Josh

Co jakiś czas jak najbardziej. Destiny, The Division, Anthem, praktycznie cały czas PUBG, ostatnio trochę BF6, a od niedawna ARC Raiders.

Dywizja bardzo dobra gra, czekam na trójke.

Chciałem napisać, że nigdy ale czasami zdarzyło się otworzyć skrzynkę w Csie z nadzieją że wypadnie nożyk. Tak to nigdy bo te sklepy nigdy nie oferowały dla mnie żadnej wartości i wydawało się debilizmem, żeby za to płacić. W fortnite mam founders edition czyli mogę sobie farmić te vbucksy w pve.

skrzynki robią z cs'a gre usługe? Przejebane ;/

To jest to samo co skiny w fortnite, operacje to też w sumie ichnia wersja battle passa

Pewnie tak bo ciężko teraz nie trafić na grę-zasługę, nawet forzunia boża się pod to łapie

nigdy nie kupiłem żadnego DLC ani skrzynki, to sprzeczne z moją wiarą

Chciałem napisać, że nie, ale wymieniliście The Division, to chyba tak? Ale ja tylko kampanię w co-opie z kolegami zaliczyłem i się świetnie bawiłem. Tak samo w Wildlands. Nie wydałem nigdy nawet złotówki ponad koszt gry, zresztą nie wiem nawet co tam jest do kupienia.

A od paru dni mnie ARC Raiders kusi.

Zdefiniuj słowo "kurwiliście się". Bo ogólnie mam kilka h przegrane w CS, ale nigdy nie wydałem tam złotówki na jakieś gówna.