Skocz do zawartości

Planet of the Apes


Rekomendowane odpowiedzi

Film faktycznie lepszy od Transformersów (mówie to ja fan transformersów). Reboot jak najbardziej udany, nowa bardziej realistyczna wizja planety małp przypadła mi bardziej do gustu niż nieco groteskowa wersja burtona. Świetnie pokazany rozwój Cezara, zarówno fizyczny jak i psychiczny. Sporo podnoszących adrenaline scen przepełnionych niezłymi efektami. Polecam każdemu szukającemu rozrywki. Wiadomo coś o kolejnych częściach, czy to tylko taki jednorazowy wyskok?

Odnośnik do komentarza

Ba, moze po seansie "Genezy" ogarniemy poprzednie czesci na blureju. o_O

 

1749_large.jpg

 

Nie wiem o co wam chodzi z oryginalnymi czesciami malp - ja, mimo ze nigdy ich fanem nie bylem to obejrzalem 3 czy 4 czesci i wspominam te filmy tak samo dobrze jak i inne z okresu dziecinstwa - dziala navarony, druzyna a, macgyver tak uogolniajac. Teraz sa jakies z ciemnej pi zdy wyjete transformersy a kiedys lecialo w tv wlasnie cos takiego i tez sie dobrze ogladalo. Do kina nie pojde - czekam na 1080p.

Odnośnik do komentarza

Bylem w kinie, transformersy wessane jedna dziurka. Film faktycznie jest mega wciagajacy (choc niektore motywy sa strasznie naiwne, jak np. schronisko i to co sie tam dzieje) i mam nadzieje, ze w przyszle wakacje dostaniemy druga czesc. POLECAM!

Odnośnik do komentarza

Lekkie spoilery

 

 

Właśnie wróciłem z kina. Jest nieźle, ale biorąc pod uwagę hurra optymistyczne recenzje spodziewałem się jednak czegoś zdecydowanie mocniejszego. Podstawowym problemem jest sporo głupot przez duże G i zastosowanie całkiem pokaźnego zestawu klisz tak wytartych, że aż zęby bolą. Jest oczywiście chciwy szef wielkiej korporacji (najbardziej s-f element filmu - murzyn będący szefem wielkiej korporacji), jest młody pizdowaty doktorek - charcerzyk, jest jego dziewoja supermodelka. Ludzie w schronisku to oczywiście zdegenerowani sadyści.

Do tego mocno rzuca się w w oczy rating U12. W całej zadymie giną może ze trzy małpy i tyleż samo ludzi (chociaż na pewno ginie tylko jeden i to przez własną głupotę, bo spadek z kilkunastu metrów do wody niekoniecznie musi oznaczać śmierć). Największy bzdet wiąże się właśnie z tym fragmentem. Okej, skoro superinteligentne małpy wymyśliły sobie, że nie będą krzywdzić ludzi, żeby przesłanie było bardziej pozytywne, to niech im będzie, ale jakim cudem te wzniosłe ideały podzielają zwykłe małpy uwolnione z zoo ? W ogóle jakim cudem randomowe małpy z miejskiego zoo podłączyły się do całej akcji ?

 

Kolejna sprawa, która trochę zawodzi to sceny akcji. Jakość efektów specjalnych jest niezła, chociaż momentami bije trochę plastikiem. Problemem jest brak jakichś ciekawych, efektownych ujęć i ogólny brak pomysłu jak w fajny sposób taką rozpierduchę przedstawić. Sceny ucieczki i walki na moście są po prostu nijakie i nudnawe. Wszystko co w miarę efektowne oczywiście wylądowało na trailerach.

 

To co na pewno nie zawodzi to Cezar. Główny małpi bohater został świetnie zrobiony od strony technicznej (wiadomo, Serkis) i dobrze przedstawiono rozwój jego osobowości (inna sprawa, że rozwój dość prosty i przewidywalny). Najważniejsze, że małpiszon wzbudza sympatię i jest kilka mocnych scen z jego udziałem. Niestety jest też kilka rodzynów rodem z E.T. czy Uwolnić Orkę. Generalnie postać Cezara ciągnie ten film i gdyby nie on to byłyby to co najwyżej dolne rejony strefy średniej.

Na plus epilog i W MIARĘ ( przy przyjęciu 133445 mało wiarygodnych założeń :good2: )sensowne wyjaśnienie jak rozprzestrzenił się wirus.

 

 

Biorąc pod uwagę :sorcerer: ten film po prostu nie miał szans zostać najgorętszym blockbusterem tego lata, ale mimo wielu zastrzeżeń chyba nawet nie obraziłbym się na ciąg dalszy.

 

Malfoy znowu jest zły. Recydywa, (pipi)am ać :(

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Po xmenach najlepszy film rozrywkowy lata. Byłem pozytywnie zaskoczony jak zgrabnie i całkiem sensownie pociągnięto fabułę. Wiadomo, że sporo jest naciąganych motywów (

zarażony naukowiec jak zwykle chowa się z chorobą, zamiast zakomunikować, że"nawdychałem się tego gówna i pluję krwią", love story [spoiler/]), ale te o których np. wspomina Tokar, no da się to wytłumaczyć, bez mocnego naginania praw logiki (zwykłe małpy w realu raczej uciekają przed ludźmi, a nie zabijają ich do tego dochodzi kwestia przywództwa Cezara, nawet randomowe zwierzaki-zwłaszcza tak iteligentne-, jednak respektują liderów itd). W sumie czepiać się biegu wypadków to można w każdym filmie, a Planeta jakoś specjalnie się pod tym względem nie wyróżnia. Dla mnie mocne 8+ (za Cezara, za klimat, za skupienie się na "dlaczego" a nie na "jak")

Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Byłem pozytywnie zaskoczony jak zgrabnie i całkiem sensownie pociągnięto fabułę. Wiadomo, że sporo jest naciąganych motywów (

zarażony naukowiec jak zwykle chowa się z chorobą, zamiast zakomunikować, że"nawdychałem się tego gówna i pluję krwią", love story

), ale te o których np. wspomina Tokar, no da się to wytłumaczyć, bez mocnego naginania praw logiki

 

Przecież film jest totalnie naciągany. I przygotowywany pod kolejną część

produkcja "lekarstwa" w ilościach prawie hurtowych pokazana na jednym ujęciu,fajne nawiązanie do "zniknięcia" astronautów którzy później "wrócą" na Ziemię, ta druga małpa która będzie walczyła z Cezarem o władzę i o to żeby ludzi zabijać [bo Cezar nie pozwala]. W normalnym świecie las zamykają, zabijają/łapią wszystkie małpy i jest po sprawie, tutaj pewnie po jakimś czasie one wyjdą i przejmą miasto/kraj/kontynent/świat.

 

Głupota totalna ale... to jest właśnie Planeta Małp :D Podobało mi się ;)

Edytowane przez Stona
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nie no, przeciez to jest film familijny, i traktowanie go inaczej konczy sie zawiedzeniem.

 

przewidywalnosc i cliche w małpiej formie.

 

fajne efekty, i fajna walka z ludzmi pod koniec, ale to wszystko.

 

denerwujacy MALFOJ, wyrozumiała dupa, dająca moralne wskazówki ( ne rob bo to zle D; ), nowa małpa jak jakiś swieżak w collegu czy w pace etc etc.

 

Nadaje sie imo jako kino familijny tylko.

 

Czekam tylko az South park rozniesie te produkcje lololoo

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 lata później...
  • 4 tygodnie później...

Lekkie spoilery

 

 

Właśnie wróciłem z kina. Jest nieźle, ale biorąc pod uwagę hurra optymistyczne recenzje spodziewałem się jednak czegoś zdecydowanie mocniejszego. Podstawowym problemem jest sporo głupot przez duże G i zastosowanie całkiem pokaźnego zestawu klisz tak wytartych, że aż zęby bolą. Jest oczywiście chciwy szef wielkiej korporacji (najbardziej s-f element filmu - murzyn będący szefem wielkiej korporacji), jest młody pizdowaty doktorek - charcerzyk, jest jego dziewoja supermodelka. Ludzie w schronisku to oczywiście zdegenerowani sadyści.

Do tego mocno rzuca się w w oczy rating U12. W całej zadymie giną może ze trzy małpy i tyleż samo ludzi (chociaż na pewno ginie tylko jeden i to przez własną głupotę, bo spadek z kilkunastu metrów do wody niekoniecznie musi oznaczać śmierć). Największy bzdet wiąże się właśnie z tym fragmentem. Okej, skoro superinteligentne małpy wymyśliły sobie, że nie będą krzywdzić ludzi, żeby przesłanie było bardziej pozytywne, to niech im będzie, ale jakim cudem te wzniosłe ideały podzielają zwykłe małpy uwolnione z zoo ? W ogóle jakim cudem randomowe małpy z miejskiego zoo podłączyły się do całej akcji ?

 

Kolejna sprawa, która trochę zawodzi to sceny akcji. Jakość efektów specjalnych jest niezła, chociaż momentami bije trochę plastikiem. Problemem jest brak jakichś ciekawych, efektownych ujęć i ogólny brak pomysłu jak w fajny sposób taką rozpierduchę przedstawić. Sceny ucieczki i walki na moście są po prostu nijakie i nudnawe. Wszystko co w miarę efektowne oczywiście wylądowało na trailerach.

 

To co na pewno nie zawodzi to Cezar. Główny małpi bohater został świetnie zrobiony od strony technicznej (wiadomo, Serkis) i dobrze przedstawiono rozwój jego osobowości (inna sprawa, że rozwój dość prosty i przewidywalny). Najważniejsze, że małpiszon wzbudza sympatię i jest kilka mocnych scen z jego udziałem. Niestety jest też kilka rodzynów rodem z E.T. czy Uwolnić Orkę. Generalnie postać Cezara ciągnie ten film i gdyby nie on to byłyby to co najwyżej dolne rejony strefy średniej.

Na plus epilog i W MIARĘ ( przy przyjęciu 133445 mało wiarygodnych założeń :good2: )sensowne wyjaśnienie jak rozprzestrzenił się wirus.

 

 

Biorąc pod uwagę :sorcerer: ten film po prostu nie miał szans zostać najgorętszym blockbusterem tego lata, ale mimo wielu zastrzeżeń chyba nawet nie obraziłbym się na ciąg dalszy.

 

Malfoy znowu jest zły. Recydywa, (pipi)am ać :(

 

zapomniałeś chyba o najważniejszym. gaz sprawiający, że po jednej nocy małpy ogarniają temat, na który potrzeba milionów lat ewolucji. cezar ewoluował za szybko i był zbyt sprytny pod koniec. zwyczajny orangutan w zoo kumający lepiej od większości ludzi najbardziej mnie drażnił. 

 

mam nadzieję, że małpy nie zaczną nagle nawijać zdaniami, jakby wykształcenie całego aparatu mowy nie miało znaczenia

 

 

 

zwykłe małpy w realu raczej uciekają przed ludźmi

 

te żyjące na wolności, ale nie w zoo czy schronisku 

 

 

kwestia przywództwa Cezara, nawet randomowe zwierzaki-zwłaszcza tak iteligentne-, jednak respektują liderów itd)

 

no i tak było

Edytowane przez Kazub
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...