Junkhead

Tyle co i drugi sezon, czyli 13.

Ten cały Polios to niezłym ojcem chrzestnym się okazał. Mam nadzieję, że już w następnym odcinku zaczną w końcu gotować.

Zna ktoś tytuł piosenki z 4 odcinka? Leci w audycji na farmie, wcześniej Dj rozmawia z policjantami o Deerfest.

Mogliby wyjebać Behujmota, Gejstodona, Ancośtam i Metalcipę, a zostawić Slayera i Megadeth.

Jestem gdzieś pod koniec 3 odcinka i muszę powiedzieć, że zajebista gra

Raczej wątpię, eliminacje nie są żadnym wyznacznikiem jeśli chodzi o Amerykę południową. Np. Brazylia w 2002 też grała słabo w eliminacja, również fuksem zajęła 4 miejsce, a później wygrali turniej.

Za to Argentyna z tyloma klasowymi napastnikami to będzie musiała grać 4-2-4 albo 3-2-5.

[Master of cuting ripost mode on]Spjerdalaj[Master of cuting ripost mode off] Masz rację, przepraszam. Postawiłeś jednak te seriale obok siebie w jednym zdaniu, a to już też ciężka zbrodnia.

Nie no, (pipi)a, nie stawiaj Lostów obok Breaking Bad, bo Lost jest tak przedebilny i badziewny, że nawet ten cały Supernatural przy tym wydaje się dobre.

Ale i tak nie awansują do fazy grupowej. Inter za tydzień zremisuje ze Siena. Sprawdzone info. Także Roma mistrzem będzie.

Oni już chyba nie schudną.

Jakbyś ogqórkozo nigdy męskiego tyłeczka nie widział. Barca mistrzem, ale to już była wiadomo po Gran Derbi.

:potter:

Ogłaszam Messiego Królem Polski.

To są najki, nie adidasy. Chyba, że chodzi o rodzaj butów, tak zwane adidasy to spoko. Tylko, że to głupia nazwa, więc jej nie stosuj. Nawet dziadki chodzą w butach sportowych. Chodzi o to, że te wyglądają jak dla gimbusów.

Taa, jakby go kupili tobyś się pewnie przez tydzień masturbował do zdjęcia Messiego w koszulce Realu.

Totti jest namaszczonym przez Boga nowożytnym Cesarzem Rzymu i wątpię, żebyś jako syn prostego śląskiego chłopa miał prawo się na jego temat wypowiadać :potter: .

No to pozostaje Ci szarlotka, sprawa załatwiona.

Sernik, makowiec i szarlotka, to z takich popularniejszych.

Nie no, nie o trud mi chodziło w zabójczym backtrackingu, a o nudę i irytację kiedy się dowiadujemy, że znowu trzeba wracać tą samą ścieżką. Dlatego nie dałem rady, znowu te potworku wyskakujące z ziemi, które się omija byleby jak najszybciej przejść korytarz. Są, są, ale nie tak fajne jak W Zeldach czy w Metroidzie.

No, ja nie dałem rady przejść gry, byłem blisko. Pewnie koło 80 - 85 % przeszedłem, ale backtracking w tej grze jest zabójczy. Sorry, to nie dla mnie. Za to walka z bossami to czysty miód, jeśli chodzi o GC to chyba tylko w Zeldach walka z nimi sprawia większą frajdę.

Ej Błażej, to ze mną miałeś sprzedawać Polki do niemieckich burdeli.

Chyba stopińdziesiont mu chodziło.

Walka z Pudzianem podobno już ustawiona. Dokładny termin nieznany, ale ma to być wiosnę przyszłego roku.

Sędzia był kupiony, Inter miał szybsze buty i grał na czas. Właśnie po czerwonej kartce można bardzo dobrze zaobserwować, że sędzia był przekupiony. We Włoszech każdy wie, że faule na Balotellim się nie liczą, ponieważ nikt go nie lubi, włącznie z kibicami Interu i jego rodziną.