sph!

konsoleta i pizzka, nic więcej nie trzeba

no nie wiem ale kurwa się domyślam - grają na playstation i jeżdżą rowerem jak wolni szczęśliwi ludzie robiący to co chcą robić, a nie odchaczający CELE ŻYCIOWE w excelu

Zawsze bawi kiedy te puste skorupy nazywające siebie ludźmi zazdroszczą komuś zajebistego hobby i spokojnego żyćka

To chyba jakieś sfrustrowane natłokiem rzeczy do zrobienia babsko pisało albo jakiś wannabe mistrz coachingu dla którego jedyny życiowy sukces = pełny portfel, praca w korpo, kawalerka na Wilanowie i kopalnia kryptowalut.

Jeżeli ktoś dorobił się nintendo to już zaradniaczek nastawiony na s u k c e s