dawno stracilem zainteresowanie takimi grami.

Co do telewizorow mialem LG i Samsungi i mimo wszytsko najbardziej z jakosci obrazu, czerni jestem zadowolony ze swojej Bravi. Roznica w cenie byla naprawde niewielka, od niby tej samej klasy smasunga, ktorego kupil moj wspolokator i szczerze, nigdy bym nie zamienil tego telewizora.

Przeciez kazdy to wie Sony > Samsung > LG jezeli chodzi o spiny miedzy tymi 3 producentami TV.

6750 nie jest za bardzo wydajny.

http://www.benchmark...art-graficznych

 

Po(pipi)alo mi sie - HD 6770 mam i nie jest to karta z niskiej polki, wiec sorry, gdzie komputer do grania jest w takim razie tani, skoro, zeby osiagnac w skalowanej grafice taka plynnosc jak na konsolach musze wydac 1000 zl na sama karte graficzna ?

Nie 1000zl tylko 6-7 stow. Wzialbys 4 GB RAM zamiast 8, dorzucil do zestawu 100-150 zeta i twoj sprzet ciagnalby komfortowo takiego B3 w fullHD na ustawieniach ultra;)

Sprzęt to jedno, ale nadal trzeba się zayebiście znać na dziesiątkach ustawień, sterownikach i innych cyrkach.

 

Muahaha xD Kiedy ostatnio odpalales jakas gre na kompie ? Serio, bo konkretnie przesadzasz.

 

easy:

 

Ja mam Radeona HD 5770 i 4GB RAMu i wiekszosc gier smiga pieknie, zwykle w 1080p i 30fps'ach. Karta dosc stara i tania. Moze procka masz slabego.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez Ins

Gadanie na konsolowym forum o graniu na pececie to jak gadanie na forum harleyowców o trójkołowych rowerkach. Dajmy spokój. Motor ma dwa koła i tyle.

 

 

Granie na pececie wymaga pieprzenia się w ustawieniach i skupywania jakichś radjonów i dżiforsów, ale widać są ludzie, których to kręci, przecież nie grają na pececie dla samego grania. To jak ludzie lubiący jeździć autem i ludzie lubiący grzebać pod maską. O ile grzebiesz pod maską dla własnej przyjemności, nie można tego wytykać jako wady.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez ogqozo

Sprzęt to jedno, ale nadal trzeba się zayebiście znać na dziesiątkach ustawień, sterownikach i innych cyrkach.

 

Muahaha xD Kiedy ostatnio odpalales jakas gre na kompie ? Serio, bo konkretnie przesadzasz.

 

easy:

 

Ja mam Radeona HD 5770 i 4GB RAMu i wiekszosc gier smiga pieknie, zwykle w 1080p i 30fps'ach. Karta dosc stara i tania. Moze procka masz slabego.

Mi chodzi o gry pokroju BF, Crysisa 2 i watpie by u Ciebie lataly one plynie na wysokich ustawieniach w 1080p.Mam I3ke, slaby ? moze i tak, ale nie mialem potrzeby inwestowania w mocniejszy i zostawmy to, chodzilo mi tylko o to, ze co by nie bylo i tak oplaca sie bardziej kupic konsole, jakos w grafice poza BF3 jest niewielka, wszystkie gry dzialaja plynie (nawet skalowane do 1080)a i przyjemnosc z gry 2razy wieksza.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez easye

Gadanie na konsolowym forum o graniu na pececie to jak gadanie na forum harleyowców o trójkołowych rowerkach. Dajmy spokój. Motor ma dwa koła i tyle.

 

Może zrób jeszcze kilka edycji posta, bo na razie trochę bredzisz.

 

 

Zdjęcie poglądowe na motocykl trójkołowy Pewnie dla harlejowców to rowerek

 

Sprzęt to jedno, ale nadal trzeba się zayebiście znać na dziesiątkach ustawień, sterownikach i innych cyrkach.

 

Muahaha xD Kiedy ostatnio odpalales jakas gre na kompie ? Serio, bo konkretnie przesadzasz.

 

easy:

 

Ja mam Radeona HD 5770 i 4GB RAMu i wiekszosc gier smiga pieknie, zwykle w 1080p i 30fps'ach. Karta dosc stara i tania. Moze procka masz slabego.

Mi chodzi o gry pokroju BF, Crysisa 2 i watpie by u Ciebie lataly one plynie na wysokich ustawieniach w 1080p.Mam I3ke, slaby ? moze i tak, ale nie mialem potrzeby inwestowania w mocniejszy i zostawmy to, chodzilo mi tylko o to, ze co by nie bylo i tak oplaca sie bardziej kupic konsole, jakos w grafice poza BF3 jest niewielka, wszystkie gry dzialaja plynie (nawet skalowane do 1080)a i przyjemnosc z gry 2razy wieksza.

 

Dla mnie przyjemność z gry na padzie w FPSy spada drastycznie.

O przyjemności z grania w gry ekonomiczne i strategiczne już w ogóle nie wspominam, bo takich na kĄsoloach nie ma.

Ale ofkoz przyjemność jest 2x większa, tylko NIE DLA MNIE. A chyba o to chodzi żebym to ja się dobrze bawił, c'nie? Przecież wiem lepiej co mi się opłaca. MI, nie Tobie tylko mi.

Mi chodzi o gry pokroju BF, Crysisa 2 i watpie by u Ciebie lataly one plynie na wysokich ustawieniach w 1080p.Mam I3ke, slaby ?

 

Ja mam I7-860 (3.4GHz). BF3 na Ultra w singlu to 1080p i 25/30 klatek (tylko musialem ustawic ten inny rodzaj aliasingu, ale krawedzi zadnych i tak). Crysis 2 w 720p na maxa w 60fps'ach, w 1080p 25 klatek z tego co pamietam (mowa o standardowej wersji przed patchem). Wiedzmin 2 w 1080p na maxa bez ubersamplingu w 30 klatkach (tutaj kompletnie zdziwienie bo czytalem, ze ciezko ciezko ludziom taki wynik osiagnac na lepszych kartach).

 

PS. Przy 1080p nie ustawiam wiecej niz 2xAA bo i tak na moim TV nie widac juz latajacych krawedzi.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez Ins

Gadanie na konsolowym forum o graniu na pececie to jak gadanie na forum harleyowców o trójkołowych rowerkach. Dajmy spokój. Motor ma dwa koła i tyle.

 

Może zrób jeszcze kilka edycji posta, bo na razie trochę bredzisz.

 

 

Zdjęcie poglądowe na motocykl trójkołowy Pewnie dla harlejowców to rowerek

 

 

Napisałem wyraźnie: trójkołowy rowerek. Nie wiem, jak można nie być w stanie zrozumieć tak prostego wyrażenia, ale spróbuję wytłumaczyć: otóż miałem na myśli trójkołowy rowerek. Nie miałem na myśli, że motocykl trójkołowy to rowerek. Miałem na myśli trójkołowy rowerek. Miałem na myśli Harleya i trójkołowy rowerek, nie pisałem nic o motocyklu trójkołowym. Zaczynasz czaić?

Edytowane 2 lutego 201213 l przez ogqozo

Zaśpiewałem sobie treść powyższego posta w rytm skocznej melodii banjo, na którym gra murzyn z fajką w ryju. W środku zimy poczułem się jak w Luizjanie.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez Gość

Granie na pececie wymaga pieprzenia się w ustawieniach

 

eeee, moze jak sie pierwszy raz kompa kupi to tak.

Granie na kompie ma dla mnie sens tylko jak przerabiam go na konsolę: podłączyć pod tv, pad od xboxa, dupa na kanapę i można grać. Ślęczenia nad klawiaturą z myszką w dłoni mam nadmiar w robocie

Dla mnie przyjemność z gry na padzie w FPSy spada drastycznie.

O przyjemności z grania w gry ekonomiczne i strategiczne już w ogóle nie wspominam, bo takich na kĄsoloach nie ma.

Ale ofkoz przyjemność jest 2x większa, tylko NIE DLA MNIE. A chyba o to chodzi żebym to ja się dobrze bawił, c'nie? Przecież wiem lepiej co mi się opłaca. MI, nie Tobie tylko mi.

Tak samo jak na forum konsolowym nie znajdziesz fanow gier strategicznych i ekonomicznych...

eeee, moze jak sie pierwszy raz kompa kupi to tak.

 

Kupiłem pierwszego kompa jak się jeszcze nie nazywał komp, a ciebie może nie było na świecie, ale i tak jak chciałem sobie sprawdzić Batmana na PC, to (pomijam już irytujące instalowanie dziesiątków pierdółek od Microsoftu) okazało się, że pad nie działa. Jak wyszukałem na zagrzebanych w otchłani stronach, trzeba było poszukać jakichś pliczków i popodmieniać różne rzeczy. Tyle że pliczki były tylko do odczytu. Poczułem wyzwanie i zacząłem szukać, jak tu zmienić ustawienia dostępu w Windowsie, żeby móc poedytować te pliczki, nic nie działało. Po godzinie dałem sobie spokój, bo jeśli bym chciał siedzieć pół dnia nad jakimiś magicznymi cyferkami, to bym wolał wymyślić jakąś przełomową teorię kwantową i dostać Nobla, a nie nagrodę w postaci tego, że działa coś, co na konsoli po prostu działa.

 

Tak że nie pograłem w Batmana na pececie. Żaden problem, ale jakbym był hipotetycznym (wątpię, że faktycznie istnieją) "pecetowym graczem" i wydał tysiące złotych na dużo gigabitów i tetraherców i jeszcze stówę na grę i bym nie mógł w nią grać, to bym nie był zbyt szczęśliwy.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez ogqozo

Granie w FPS-y na PC jest lepsze pod względem celowania i szybkości fragowania, ale pod względem przyjemności wygrywa pad.

 

<deal with it>

easye jakie gry testowałeś? Ta karta jesy wydajna, ale niekoniecznie do 1080p

 

Zobacz sobie jak BF3 lata na takiej

 

http://www.youtube.com/watch?v=4q4BwWbEOoo

Kupiłem pierwszego kompa jak się jeszcze nie nazywał komp, a ciebie może nie było na świecie, ale i tak jak chciałem sobie sprawdzić Batmana na PC, to (pomijam już irytujące instalowanie dziesiątków pierdółek od Microsoftu) okazało się, że pad nie działa. Jak wyszukałem na zagrzebanych w otchłani stronach, trzeba było poszukać jakichś pliczków i popodmieniać różne rzeczy. Tyle że pliczki były tylko do odczytu. Poczułem wyzwanie i zacząłem szukać, jak tu zmienić ustawienia dostępu w Windowsie, żeby móc poedytować te pliczki, nic nie działało. Po godzinie dałem sobie spokój, bo jeśli bym chciał siedzieć pół dnia nad jakimiś magicznymi cyferkami, to bym wolał wymyślić jakąś przełomową teorię kwantową i dostać Nobla, a nie nagrodę w postaci tego, że działa coś, co na konsoli po prostu działa.

 

Tak że nie pograłem w Batmana na pececie. Żaden problem, ale jakbym był hipotetycznym (wątpię, że faktycznie istnieją) "pecetowym graczem" i wydał tysiące złotych na więcej gigabitów i tetraherców i jeszcze stówę na grę i bym nie mógł w nią grać, to bym nie był zbyt szczęśliwy.

 

No to skoro mnie nie bylo na swiecie to wypadaloby sie troche dowiedziec, bo moze cos sie pozmienialo. Bym sie zapytal kiedy ostatnio grales na kompie, ale pewnie znowu dostane jakas bzdurna patronyzujaca bajeczke w stylu "ja wiem bo (pipi) a ty zamknij ryj". Masz jakies problemy w domu? Ale tak na serio sie pytam? Bo pierwszy raz w historii internetu sie spotykam zeby koles celowo w(pipi)ial kazdego kogo tylko spotka, nie wiadomo czy z przekory, dla zabawy, czy po prostu ma jakies dziwne fazy. Tak wiec 25-letni starcze, wypadaloby sie nauczyc rozmawiac z ludzmi.

 

Nie zauwazylem zeby ktos tu mowil, ze pecet jest lepszy od konsoli. Ba, za kazdym razem gdy w tym temacie toczy sie taka rozmowa to przez to, ze jakis inteligent rzuci haslem "na kompie nie da sie grac".

Opowiedziałem ci tylko prawdziwą historię. Nie bulwersował się twoimi docinkami że "jak się pierwszy raz kupi kompa", tylko normalnie objaśniłem. Jak by wyglądała niew(pipi)iająca cię odpowiedź? "Tak, masz rację, na pececie nie trzeba się pieprzyć w ustawieniach, wkładasz płytkę i samo cię prowadzi i zaraz grasz"? No ale tak nie jest, na co jeden z wielu przykładów podałem wyżej.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez ogqozo

Odkąd pamiętam (Win 98) instalacja gry na PC to wybranie docelowego miejsca, kilka klików i trochę czekania. A aktualizacja sterów to chwila. W czasach Steam wszystko to ogranicza się do jednego kliknięcia. Deprecjonować PC można pod względem biblioteki tytułów i bark tego magicznego, konsolowego feelingu.

Gadanie na konsolowym forum o graniu na pececie to jak gadanie na forum harleyowców o trójkołowych rowerkach. Dajmy spokój. Motor ma dwa koła i tyle.

 

Może zrób jeszcze kilka edycji posta, bo na razie trochę bredzisz.

 

 

Zdjęcie poglądowe na motocykl trójkołowy Pewnie dla harlejowców to rowerek

 

 

Napisałem wyraźnie: trójkołowy rowerek. Nie wiem, jak można nie być w stanie zrozumieć tak prostego wyrażenia, ale spróbuję wytłumaczyć: otóż miałem na myśli trójkołowy rowerek. Nie miałem na myśli, że motocykl trójkołowy to rowerek. Miałem na myśli trójkołowy rowerek. Miałem na myśli Harleya i trójkołowy rowerek, nie pisałem nic o motocyklu trójkołowym. Zaczynasz czaić?

 

no chyba jednak nie.

 

Granie w FPS-y na PC jest lepsze pod względem celowania i szybkości fragowania, ale pod względem przyjemności wygrywa pad.

 

<deal with it>

 

 

W fpsach pod względem przyjemności wygrywa PAD? Znaczy bo wibruje i można go sobie wsadzać między nogi i jest przyjemnie, tak?

Bo innego powodu, dla którego granie na padzie w FPSy ma być przyjemniejsze nie widzę.

 

Opowiedziałem ci tylko prawdziwą historię. Nie bulwersował się twoimi docinkami że "jak się pierwszy raz kupi kompa", tylko normalnie objaśniłem. Jak by wyglądała niew(pipi)iająca cię odpowiedź? "Tak, masz rację, na pececie nie trzeba się pieprzyć w ustawieniach, wkładasz płytkę i samo cię prowadzi i zaraz grasz"? No ale tak nie jest, na co jeden z wielu przykładów podałem wyżej.

 

Hmmm, ale tak właśnie jest. Wkładasz płytę [teraz częściej grę się ściąga ze steam'a] , instalujesz [czekasz aż steam zassa pliki] i zaraz grasz. Tak, z tego co pamiętam to od czasów łindowłsa tak właśnie to wygląda. Ofkoz Ty możesz cały czas używać MS DOSa , śmigać na NC i pewnie dlatego musisz kombinować, a gry Ci się nie odpalają. Spoczko, bym nie miał ojca, też bym miał pewnie różne wiksy w głowie

 

 

edyta.

FCK, mi się to chyba nigdy nie znudzi

Edytowane 2 lutego 201213 l przez Stona

Kurde. Macie wyżej posta, w którym podałem konkretny własnoręcznie przeżyty przykład, że to tak NIE jest. To, że sobie napiszecie "tak właśnie jest", naprawdę wygląda w porównaniu na dość słaby argument, taki w sam raz dla kloniarzy.

 

Jeśli "tak właśnie jest" no to zapraszam do mnie na chatę i pograjcie sobie w Batmana. Świetne granie się szykuje.

Edytowane 2 lutego 201213 l przez ogqozo

TheAceOfSpades też może przyjść?

Ale Ogqozo, na jakim padzie Ci to nie działało? Bo wiesz, ja sobie mogę do kĄsoli podłączyć pada z chin, który ma zyliard przełączników, miliard przycisków i 4 analogi i on też może nie działać. Z tym że ja wtedy wychodzę z założenia że kupiłem gównianego pada który nie współpracuje z moją kĄsolą, a Ty wychodzisz z założenia że kĄsola jest s(pipi)ona i w ogóle cały świat chyba Cię nie kocha, bo jesteś taki bystry i mądry, a mimo to gra nie działa.

Ogqozo, ale Ty tak czy siak jesteś za mały na prowadzenie harleya.

cisza na morzu, bałwan śpi, kto pierwszy powie coś o pc (od teraz) tego stara da du.py mudżahedinowi

Edytowane 2 lutego 201213 l przez Orson