Andżej

a z bossow to tylko mcgregora pamietam i tego komara z wlocznia, co oslepial. a tak to tej gry prawie w ogole nie pamietam i nigdy nie wroce. dawno tak sie nie wymeczylem zeby cos skonczyc niz z tym, dzien pozniej do zyda.

po obejrzeniu calego gameplayu, a raczej przemeczeniu go - MEH.

ja ledwo doczlapalem do konca fabuly, robiac przy okacji ze 2 3 misje poboczne i juz mi sie w to nie chce wiecej grac. a jak juz widzialem, ze otwiera sie kolejna wieksza lokacja i trzeba bedzie znowu szukac tych samoch punktow interakcji, wspiac sie po desce, strzelic strzala w kamien i rzucic toporem zeby zatrzymac dzwignie, tylko po to, zeby dostac sie na jakas platforme na wysokosci 3 metrow zeby moc isc dalej i pociagnac fabule, to normalnie mialem ochote wylaczyc. no ale wkoncu kratos, spusty recenzentow, spusty forumka itd wiec jakos to ciagnalem do konca.

ktos wie gdzie wyfarmic

a wlasnie, co sie stalo z poprzednim VA kratosa ?

ja to juz przy tej ascension mialem odruch wymiotny. nie wyobrazam sobie tutaj czegos podobnego kolejny raz, tym bardziej ze swiat slasherow poszedl do przodu i to konkretnie, od czasow wysmienitego gow 1 i 2. a czy symulator tlou mi podleci, to sie okaze za 2 tygodnie.

zrezygnowalem z monster huntera na rzecz nioha i po drugim bosie i kilku misjachh pobocznych powiem tyle powiedzcie mi tylko jak staty ukladac pod wlocznie poza body, ile mniej wiecej dowalic w stamine, spirit i magic zeby odplokowac ciekawe skille (slyszalem juz o sloth talisman) i jakie skille pod high+low stance

to w takim razie pewnie podziekujemy... a ktos narzekal ze w niohu bijesz tych samych mobow w kolko.

kur va 3 grind z rzedu i anja nie wydropil monster bone l, a potrzebuje do rekawic ja prdle. na tym mam nadzieje nie polega progres postaci

gra vs skutecznosc

spogo, juz sie rozkrecilem z lukiem i teraz przymierzam sie do tobi costam. ten blotniak mnie ani razu nie drasnal, ten gosciu na pustyni tez nie, spamuje paralyse i blast coatingi i zapierdzielam bo na drugiej mapie jest ich wiecej do craftowania gra nabiera rumiencow, jest ok

patrzylem guidy na judu pach i kolesie rozpie rda laja potwory w piach przy pomocy luku, na pier da laja jakimis specjalnymi strzalami, ktorych maja w chu j, a ja potrafie ledwo 2 3 wykraftowac bo mam raptem pare kwiatkow czy grzybow na tej pierwszej mapie

wybralem luk i ubicie kazdego moba zajmuje wiecznosc nanda kujceua kur de panocki chyba jestem jednym z tych co sie "odbijaja" od tej serii, bo nie umiem sie do niej przekonac w ogole progresji nie ogarniam, mam kulu arrow, ale to (pipi) wlasciwie nie zadaje obrazen, lazenie i pykanie z luku tymi arrowami close range, na zadne inne nie mam zasobow, bo jest ich jak na lekarstwo, raptem dwa trzy kwiotki na mapie. probowalem multi ale z noobami to sensu biegac nie ma. probowalem dual blade i long sword i tez chu jnia, chipek udeza gdzie chce, a potwory non stop go przewracaja. tym dual blade to w ogole trafic nie umiem zadnego skur wy syna

hahahhaha kam kam kam kam kun kun kun kun dzam dziam dziam dzian i dziren pokonany co za kur wa KUPSZTAL NANDA CIKSIOOOOOO

a tak w ogole co tam robi 17, przeciez on juz za walesy byl kelnerem na strzala, a teraz nagle potrafi jirenowi koszule rozwalic.

czyli tak jak przewidywalem, goku dostanie super power upa, dam dam i wygra. kupsztal

spoko shen jeszcze mamy 130 epa

no vegito najciekawsza postac jaka w dbs wystapila, bez dwoch zdan. ta postac jest tak napisana od zawsze, ze jest zayebista i kazda sekunda na ekranie jarango ale pewnie goku dostanie power upa z dupy, ultra du per wech, super uszy wojownika albo cos,, cala publika zapoda krople potu na czole, puszcza w tle ten wokal "dam dam dam dam" i jiren zostanie pokonany. i tak jak mowi square, cliffhanger bedzie polegal na tym, ze grand priest po ozywieniu wszystkich wszechswiatow, powie coscie kurla zrobili i pokaza jakiegos beboka w cieniu, co ma super moc z jakiegos wczesniej unicestwionego wszechswiaata, wszyscy wrzuca krople potu na czolo, razem z aniolami, goku sie podnieci bo bedzie mogl sie dalej rozwijac i czesc, do nowego roku pol jutuba bedzie pisac ksiazki spiskowe na podstawie dwusekundowego materialu zapowiedzi nowej serii, a za rok w marcu dostaniemy po raz kolejny "dadadada".

w zapowiedzi nastepnego, vegeta znowu z rozwalona zbroja czyli bedzie vegito odcinek zaskakujaco dobry

mialem tu wyskoczyc z jakims czasem apokalipsy czy chlopcami z ferajny, ale jak widze te przydlugawe listy z rosyjskimi nazwiskami i datami urodzin naszych babc, to boje sie, ze mnie jakies blubery arbuzodancery czy _m_acki z klanu zjada od laikow

przemeczylem pierwszy odcinek i jak narazie to wygladalo to na zlepek przypadkowych scen

odnosnie gifa, to wyciekly juz spoilery z odcinka 130

ja tam jednak nadal licze, ze do kwietnia zdarza ujawnic el hermano