ostatnio Góralski (w duecie z Mączyńskim), a wcześniej, z Holandią, w środku grał duet Zieliński-Mączyński. To oczywiście oznacza 4-4-2, które nie tylko z powodu żadnej na razie formy Milika po kontuzji średnio mi się podoba. Wiem, wiem, Polska praktycznie wygrała tak Euro. Ale też z Krychowiakiem, nie np. znacznie bardziej ofensywnym Zielińskim. 

 

Niby nie powinno to zmniejszyć szans drużyny, która praktycznie wygrała Euro, z Czarnogórą, ale przynajmniej jest jakaś intryga.

Odnośnik do komentarza

 Stevan Jovetić doznał kontuzji. Tak więc największa gwiazda Czarnogóry nie zagra. Wypada też lewy obrońca Żarko Tomaszević, stoper Marko Szimić, oraz kilku rezerwowych. 

 

 

Tak więc nie ma gwiazd. Największą w ofensywie pozostaje teraz bowiem Fatos Bećiraj, solidny grajek w kadrze, a w klubie z żadną karierą w porównaniu do Naszych Orłów, grający w drugiej lidze rosyjskiej. Czarnogórcy są bardziej zadowoleni ze swojej defensywy, na czele z liderem ekipy Stefanem Saviciem. W środku pola gwiazdy takie jak Zieliński czy Góralski będą walczyć z Nikolą Vukczeviciem, w klubie solidnym grajkiem portugalskiej Bragi. To w sumie tyle z piłkarzy, których ktoś może kojarzyć.

 

 

Ale tym gorzej dla Nawałki, bo mecz nadal trudny, a niewielkie poczucie wśród fanów. W Czarnogórze wierzą, że wygrają, i zrównają się z Polską punktami - pokonali Danię, wygrali 5-0 z Kazachstanem, ale zawalili sobie sytuację totalnie w Armenii, gdzie prowadzili 2-0 i przegrali, po dość absurdalnym meczu. Czy Czarnogóra jest mocna? Nie, ale jak będzie się zaciekle bronić, a sławni z ostatniego meczu kibice pomogą rzucając kłody pod nogi Lewandowskiemu, to kto wie...

 

 

 

Polska w kryzysie - nie tylko brak Krychowiaka, ale i Lewandowski powiedział, że Milik czy Zieliński nie powinni grać na młodzieżowym Euro. A oni chcą. Moim zdaniem też to jest śmieszne, żeby normalny gracz się bawił w takie młodzieżówki, które nikogo nie obchodzą. Jednak dziennikarze lubią myśleć, że może Nasz Robert narobił kwasu mówiąc to na głos.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Vuczinić, podobnie jak zawsze obecny Zverotić, obecnie są już raczej dobrymi duchami w Czarnogórze, niż piłkarzami, od których by mógł zależeć sukces. Vuczinić z Juventusu pojechał do Emiratów i coś tam zerwał sobie w kolanie - ostatni mecz zagrał w listopadzie 2015. Teraz jest powołany, trenuje, raczej symbolicznie, ale kto wie, oficjalnie mówi się, że może zaliczyć wielki powrót. Ale jeśli młody Milik przez pierwszy miesiąc po kontuzji gra ogony i wygląda jak wygląda, to jak można serio oczekiwać gry po 33-latku, który nie grał przez półtora roku...

 

 

W wywiadach Vuczinić mówi, że po wyleczeniu kontuzji ma zamiar rozważyć oferty z USA i Chin. Choć marzy o powrocie do Włoch...

 

 

 

Swoją drogą, dziś się kapnąłem: po pokonaniu Niemców przez Nasze Orły, Czarnogóra to jedyna reprezentacja w Europie, z którą Polska nigdy w historii nie wygrała! Pierwszy mecz Czarnogóry miał miejsce równo 10 lat temu. Jak wiadomo, w eliminacjach 2014 Polska dwa razy z nimi zremisowała i to na razie tyle.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Doniesienia z obozu wskazują, że Nawałka czyta moje posty. Tak więc drużyna jest głównie nastawiona na 4-3-3/4-5-1 na wzór poprzedniego meczu, najlepszego meczu w historii. Jedyna zmiana - Mączyński w miejsce Krychowiaka. To nie ten poziom w pojedynkach, ale na Czarnogórę może wystarczyć. a może i ofensywnie pomóc. Obrona Czarnogóry jest zazwyczaj dobra w kontrolowaniu sprytnych graczy, ale co poradzi na niesprytnych, jak Mączyński i Grosicki, ha? 

 

Papcio nadal kocha Milika, ale na razie powinien jednak zacząć na ławce.

 

 

 

No i chyba na razie tyle. Oczekiwania są wysokie, ale Czarnogóra nie wyjdzie specjalnie przegrać. Umieją bronić, a jeśli Savić zamknie Lewandowskiego, to w sumie nie tak wiele zostaje z drużyny, która praktycznie wygrała Euro. Rajdy Grosickiego. Czy w razie porażki dzisiaj coś się zawali?

Odnośnik do komentarza

Ok, dzisiaj już naprawdę mecz, dla hype'u obejrzałem nawet wywiad z Kamilem Grosickim.

 

http://www.sport.pl/samnasam/12,143645,21549647.html

 

Opowiada, jak marzył zawsze o grze w Anglii, ale trudno się oprzeć, że tak wyglądający człowiek po prostu nie pasuje nigdzie indziej, niż być Polakiem wyjeżdżającym do Anglii. Ciekawostki: Grosicki nazywa stan boiska Hull na mecze "niedopuszczalnym", pracuje od lat z trenerem mentalnym, by trzymać ryzy psychy, a także utrzymuje "etatowego przyjaciela", który przeprowadza się z nim przy każdym transferze i prowadzi dom, i ogólnie siedzi w domu żeby było z kim porozmawiać ("zobaczył dzięki mnie dużo świata. Pomagam jemu, pomagam wielu kolegom... nie lubię samotności. To normalne, z Neymarem mieszka 11 kolegów").

 

Swoją drogą, mało omawiany w mądrym necie fakt: właścicielem Hull jest Assem Allam, który uciekł do UK z Egiptu. Obecnie posiada ok. miliard dolarów, Hull City (i wiele innych inicjatyw w mieście) wspiera głównie jako formę odwdzięczenia się za to, że go tam przyjęto. Innymi słowy, Kamil Grosicki dosłownie służy muzułmańskim uchodźcom. Mam nadzieję, że wbije dziś znów gola i pocałuje orzełka na koszulce, dając patriotyczną radość wszystkim kibicom polskiej piłki, w tym mnie.

 

Tymczasem Jovetić wrócił do Podgoricy i podobno odgraża się, że zagra, chociaż lekarze nie pozwalają. Czarnogórcy są zaiste zmotywowani.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...