Coś podejrzanie dużo trawy.

Wczoraj skończyłem ogrywać drugi raz.

Oby nowa Mafia weszła w podobną strukturę, czyli mięsko w misjach, reszta chooj. 

Bardzo doceniam strukturę misji, no są po prostu świetne. Bez męczenia buły, przestójów czy zajebanych fetch questów. 

Jedna z najlepszych gier, w które miałem okazje grać w ostatnim czasie.

W 2002 to był absolutny opad szczęki i król narracji w grach video. Przez długie lata regularnie sobie przechodziłem, żeby odświeżyć historię. 

Dobry remake, ale do oryginału daleko.

Główny minus remake'u to wyprani z oryginalnego klimatu bohaterowie. Dziwna to była decyzja, żeby z eleganckich mafiozow zrobić pospolitych gangusow, którzy w dodatku byli prawie nierozpoznawalni względem swoich oryginałów.

Braki w muzyce oryginalnej i licencjonowanej, zupełnie zmieniony wydźwięk najlepszego zakończenia w historii gier, brak smaczków typu dwie opcje ukończenia misji itd. Jest tego trochę, ale ogółem jak zestawić z jakimś gównem typu demake trylogii GTA robiony przez A.I. i bandę gamoni z grove street, to wtedy można spokojnie dać 12/10, bo to jednak misterna, ręczna robota od zera.

No i też biorąc pod uwagę że oryginał jest już raczej niegrywalny obecnie jako 22letnia gra, zwłaszcza dla młodzieży, która wówczas nie poznała oryginału, to super ze taki remake powstał. Sam z przyjemnością zaliczyłem, ale już tylko raz, a oryginal na przestrzeni lat to hoho, pewnie ponad 10x będzie.

zaraz fajrant, potem siłka a wieczorem bedzie grane w goty 2024

This is the way

4 the frajers

Frosti byczku ważniejsze jest żeby w życiu wyjśc na prostą 

Każdy zasługuje na "nową" szansę  

Na luzie, wskakuj w Egipt bez żadnych obawień

To git, będzie grane jak się ochłodzi. Tylko trochę przeraża gigantyczny rozmiar mapy

No niestety, asasyny to ubisofciaki, a ubisofciaki = ogromna mapa z masą znaczniczków.

Jak chcesz małego Asasyna to Mirage, a jak mniejszą grę Ubi nastawioną na wątek główny bardziej niż open world to Outlaws :). 

Do Egiptu mnie ciągnie, inne Asasyny już mnie nie interesują

Ja będę przechodził w kolejności teraz revelations bo zatrzymałem się na brotherhood, dam znać jak wrażenia