aux

Rewolucyjny w HL2 był Steam Pamiętam ten dzień dobrze, nabyłem gierkę w Empiku, pobiegłem do domu i zacząłem instalować. Jakiś cymbał zdecydował by to wydać na 5 czy 6 płytach CD. Instalacja Steama przeszła gładko i po godzinie grałem. A wieczorem czytałem na forach bluzgi pod adresem grubasa, bo Steam nie wytrzymał naporu ludzi i nie mogli grać. A sam HL2? Piękna woda, piękne tekstury, no i rewelacyjne miejscówki. Ale żadnej rewolucji tam nie widziałem.

Świetny sklep. Kupiłem tam Gamecuba. Zresztą do dziś mają tam nowe gry na niego i GBA.

Jakbyś chciał cyfrowego Wind Wakera HD to wal na PM. Dostałem kodzik do bundla, ale i tak kupiłem pudełkowego do kolekcji. Za 55zł mogę oddać.

Wspaniały zakup i idealnie dobrana gra na pierwszy raz. Polecam jeszcze Zeldę WW i Lego City. Będziesz zachwycony padletem i przerzucaniem obrazu na ekranik.

Bardzo nie dobrze, musisz dokupić. Bez tego całe to Wii jest bez sensu To chyba nie jest duży koszt.

No fajne, grałbym! Pierwszy GRID wspominam mile. Ale czemu do diaska tylko na stare konsole i pieceta? Czekam na HD remaster

Wcale nie kosmiczne. 3DS XL trzyma cenę i kosztuje powyżej 700zł. Ty kupiłeś po bardzo okazyjnej cenie, masz szczęście. Co do gier Nintendo w Polsce to trzeba zapomnieć o MM, Saturnach i innych takich. Oni mają wyklepane na Nintendo. Gry kupujemy przez internet, głównie na Allegro. Polecam ElectronicDreams, BestPlay, a z zagranicznych Game.co.uk, Zavvi i oczywiście Amazon. Ceny Nintendo gierek zawsze były wysokie i tu się nic nie zmieniło. Trzeba z tym żyć Ma to nawet swoje plusy bo odsprzedając grę nic nie tracisz. Oczywiście zdarzają się fajne okazje, trzeba tylko monitorować aukcje i sklepy.

Oczywiście i to jest genialne. Masz padzika z telewizorkiem i możesz grać w klopie. Nie mam pewności czy to działa w każdej grze. Zasięg nie jest jakiś super, ale starcza. U mnie na 55 metrach w drugim pokoju gubi zasięg, natomiast w kuchni i klopie jest idealnie.

Będę wcinał: sałatkę z porów wraz z jarzynową, jajko na twardo, na deser kajmakowe i mazurek. Do picia Coca-Cola i dobre winko z Biedronki.

W końcu jakieś zakupy Bardzo ciekawe pudełko, to jakaś limitka?

Racja że gry prostsze i tutorial wyświetla się na ekranie, ale popatrzcie na książeczkę do MGS. Dla mnie to ideał instrukcji. Jest przypomnienie wydarzeń z przeszłości, dokładny opis ruchów, mapka lądowiska, piękne rysunki bohaterów itd. Do każdej gry można wysmażyć piękny booklet. Tylko po co skoro to koszty. Największy mam żal do Nintendo. Zawsze dawali do gier fajne instrukcje i tonę ulotek. A teraz jest tylko skrócona instrukcja i zaproszenie do przeczytania cyfrowej.

Cena rewelacyjna. Sprzęciwo jest konkretne, OLED wymiata. Wciąż mam nadzieję że Sony się obudzi i podejmie walkę z Nintendo.

Do bani jest brak wyboru klasycznego sterowania w Trylogii na Wii. Fajnie się gra wiilotem, ale gackowym padem imo najlepiej.

Ciekawe co to takiego. Do obrazków polecam imgur albo fotosik. No spoko, nbox recorder i PS4 to dobre sprzęty, gratulacje!

Wystarczy jeden padlet i co tam masz dodatkowego pod ręką od Wii czy Wii U.

GregZPL twierdzi że to najlepsza wersja, a jemu można wierzyć

I jeszcze Lego City Undercover, znakomity exclusive, takie GTA w świecie Lego. Dobrze wykombinowałeś z tym PS4. Kupowanie tego cacka w tym momencie jest bez sensu, zwłaszcza jak się ma PS3 i zaległości.

Kolekcja imponująca i do tego same premierówki.

Ural, Ty żyjesz! Zaraz obadam co to za gierka. Trzeba wspierać polski dev.

Święta mnie cieszą. Będzie dużo czasu na gierki i rodzinka wpadnie z dzieciakami. Wujek aux pokaże im magię Nintendo. Będziemy szarpać w Mario World i Lego City.

Pięknie napisałeś, są wady, ale całościowo zachwyca. Człowiek na te kilkanaście godzin przenosi się w inny świat. Magia Nintendo wciąż działa. Koniecznie sprawdź Minish Capa. Rewelacyjna gierka. Też trochę za łatwa, ale równie wciągająca i piękna. Oprawa artystyczna urywa tyłek. I to wszystko na 13 letniej konsolce.

LOL, dwie dychy?? Ktoś musiał się pomylić. Chyba że to była sama płyta traktowana wcześniej papierem ściernym Piękne zakupy ragus, gratulacje. A co do pudełek... sprzedałem dawno temu za grosze ze 20 pudełkowych gierek na PC. Żałuję potwornie. Po pierwsze - wielkie boxy na PC były genialne, po drugie [żyd mode on] - dzisiaj niektóre gry chodzą po 600zł na licytacjach [żyd mod off].

Carta opylę, może ping kupi Dla mnie posiadanie kilku egzemplarzy tej samej gry ma sens jeśli są z różnych regionów i mają różne okładki. Nie rozumiem natomiast kolekcjonerów którzy mają tą samą grę x10 w folii. Albo typek z GBForever który masowo wykupuje pierwszego GameBoya.

Ładne mają ludzie kolekcje, cholerni bogacze z zachodu Często sobie oglądam takie fotki żeby porównać z ofertami na aukcjach (czy oryginał). Największe wrażenie zrobiła na mnie kolekcjonerka Majory o której nie miałem pojęcia. Cena na eBay taka że dobry samochód można kupić. Ja na razie skończyłem kolekcję Zeldy, mam wszystkie części na platformy które posiadam. Pierwsze trzy części na GBA. Złote carty muszą poczekać. A uwielbiany przez wszystkich A Link To The Past jest tak cholernie drogi, że coś okropnego. Na szczęście na GBA gra się wybornie zarówno w stare jak i nowsze odsłony. Dzisiaj mi przyszedł ostatni element kolekcji, co prawda mam już wersję amerykańską, ale to pudełko jest przepiękne. Nie mogłem się powstrzymać (46 ojro). A teraz zmykam bo komornik mnie goni

Nie wiem co to kacik, ale plus się należy. Super miejscówka!