Luqat

Zapewne w DOJEBANEJ cenie

Mimo zdaniem warto. Lepsza "kariera", bardziej w stylu starszych odsłon, fajne menu , łatwiej dostępne auta(cenowo). Poza tym te 39 zł, to szkoda nie sprawdzić.

Piąteczka, świetna giera. Cały czas daje radochę i fun z jazdy.

Nawet bardziej, niż była gdy serwery działały , bo teraz wszystko działa offline....jak każda normalna gra powinna.

Nie pisząc o tym na forumku.

Fajnie, fajnie, ale dam ja Ci konsystencję Słowo, którego potrzebowałeś, to

No dobra. Kupiłem wersję na PS5 i zobaczymy za parę dni o co ten szum

No i mamy koniec Konstelacji. Nie wiem czy spodziewałem się czegoś innego, ale ciekawe zakończenie. Niby spokojnie i ale jest też "plot twist" z No i ostatnia scena (jak i to w spoilerze powyżej) sądzę, że zostawia furtkę na kolejny sezon, ale nawet jeśli go jednak nie będzie, to myślę, że nie psuje to odbioru i spokojnie można ten jeden traktować jako zamkniętą całość. Teraz czekam na kolejny serial - niekoniecznie Apple'a -, na którego każdy kolejny odcinek będę tak wyczekiwał.

@REZOK W czasówki tak, bo wcześniej dłuuuuugo nie miałem plusa (chociaż nie wiem czy do czasówek jest potrzebny? ), a teraz musiałem doładować, bo młody zaczął grać z kolegami w Minecrafta w weekendy

O qrcze, to nie wiedziałem, że tak to działa. Mam nadzieję, że do jutra nie wypadnę z tych trzech procent na Sardynii, bo mnie coś trafi Póki co jestem w 2.83%, a na Daytonie 0.99 - gdzie trzeba być w 1%, no ale tu jeszcze tydzień do końca. BTW Panowie, może się pododajemy do znajomych, to będzie można chociaż tak porywalizować skoro nie ma żadnej ligi tak jak FM. Ja mam obecnie tylko Szymka i Rezoka z tego co widzę.

No, ale jak nie wystarczy na złoto, skoro czas wymagany jest 35.818 Ja właśnie po kolejnej godzinie, wbiłem złoto na Sardynii, a już chciałem olać po tym okrążeniu i właśnie wydało Co bardziej cieszy, to to, że mam czas lepszy od Szymka (któremu nota bene brakuje do złota 0,024), a którego nawet nie pamiętałem, że mam w znajomych. No, a wiadomo, że pan Szymek wymiata w czasówkach - szczególnie w Forzy - i widać, że jeździć potrafi. Teraz czas sprawdzić tri oval. E: No, tu poszło szybko, ale za wiele niuansów nie ma, poza tym że można zasnąć od szumu Co prawda, tylko 0,003 lepiej od wymaganego czasu, ale pucharek jest i ka$a wpadnie. Może jeszcze kiedyś przysiądę, żeby wymęczyć te jeszcze 0,1.

Nie wiem, co w tym śmiesznego, ale ok Cieszymy się, że nie wiesz czy wstaniesz. Bardzo to interesujące.

Właśnie też skończyłem ten odcinek i ciekaw jestem jak to się zakończy, ale chyba na "pozytywne" zakończenie raczej nie ma co liczyć. No i mam nadzieję, że to domkną bez niedopowiedzeń. Poza tym podczas oglądania odcinków, cały czas odczuwam jakiś niepokój od początku do końca. Niby nie dzieje się tam nic strasznego, nie ma jump scare'ów, ale klimat można ciąć siekierą. Nie pamiętam kiedy, jeśli w ogóle miałem takie odczucia w czasie oglądania jakiegoś filmu czy serialu.

Ja wczoraj wieczorem, przez ponad godzinę męczyłem na Sardynii właśnie. Tam do jazdy dostajemy Ferrari Dino i brakuje mi 1,5 dychy do złota (a dwie sekundy do rekordu świata), a wiem, że na luzie mogę zdjąć pół sekundy, ale zawsze trzeba wszystko złożyć, a dobór auta i trasy jest, można by powiedzieć "perfidny". Próbowałem póki co na padzie, bo kiery w nowym miejscu nie jest tak łatwo postawić, a obstawiam, że już dawno bym to na kółku zrobił. Wiem oczywiście, że są asy, które na padzie robią lepsze czasy niż inni na kierownicy, ale ja nie z tych kosmitów Jedyna dobra rzecz i to taka, którą lubię w takich czasówkach, to to, że tor jest krótki (ponad minuta) i można wpaść w tryb jeszcze jednego okrążenia w razie błędu, a nie jak właśnie La Sarthe w drugim wyzwaniu, że w połowie okrążenia coś nie pójdzie i dwie minuty w plecy. Szczególnie jak się ma mało czasu na granie Może z ciekawości zobaczę tego Veyrona i spróbuję chociaż "byle na brąz", ale Sardynii nie odpuszczę, bo jest jeszcze sporo dni, a te dziesiąte części sekundy robią różnicę między 1nym, a 3ma milionami kredytów No właśnie, za złoto są 3, a nie 2 melony do wygrania, jak napisałeś

No 6 ep konkretny i mam nadzieję, że ładnie wszystko zepną. Zastanawiam się tylko czy chciałbym, żeby wszystko się do końca wyjaśniło, czy jednak, aby zostało jakieś niedopowiedzenie dla własnych przemyśleń. W każdym razie poziom utrzymany, a nawet to był chyba odcinek trochę wyżej niż dwa pierwsze. Teraz czekam jeszcze bardziej na ostatnie epizody.