Treść opublikowana przez marcinwks
-
Like a Dragon: Infinite Wealth (Yakuza 8)
W P5S bohaterowi byli na Okinawie.
-
Final Fantasy XVI
Tak. Grałem na domyślnym poziomie startowym. Nie zmienia to faktu, że X lat wstecz domyślny poziom był dużo bardziej podkręcony w grach, niż ma to miejsce obecnie. Dla kogoś kto przechodzi dziesiątki gier rocznie to raczej dobra zmiana, bo pozwala unikać grindu. Dla kogoś kto kupuje jedną grę na pół roku, to może być problem.
-
Final Fantasy XVI
Nie grałem jeszcze w demo, to się wypowiem. Takie czasy. Obecnie większość gier jest upraszczana i być może tutaj - na domyślnym/startowym poziomie trudności - jest podobnie. Ostatnio kończyłem dwa dość nowe jrpgi, DQ11 i Yakuzę LaD. Pierwszego przeszedłem trzymając pada jedną ręką. Drugiego podobnie, poza jedną przegiętą walką bliżej końca, a w zasadzie grindem potrzebnym, aby podbić poziom i ją zaliczyć. FFXVI może wpisywać się w obecny standard. Dla mnie, fana serii od czasów PS1, najważniejsze jest, aby była niezapomniana fabuła i drużyna.
-
Yakuza: Like a Dragon (Yakuza 7)
Skończyłem dzisiaj w nocy po ok. 60h. Bardzo, ale to bardzo dobra pozycja. Obawiałem się zmiany głównego bohatera, ale zupełnie niepotrzebnie. Jako fan Yakuzy jestem zadowolony. Obok 0 najlepsza część w serii. Gdyby nie absurdalny 12 rozdział z grindem kasy i expa, aby pokonać dwóch starych znajomych to byłoby jeszcze lepiej. Jeden z najlepszych jrpg w jakie grałem. Fabuła dla dorosłych, prawdziwi bohaterowie ze swoimi problemami, a nie banda 15 latków po raz tysięczny ratująca świat. Więcej takich jrpg poproszę.
-
Yakuza: Like a Dragon (Yakuza 7)
Zacząłem wczoraj. W zasadzie planowałem tylko sprawdzić co i jak przez 30 minut. Po 3h uznałem, że czas kończyć, bo zostało mi kilka godzin snu. Podchodziłem sceptycznie do tej odsłony - walki turowe w Yakuzie?! - ale to co zobaczyłem, bardzo mi przypasowało. Ot, kolejna część - miliony filmików, tony dialogów, mnóstwo zwrotów akcji, co w tej serii uwielbiam od blisko 20 lat - ze zmienionym systemem walki. Będzie grane, przez kolejne tygodnie.
-
Dragon Quest XI
Brałem to pod uwagę, ale mam na półkach tyle gier, że nie mam czasu, aby sobie celowo wydłużać. Myślałem, że gra jest trochę trudniejsza niż się finalnie okazało. Od dobrych kilku lat poziom trudności systematycznie spada, ale tutaj to już lekko ich poniosło. No nic, teraz lecę z Yakuzą LaD. Czas potrzebny na ukończenie 7 jest rzeczywiscie długi, ale nie robi na mnie obecnie aż takiego wrażenia, po ukończeniu paru nieprawdopodobnie długich jrpgów, jak jeszcze miałoby to miejsce kilka lat temu. Ani 7 ani 8 czy też 9 w tym roku raczej już nie zacznę, ale w przyszłym, czemu nie. Szczególnie 8 chodzi mi po głowie od dłuższego czasu.
-
Dragon Quest XI
Skończyłem dzisiaj w nocy. Rzeczywiście bardzo dobra gierka, chociaż zabrakło mi jakiegoś mocnego emocjonalnego pierdyknięcia. Szczególnie kiedy jedna osoba z drużyny - ci co grali to wiedzą. Końcówka też bez szału. Natomiast potwierdzam słowa o poziomie trudności. W łatwiejszego jrpga to nie grałem. Może w tym roku wezmę się jeszcze za 7 lub 8 i tu już pewnie tak łatwo nie będzie.
-
NHL
MŚ w '24 będą za południową granicą. Ciekawe po ile będą bilety na mecze Polaków i kiedy trafią do sprzedaży?
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Gierka jest dobra. Nie jest to żaden top jrpgów jak niektórym nbojom może się wydawać, ale solidny tytuł. To co mnie zachwycało to wykreowany świat i historia z nim związana. Grałem na n3DS, więc na Switchu musi być dopiero fantastycznie. Za to do nerwicy doprowadzał mnie grind bliżej napisów. Końcówka gry spokojnie mogłaby się nazywać grindblade. 2, Torna i 3 ponoć dużo lepsze. Muszę za jakiś czas sprawdzić.
-
Dragon Quest XI
Dzisiaj zaczynam. Miałem nie brać na warsztat nic dłuższego przed premierą FF XVI, ale od tak dawna chciałem wreszcie zanurzyć się w tę legendarną markę, że dłużej już nie mam zamiaru czekać. Nigdy wcześniej nie grałem w żadnego DQ - 8 liznąłem przez 10 minut - więc to będzie mój debiut. Seria cieszy się sporym uznaniem wśród fanów jrpg, dlatego tym bardziej jestem jej ciekawy.
- Persona 5
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
Nowy trailer. Wygląda fantastycznie.
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
Właśnie. Zapowiada się kolejna niezła gierka. Nie jestem fanem zombie czy tego uniwersum, ale obejrzałem kawałek gameplayu i wygląda to dobrze. Zapewne poczekam na wersję pudełkową (niby ma być) i przekonam się czy warto było czekać. Zapowiada się na kolejne udane multi strzelanie:
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
Ja zaczynałem gdzieś od godziny dziennie, a jak grałem kilka dni temu to już spokojnie pomykałem 2h w Horizona, po czym poszedłem zjeść (te gry potrafią mocno wygłodzić ). Synth Riders zamówione. Pudełkowa premiera niby w piątek, więc przez weekend będzie co robić.
-
PSX Extreme 306
In the Hunt jest na Irem Arcade 1. Chyba mój ulubiony kartridż na EC. Jest tam jeszcze Moon Patrol i R-Type. Mocarny zestaw shmupów.
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
Skończyłeś już może? Jeśli tak, to ile czasu zajęło ci przejście?
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
Szczęśliwie w pudełku jest komplet niezbędny do grania. Nie ma już żadnych kamer ustawianych na telewizorach, 5 kabli i innych zasilaczy. Wyciągasz z pudła, wpinasz do PS5 i grasz. Ewentualnie możesz rozważyć zakup stacji ładującej do kontrolerów (w pudełku jest kabel do ładowania, identyczny jak do DualSense'a) oraz słuchawki. Te ostatnie są jak w telefonach, wiec szału nie ma. Jest kilka dem do pobrania na psstore. M.in. SW, bębny i jeszcze kilka. Nie jest ich zbyt wiele. SW raczej najfajniejsze, ale zależy w co byś chciał zagrać. Ja polecam zestaw z Horizonem. Dokładasz 200 zł, ale zyskujesz świetny tytuł startowy, który wysoko zawiesza poprzeczkę konkurencji.
-
PSVR 2 - komentarze i inne rozmowy
Podziwiam osoby grające w horrory na VR. Ja bym prawdopodobnie dostał zawału. Ostatnio pykałem w demo SW. Wyskoczył mi za plecami przeciwnik, a ja... podskoczyłem do góry. RE8 straszny nie był, więc może za jakiś czas go spróbuję na goglach. Mroczniejsze i nieznane mi tytuły to chyba jednak odstawię na boczny tor. Chociaż z drugiej strony chciałbym sprawdzić się w czymś przerażającym. Widziałem na jakimś forum opinię gościa, który miał martwy pixel, ale na samym krańcu i zdecydował nawet nie reklamować. Zdarza się. PSVR2 to nie PS5 na premierze. Pewnie ci wymienią w kilka dni.
- Miasma Chronicles gra od twórców Mutant Year Zero
- Forspoken
-
Forspoken
To robił ponoć ten sam zespół. Luminous czy jak im tam. SE powinno raczej zakończyć żywot tego zespoliku. Po pograniu w demo, wiedziałem, że to będzie słaba gierka, ale nie sądziłem, że aż tak. Zastanawia mnie teraz tylko sprawa z Hennig, w związku z zarzutami, że fabuła tu zasysa. Być może pożegnanie z Naughy Dog nie było takie złe dla... ND, a przynajmniej dopóki trzymali Drunkmana na smyczy.
- Persona 5
- Persona 5
-
Persona 5
Też gdzieś czytałem, że w Royal go podkręcili względem podstawki (grałem tylko w Royal). Nic nie trzeba kombinować z poziomem trudności. Jakbyś nie mógł go przejść to na yt są poradniki jak to zrobić. Z tego co pamiętam nakładasz czar grupowy, później baton i tak rozwalasz kolejne fale. Jest łatwiej niż się wydaję. Tylko trzeba zachować odpowiednią kolejność. Jak cię to pocieszy, to jest to najtrudniejszy boss w 5.
- Persona 5