Skocz do zawartości

Resident Evil 6


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

-namiastki survivalu, na co składają się:

-bardziej otwarte przestrzenie i

-zombiaki, które nie są mięsem armatnim, tylko stanowią jakieś minimalne zagrożenie(w re6 przez melee nie ma o tym mowy)

- namiastki survivalu w grze, w której większość dzieje się w dzień gdzie słońce praży japę :D

- w RE5 nie BYŁO Zombie! i fakt były mięsem armatnim gdyż wyskakiwały na Chrisa, który dzierżył potężne gnaty z łopatami. W RE5 również występowało Meele tylko że było bardziej schematyczne = strzel w noge / głowe a następnie wykonaj meele.

Spotkania z Lickerami w podziemnym labolatorium było 100% survivalem:

http://www.youtube.com/watch?v=SotbC9X2EUE

I zdecydowanie najlepszym motywem w grze. Te dźwięki, ten Klimat, ta Muzyka!

Dlaczego cała gra taka nie była?! :wallbash:

 

Co do melee w 4 czy 5, nigdy nie byłem jakimś fanem tych kopniaków z pół obrotu itp. ale tam przynajmniej nigdy nie stanowiły one alternatywnej formy rozprawiania się z kreaturami. (Były dostępne tylko po ogłuszeniu, wytrąceniu z równowagi przeciwnika, czyli stosowane rzadziej niż np.nóż)

Leon A.D. 2012 rozdający kopy na lewo i prawo pośrodku otaczającej go krwiożerczej hordy to już totalna tandeta klasy D.

O obym nie musiał tego oglądać grając w remake "dwójki". O ile powstanie.

Ech chyba dam im szansę i podpiszę tą petycję co do odświeżenia RE2.

 

Może to jakiś test na sprawdzenie ilu tak naprawdę RE ma wciąż starych fanów i przełoży się to na kierunek kontynuacji serii? :D

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza
- namiastki survivalu w grze, w której większość dzieje się w dzień gdzie słońce praży japę :D

No i? Napisałem survival, a nie survival-horror :P

 

A RE5 na pewno byl równiejszy niż RE6, bo tutaj to jest na maxa w kratke.

- w RE5 nie BYŁO Zombie! i fakt były mięsem armatnim gdyż wyskakiwały na Chrisa, który dzierżył potężne gnaty z łopatami. W RE5 również występowało Meele tylko że było bardziej schematyczne = strzel w noge / głowe a następnie wykonaj meele.
Co było a czego nie - nieistotne, sama gra sprawiała mi wrażenie o wiele trudniejszej niż 6, zmuszała mnie do wycofywania się i minimalnego kombinowania, a nie jak w 6, gdzie mogę pruć do przodu przez 90%gry i trzaskać na lewo i prawo butem (a jak już granatnik zdobyłem, to w ogóle wszystko padało jak muchy razem z bossami w 6) Myślę, że sterownie miało tutaj też duży wpływ na trudność gry.

 

Skończyłem kampanię Chrisa, ot zwykła taka strzelanka na 7/8. Końcówka trochę naciągana, ale niech będzie. Ogólnie to Leon 8/10, Chris 8-/7+, Jake 6/10, czyli średnia takie 7+/10. Zobaczymy jak tam Ada jeszcze.

Odnośnik do komentarza

A ja na normalu jadę żeby się spokojnie delektować tym dziełem. Ci zakładnicy z filmiku Vespera to niezły LOL. Albo działko na szynach w Edonii. Kampania Leona bardzo mi się podobała mimo ciągnącej się w nieskończoność końcówki. Przygody Chrisa też mi się podobają. Gra jest lepsza niż sądziłem po demku. Tylko czasami brakuje amunicji i trzeba nożem i butem robić.

Odnośnik do komentarza

Ja narazie skończyłem pierwszy rozdział Leonem na veteranie (ponad 2h) i podtrzymuje opinie po demie, czyli nie strzela mi się tak fajnie jak w RE4/5. Dodatkowo podczas obrony w sklepie z bronią panuje taki chaos, że kilka razy nie wiedziałem co się dzieje. Najbradziej rozwalił mnie 3-metrowy grubas :D Na chwilę obecną jest średnio jeżeli chodzi o gameplay.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli totalnie Ci nie podeszło to nie kupuj, po co się męczyć.

 

 

Ja sobie dzisiaj zacząłem od nowa, tym razem na professional i z zamiarem zdobycia wszystkich emblematów. Jake ukończony na szybko - 5 godzin, przy okazji wpadły 2 złote medale i 3 srebrne. Stwierdzam iż granie w singlu jest łatwiejsze niż w kooperacji, być może dlatego, że nasz partner jest nieśmiertelny. Jedynie z Ustanakiem na końcu miałem drobne problemy.

Odnośnik do komentarza

Ja zacząłem od Chrisa bo po demie wnosiłem, że to jest najmniej klimatyczna kampania. Nie mam tyle czasu i musze rano wstać, więc na dziś koniec, przeszedłem 3 chaptery ale dla mnie gra jest TRUDNA. Tzn, przeciwnicy są słabi ale już z mid-bossami

 

Helicopter, Wąż

 

trzeba dużo się nastrzelać a ja nie lubię strzelanek. Dla mnie najlepszym horrorkiem tej generacji pozostaje seria Dead Space i to 1 i 2 (choć mniej trochę) oraz wersja na Move/Wii - zdecydowanie wolę straszenie i mniej strzelania.

 

Ponadto dla Chrisa jest mało naboi albo ja ich znaleźć nie mogę.

Odnośnik do komentarza

Nie ma też co przesadzać, jeżeli gra się w miarę sensownie (czyli nie marnuje nabojów w głupi sposób), to z reguły na styk wystarczy. I to jest całkiem fajne, bo w każdej innej strzelance masz w zasadzie nieograniczoną ilość amunicji i prujesz jak ostatni debil, tutaj natomiast trzeba liczyć się z każdym wystrzelonym pociskiem, więc nie ma mowy o graniu na odp*erdol. Do tego dochodzi mała ilość medykamentów i minimalna auto-regeneracja zdrowia - gra nie jest przez to jakoś strasznie trudna, ale wymaga sensowniejszego podejścia. Mi to pasuje, ale rozumiem, że jak ktoś jest za bardzo rozpieszczony przez dzisiejsze samo-przechodzące się gierki w stylu Call of Duty, to może go taka rozgrywka denerwować.

Odnośnik do komentarza

Dosyć tu już takich, którzy oceniali grę po demie (z reguły są to akurat Ci, którzy najbardziej krytykują tą grę). Zawsze mnie to rozwala. Demo to demo, pozwala tylko delikatnie posmakować tytuł w akcji, ale nic więcej. Nie rozumiem jak na bazie niecałej godziny grania można wystawiać jakąkolwiek ocenę, nawet tą najbardziej wstępną.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dosyć tu już takich, którzy oceniali grę po demie (z reguły są to akurat Ci, którzy najbardziej krytykują tą grę). Zawsze mnie to rozwala. Demo to demo, pozwala tylko delikatnie posmakować tytuł w akcji, ale nic więcej. Nie rozumiem jak na bazie niecałej godziny grania można wystawiać jakąkolwiek ocenę, nawet tą najbardziej wstępną.

 

Można oceniać po demie, skoro w demie jest najgorsza mechanika strzelnia jaka spotkałem w na tej generacji konsol to pewnie jest też i taka w pełnej wersji gry.

Odnośnik do komentarza

Można oceniać po demie, skoro w demie jest najgorsza mechanika strzelnia jaka spotkałem w na tej generacji konsol to pewnie jest też i taka w pełnej wersji gry.

Oceniać tylko po demie to można było za czasów PS1. Teraz jest You Tube, hasło - Resident Evil 6 czy inny Silent Hill i Heyah.

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...