
Treść opublikowana przez Yano
-
The Last of Us
moze niekoniecznie odrazu to co mówisz ma byc wymagane ale takie elementy ujżał bym z chęcią, juz widzialem gre gdzie byl wskazinik mokrości, i w deszczuc albo po wpadnieciu do wody postac musiala poszukac ciepła zeby sie wysuszyc bo inaczej spadały jej statsy dobre bylo też to że po znalezieniu płaszcze przeciwdeszczowego mozna juz bylo spokojniej chodzic po deszczu itp takie smaczki chetnie bym zobaczyl i nie musi byc ze z bylepowodu game over, ale że są roznwe wskazniki zdrowia i około-zdrowia, i elementy otoczenia moga miec negatywny wplyw na postac, ale mozna też sie "uzdrowic" czy to lekami czy ogniskiem, to nie musi byc hardkor , byłby gdyby od muchy postac dostawala gangreny i umierala w 30 sekund, ale sytuacja gdzie mozna zlapac chorobe, ale mozna też w miare łatwo ją uleczyc byla by fajna to samo z zamoknieciem, nieco spadaja statsy, ale postac moze znalesc cieplo w miare latwo, zeby nie bylo tak ze pol gry chodzi mokra
-
The Last of Us
okazuje sie że nie, dark souls pokazalo że gra może byc symulatorem zabijania gracza i okazalo sie że sporo osób to lubi mysle ze sporo ludzi tez by sie ucieszylo z symulatora przetrwania z prawdziwego zdarzenia, ja bym sie ucieszyl, i nadal troche licze że to dostane w TLOU, a dotychczasowe filmiki mialy poprostu byc widowiskowe i nie oddaja esencji (na to samo licze w nowym TR ale z niewielką nadzieją)
-
Dragon's Dogma
asasin to takie połączenie kazdej nie-magicznej klasy (no moze oprocz warriora 2h, chcoiaż patrzac przytost ataku na level to nawet go przerasta) ogolnie "co potrafi" postac zalezy od broni ktorą trzyma, bo skile są zależne od broni , a assasin potrafi uzywac najwiekszej ilosci broni - miecze i tarcze jak fighter, sztylety i łuk jak strider, i moze mieszanke robic, np miecz i łuk albo sztylet i tarcza. chociaż trzeba pamietać że mimo używania tych samych broni jak inne klasy to każda klasa ma skille przypisane tylko sobie, np ass ma podkladanie ładunkow wybuchowych albo trucizne, ktorej nie mają inni mimo że uzywaja tej samej broni, wiec na wstepie roznice są ogolnie dużo by sie rozpisywać ale żeby przejść do sedna odpowiedzi na pytanie "czy assasin to serio ninja czy poprostu wojownik w innym ubrnaiu" odpowiem tak - zależy co chcesz z niego zrobić, można z niego zrobić ninje, ja ostobiscie tego nie zrobilem ale odpowiednio łacząc skille mozna zrobic z niego totalnego stealth-ninje po pierwsze pozbywamy sie pawnow i dajemy skill ktory zwieksza dmg o 70% gdy biegamy sami po drugie biegamy w nocy i dajemy skill ktory zwieksza dmg o kolejne 70% w nocy po trzecie bierzemy szstyley ze skillem "niewidzialnosci" oraz dokladamy skill ktory daje nam 2x obrażenia na wrogu ktory "sie nie spodziewa"* co w efekcie daje goscia ktory niewidzialny podbiega do kazdego i ładuje mu ogromny DMG z zaskoczenia oczywiscie jak ktos chce to moze poprostu lecieć na pałe i uzywac go jako fightera z łukiem * - w opisie skilla "nie spodziewa" jest opisane jako "nie jest w pozycji bojowej", jak rozumiem oznacza to ze gdy zaczniemy z kims walke i mu znikniemy przed oczami to on bedzie już świadomy walki i bedzie w pozycji bojowej, wiec ten atak z zaskoczenia mozna zrobic na typach co jeszcze nie rozpoczeli z nami walki (albo uciekać i sie chować czekając aż sie supokoją, ale chyba zwykle to nie mialo by sensu bo mozna ich odbiedy zabić w zwyklej walce). nie wiem też jak ta strategia zadziała na grupe wrogów, podobno niewidzialnym mozna byc długo zjadając jedzenie i uzupełniając stamine ktora spada poczas niewidzialnosci, ale nie wiem czy wrogowie sie "pobudzają" gdy sie zabije ich kompana będąc niewidzialnym ogolnie moj assasin jest w powijakach, to co opisalem pisze teoretycznie na podstawie opisu jego skilli z wiki
-
Dragon's Dogma
ttylko mag z laską moze miec 6 skilli dla laski, inni mają 3 + 3 , a warrior ma tylko 3 magic archer ma pare ciekawych skilli, co ciekawe kazdy jego skill automatycznie ma juz element , wiec nie trzeba polegac na nasycaniu btw magic archer ma skilla ktory wali mega strzał ktory poświęca życie pawna, i to calkowicie, zdycha i znika , nie ma szansy go "podnieść" , ciekawe jak mocny jest ten strzał skoro mozna go uzyc tylko 3 razy bez powrotu do rift stona
-
Dragon's Dogma
estel jak grales magiem i sorcem to masz sporo wpakowane w magic attack wiec jesli chcesz osbie niezle radzic to polecal bym przejsc w magic archera albo ew mistic knighta , magic archer bedzie ciekawa odskocznia po sorcu , bo dosyc szybko strzela i szybko czaruje, wiec odmiana po powolnym ładowaniu czarów drake'a fajnie sie zdejmuje tornadem , ale lód też napewno akurat z nim sobie dobrze poradzi, tylko glacielem nie trafisz go w locie
-
Dragon's Dogma
nowa klasa bedzie miala wszystko to co stara oprócz "kulek klasy" , bedziesz je musial nabić od nowa jesli zmienisz mistika na assasina albo fightera - czyli kalsy ktore tez uzywaja miecza/buławy to zachowasz skille dla tej broni (te wspolne jak compas slash albo burst strike, oczywiscie nie bedziesz mogl uzywac magic canon magic) jesli mistikiem wpakowaleś jakieś czary w laske to zmieniajac na maga albo sorca tez bedziesz mial te czary jeśli były wspolne dla wszystkich klas "laskowych" tak jak np strider po odblokowaniu skilli dla sztyletów - jak przejdzie na assasina albo rangera to te wspolne skille są już u nowej klasy jednak trzeba pamietac że tylko odblokowane skille są dostępne po zmianie, jeśli np mag i sorc może sie nauczyc nasycenia ogniem i kilku-kulkowym magiem sie nie nauczyłeś go ale masz już na liście i możesz sie nauczyć to zmieniajac na sorca nie bedziesz mial nasycenia na liscie będąc na 1 kulce, musisz zdobyc odpowiednią ilosc kulek sorcem zeby na liscie do nauki pojawilo sie nasycenie (oczywiscie mozesz na chwile cofnąć sie do maga i nauczyc sie nasycenia zeby mieć je już sorcem, jesli zapomniales wczesniej) po zmianie klasy możesz za darmo wrocic do każdej poprzednij klasy i masz w niej wszystko to co miales wczesniej, nie ma żadnej kary, to co odblokujesz jest już twoje
-
Dragon's Dogma
ja sie rozkręcam assasinem, jest calkiem spoko jednak, juz widać jego siłe, np ten skill z wbijaniem mocno miecza i wyszarpnięciem zabiera prawie cale zycie bandytom niedaleko tego zamku bandytów (tam gdzie jest szef bandytów w fajnej kościanej czapce) normalnie ci bandyci sa silni we wczesnym etapie gry, nie raz juz mnie zgromili, np zgromili mi mistic knighta tak ze idąc po księge do zamku musialem poprostu uciekac przed nimi (mimo tego ze magic canon jest przepakowany) , a tymczasem assasin jakoś sobie poradzil, napierw pare headshotów z łuku, tym snajperskim skilem z przybliżeniem, żeby zmiękczyc gosci i wywabić z gupy, a potem ten skill z wyszarpywaniem miecza i zabilem wszystkich przed zamkiem, sam sie zdziwilem, bo nastawialem sie ze przebiegne obok nich mam 18 lvl, wczesniej mistikiem chyba na ok 21 lvlu musialem spieprzać chociaż tak naprawde w każdej klasie dostrzegam poważne zalety , ale tez widoczne slabosci sorc - czary sie dlugo laduja ale sam mega skuteczne na powolnych wrogow i na grupy z zaskoczenia, ale za to jak sie trafi szybi przeciwnik (np wilki) to mozna mocno dostac w dupe zanim sie zdoła cokolwiek rzucić (zwlaszcza ze sorc ma słąby def) mistik - dobra obrona, zarowno wlasna jak i czary obronne, dobry magic canon, ktory jednak bardzo zależy od nasycenia odpowiednim elementem, trzeba polegać na magu, bo bez odpowiedniego elemntu (albo ze złym) ten skill juz taki dobry nie jest, gobliny skosi ale powazniejszych wrogow tylko liźnie. pozatym MK ma mase fajnych skilli na broń, a tylko 3 sloty. za to na tarczy skile są ok, ale dupy nie urywają (wiekszosc) a nasycenie elementem całej grupy nawet ulepszone dziala bardzo krotko (o wiele krocej niz ulepszone nasycenie maga) chociaz ogolnie nim gralo mi sie najlatwiej chyba, nie licząc tych przypadkow gdzie skonczylo mi sie nasycenie przy trudnym wrogu i czekalem aż mag raczy cos zrobic (jak prosilem o pomoc to odrazu rzucal leczenie nawet jak mialem maly uszczerbek, wiec na rzucenie nasyceia musialem czekac) assasin - tu sie mniej moge wypowiedziec, ale chyba bedzie mial latwo z mobami, a trudniej z dużymi wrogami, mimo wspinania sie i walenia po glowie nie zauwazylem zeby byl jakis super skuteczny, chociaz potem ma miec jakis skill ulatwiajacy walenie w trakcie wspinaczki
-
Dragon's Dogma
jesli juz chodzi o detale to assasin zdobywa najwiecej ataku co lvl - +6, a warrior+5 tylko że assasin robi to kosztem defensa i wszystkiego innego a za to warrior na 9 kropce ma super angument ktory znacznie zwieksza jego atak (oczywiscie po zmianie klasy na inną nadal mozna tego uzywac)
-
Dragon's Dogma
coś mi sie średnio gra assasinem narazie, co prawda dopiero mam 2 kropki i jeszcze nie wiem na jaki zestaw broni sie zdecydowac, ale jakoś tak slabo sobie radze, moze dlatego ze przyzwyczailem sie do magów (w koncu mistikiem tez glownie czarowalem) ale to tez pokazuje jak inny styl gry jest zależnie od klasy jak narazie zdecydowalem sie na miecz i łuk, ale w inventory trzymam sztylety na wszelki wypadek, w sumie to wlasnie u assasina fajne - moze nosic w inventory 4 bronie i zmieniać zależnie od sytuacji (np jak są charpie to wziac łuk, a jak trzeba blokować to tarcze) w sumie narazie nie kupilem tarczy bo mam mało kasy na wszystkie rzeczy , ale chyba bede musial tak zrobić
-
Dragon's Dogma
wiem ze mozna bardzo latwo zmienic klase, ale nie lubie miec nowej gołej klasy w jakims dalekim etapie gry, pozatym w wielu grach to robie, poprostu lubie zaczynac od nowa roznymi sposobami i przechodzić do konca dopiero sposoem ktory mi najabrdziej przypasił postanowilem już jak bede robil - pierwsze przejscie: sorcerer, -> drugie: magic archet - pierwsze : mistic knight -> drugie: troche fajtera, troche wariora - pierwsze: strider/assasin -> drugie: ranger/(i ktoraś z poprzednich klas jeśli w pierwszym przejsciu przeważała tylko jedna) magiem raczej nie bede gral (przechodzil) bo on jest dobry do wspomagania, wole sorca czyli ofensywe narazie jestem na poczatku stridera , jak dobije do 9 kropek ocenie kim mi sie gralo najlepiej i odpale save z ulibiona postacia, wtedy przejde do konca, i albo wezme NG+ i zmienie klase, albo zmienie save i dokoncze pierwsze przejscie ktorąś z zaczętych klas no chyba ze gra mi sie znudzi zanim zrobie to wszystko, ale wątpie. zamierzam ją też splatynować, to by byla druga platyna po RDR BTW ktos gral striderem? czy wszyscy odrazu w assasina wskoczyli? bo zastanawiam sie jak skuteczny jest skill kradzieży, ciekawe czy mozna ukrasc cos oprocz buteleczek i jedzenia, np ekwipunek
-
Dragon's Dogma
no jak by mi za to płacili to jeszcze chetniej bym reklamował a tymczasem znowu stało sie! robie kolejna postać misticiem doszedlem w podobne miejsce co magiem, uzysalem max lvl kropek itp, i wziela mnie chcica na wyprobowanie trzeciej postaci, tym razem archer/assasin
-
Wii U - temat główny
zaoytalem ilu poważnych ludzi, wymieniles jednego ojca kolegi, to chyba pokazuje o co chodzi zacznijmy od tego ze poważni ludzie w ogole nie grają w gierki tylko mają poważne zajęcia, takie jak sex
-
Wii U - temat główny
powiedz mi ilu ludzi poważnych po pracy brało za willota żeby pomachać grabiami? a ilu rozpieszczonych hipsterów ktorzy mylili logo N z logo apple i kupowali wszytko białe co sie swieci i jest na czasie?
-
Lokalizacje PL
ale nie zapominajcie ze boberek to też król julian, on potrafi bardzo zmieniać głos (chociaż nie zawsze to robi), wiec nawet gryby gral joela to wcale nie musi brzmieć jak drake chociaz podejzewam ze dadzą kogos starszego i bardziej ochrypniętego z drugiej strony po co ja to pisze, i tak nie bede gral z dubinngiem wiem ze znowu rozpętem zamieszanie, ale kojażycie stare chińskie filmy karate (np z jackie chanem) ? wiele z nich mialo angielski dubbing i wlasnie takie wersje pojawialy sie u nas, moze pamietacie jak beznadziejnie brzmieli ci wszyscy chinczycy gadając zupelnie niedopasowanymi głosami i zupelne niezgranymi z ruchem ust? powsatwaly wrecz parodie tego zjawiska (film kung pow) , jeśli to pamietacie to - dla mnie właśnie tak brzmią wszystkie polskie dubbingi w grach, nawet te lepsze, poprostu mam uczucie kompletnego oderwania od rzeczywisości, zła intotacja, zupelnie niezgrane z ustami, zły timing, zły głos, wszystko nie tak jak być powinno co zresztą jest bardzo zrozumiały gdy w takich grach jak uncharted albo TLOU aktorzy głosowi są jednoczesnie aktorami od mo-capu, i podczas nagrywania sceny jednoczesnie gadają i ruszają sie co daje najlepszy efekt, a nasi dubbingowcy czytają poprostu teksty z kartki nie mogąc nawet zagrać w gre , poprostu mają suchy tekst , a jedyna ich pomoc to dopiski w stylu "postac krzyczy, albo postać zmęczona" , nie dziwota ze w 99% wychodzi to beznadziejnie to takie male wyjasnienie gdyby ktos chcial mnie zaatakowac (znowu) za to że wole angielskie wersje
-
Wii U - temat główny
jak sie siedzi 8 godzin w pracy przed monitorem to zalecane jest wyjrzeć czasem przez okno żeby oczy odpoczęły od monitora, a nie skakać wzrokiem z jednego na drugi co kilka(naście) sekund , wiec jak już chcesz komuś coś wytknąc to sam sie dowiedz konkretów
-
Dragon's Dogma
moze pod względem długości postów bo jak mnie gra naprawde zachwyca to bardzo lubie pisać długaśne posty o niej, i jak sa jakies pytania to wyczerpująco odpowiadać jeśli umiem ale jesli chodzi o przechodzenie gry to pare osób jest juz o wiele dalej niż ja, juz nawet poprzechodzili całość i idą drugi raz ja bardzo wolno gram bo delektuje sie kazdym kawalkiem, w dodatku w polowie zmienilem postac i zacząłem od zera na nowym save'ie jeszcze wiele przedemną
-
Dragon's Dogma
ja na tarczy mam -nasycenie ogniem (niestety strasznie krotko trwa, o wiele krocej niż nasycanie przez maga) -holy shield czyli to pole siłowe (mozna blokowac chyba wszystkie ataki nim, napewno wszelaki ataki cyklopa calkowicie sie blokuja, podejzewam że ogień drake'ow tez -oraz wydłużenie broni, ale to w sumie malo mi sie przydaje bo wiekszosc czasu zywam magic canona i sigila czekam na 9 kropke , bo podobno wtedy pojawia sie super czar do tarczy - wytrzeliwanie naprowadzanych promieni, podobno mocne i skuteczne a co do leczenia w tarczy to na kim tego uzywasz? bo ja chcialem wyprobowac tego skilla i poszedlem do jaszczurek obok miasta, dałem sie walnąć a potem tylko blokowalem zeby zobaczyć ile leczy, to nie dość że stanie z blokiem bylo stratą czasu (zanim padł jakiś cios to pawny zabily wiekszosc jaszczurek) pozatym jak już zablokowalem to przywrocilo mi z 1 pixel paska, co bylo zupelnie nieoplacalne. zakladam że jak sie zablokuje ciosy cyklopa to można wiecej odzyskac? wtedy to mialo by sens bardzo podobnie z tym czarem ktory odbija dmg nagromadzony w bloku - gdy blokujemy jakichs leszczy to dmg wytworzony tarczą jest znikomy, może mialo by to sens brzy blokowaniu dużych wrogow. bede musial to wyprobowac ogolnie to jeszcze nie rozpracowalem zbytnio tarczy, canon i sigil są tak dobre że niespecjalnie potrzeba jakiegoś innego wspomagacza
-
The Last of Us
cholera wyglada to bardzo podobnie, i jeszcze powiedzmy ze skrypty odpalane w podobny sposob sa takie same, np duszenie goscia pewnie nie ma 20 roznych animacji tylko jak sie dusi kogos to wyglada tak samo, ale niektore rzeczy troche kiepsko, np to trzymanie kolesia i dokladnie taki sam strzał w kanape, przeciez tutaj mogl go troche inaczej podprowadzić albo strzał do biegnacego kolesia troche wczesniej - dostał 2 kulki praktycznie identycznie jak poprzednio... mam tylko nadzieje że oni poprostu wyuczyli sie skutecznego i efektownego przejscia tego demka i chcieli je wlasnie tak pokazać, i dlatego to wyglada podobnie, a prawdopodobnie da sie z dachu wskoczyc odrazu przez okno z wrogami i dostac sie w krzyżowy ogień itp
-
Dragon's Dogma
no wlasnie podobno fajne combo ale ja chciałem mieć jakiś skill do broni do nawalania, wiec zrezygnowalem z vortexa (przynajmniej narazie) , chociaz to naprawde musi dawac fajne efekty swoją droga byłem zdziwiony że ten ochronno-atakujacy sigil dobrze sie tez sprawdza na dużych wrogow, potrafi ich przewrocic albo poprostu sporo dmg zadać , myslaem ze to bedzie mialo sens tylko na małe mobki w ogole mistic jest kozacki jedyne co to troche zawodzi skill z 8 kropek - bardzo podobny do seism sorcerera , czyli wyrzucanie z ziemi "gejzerów" ziemi, tylko że w porównaniu do czaru sorca to ten mistica ma dosyc mały zasięg i niespecjalnie wielki dmg, a bardzo ładuje sie prawie tak dlugo jak silniejsza wersja sorca, wiec w sumie bardziej sie opyla uzywac sigila kilka razy zamiast raz ten czar, chociaż moze ulepszony bedzie sensowny, w sumie moge sie też mylic bo uzylerm go tylko kilka razy w dodatku na drake'u i jakos niewiele mu zrobilem
-
Wii U - temat główny
taa wiadomoże są otwarci bo chcą żeby ich tableto-kloc miał jakikolwiek sens, ale dobrze wiemy jak było z wii - przytłaczająca wiekszość gier miała sterowanie ruchowe wepchniete na siłe, calkowicie bez polotu i bez precyzji (wiekszość sie sprowadzało do machania na boki/góra-dół albo do celowniczków, chyba tylko zelda nowa wykorzystywala willota tak jak to powinny robić wszystkie gry - czyli przekładanie ruchów kontrolera na ruchy miecza. ale z tego co wiem nawet to niewątpliwe ciekawe rozwiązanie pozostawialo troche do życzenia) tak więc jesli tym razem też dostatniemy ze 3-4 typowe gierki od nintendo (mario, zelda itp) wykorzystujace w miare sensownie ekran, to pozostała wiekszosc gier z 3rd party to bedzie poprosty wpychanie na siłe mapki albo menu/inventory na dolny ekran , co wcle może nie być wygodne bo odwracanie co chwile oczu od ekranu nie sprzyja ani płynnosci gry ani naszym oczom (szybciej sie męczą jak musza co kilka chwil ogniskowac sie raz na małym raz na dużym, zreszta odpalcie sobie jakąkolwiek gre i grajacie w nią z komorką w ręce i zerkajcie co kilka(nascie) sekund na komorke klikając cos na niej, ciekawe po jakim czasie sie wam odechce) dodam że to zupelnie co innego niż DS gdzie oba ekrany byly obok siebie i można bylo je objąc wzrokiem jednocześnie w wypadku wiiu wapie żeby komus sie chcialo siedziec z wyciągnietymi do góry rękami żey widzieć oba ekran bez wiekich problemow, patrzac na wielkosc pada raczej bedzie on leżał na kolanach a nie caly czas na przedzie no chyba ze kogos interesują tylko 5 minutowe popierdółki, to pewnie nie bedzie mial tych problemów, tyle że po co wtedy wydawac kase na nową konsole jak popierółki mozna za darmo sciaganac z netu, na kompa, komorke, albo na cokolwiek nie żebym hejtował albo podcinał skrzydła (chociaż to od urodzenia wygląda na nielota) ale poprostu patrzac logicznie to pukam sie w głowe co oni odwalają mam nadzieje że wiiu powtorzy "sukces" virtual boya i nintendo bedzie musialo wziąc dupe w troki i zacząć produkowac cos sensownego, a nie lecieć na po(pipi)kach i niby-innowacjach z przestarzałą grafiką za cene minimalnie niższą niż nextgeny (przypominam że cena wii byla tylko odrobine mniejsza niż ps360, a w sumie nawet była wyższa od X360 arcade, mimo że bebechy konsoli nie usprawiedliwały w najmniejszym stpniu takiej ceny)
-
Dragon's Dogma
chciałem kolejny raz powiedzieć jak wielkie znaczenie ma element w grze jak wczesniej pisalem czar mistica - magic cannon jest dosyc mocarny, i wystzreliwane jak z karabinu pociski potrafia duzo zrobic. jeszcze wiecej z elementem przykład: po wyjsciu z kopalni mamy jezioro i maly obóz , zaraz za nimi w lesie jest drake (alo wyrm, nie wiem) , i jek podlazłem do niego i wpakowalem mu serie z magic canona bez nasycenia lub z nasyceniem ogniowym to zabralem mu ledwo 1 cm paska po sporej ilosci pociskow jakie go trafily. za to gdy nasyciłem broń lodem i zacząłęm walic lodowymi pociskami to zjechalem mu bardzo szybko 70% paska, a niedlugo potem zjadlem 3,5 paska (z 6), niestety potem sie wkurzyl i wszystkich wybil a mnie oślepił i też w koncu zabil bo skonczylo mi sie jedzenie. tak czy siak - walka nie byla latwa ale byla ogromna roznica pomiedzy waleniem go ogniem a waleniem lodem, przy nasyceniu lodem wyraznei bylo widac jak życie mu schodzi, bez lodu pasek schodzil po 1 pixelu na wiele trafien warto dobierać element do wroga, mimo że nie zawsze jest to łatwe (nie biegamy zwykle z 5 elementami pod ręką, a nawet jesli to nie zawsze wiadomo kto na co jest słaby, chociaz w tym temacie warto sluchac porad pawnow)
-
Beyond: Two Souls
ja nie twierdze że takie akcje sa złe, chociaz akurat zielone robale w farenheight jakos mnie nie przekonały ;p tak jak mowilem wczesniej zamysł kojazy mi sie nieco z książką "podpalaczka" i uwazam ze ejst bardzo ciekawy, chetnie zobacze historie osoby z jakimiś tam mocami probującą uciec przed policją i/lub tajnymi organizacjami ktore chcą wykorzystać jej moc bardziej od fabuły martwi mnie samograj i festiwal QTE. wiadomo że to "taki styl gry" , ale chciał bym żeby serio było tam chociaż troche gry w grze, a nie tylko scenki z qte
-
Wii U - temat główny
dokladnie, widac przecież że wersja na ps3 to screeny z jakiegos nędznego filmiki SD, przecież sami dobrze wiecie że gry na ps3 nie wyglądają w ten sposob nabierajcie sie dalej na takie screeny a napewno bedziecie zachwycieni swoim nowiutkim wiiu pewnie jakieś roznice ebdzie widac, szoda tylko ze pewnie po premierze wiiu poczekamy pol roku i odstaniemy nextgeny i znowu bedzie taka roznica w grafice jak pomiedzy ps360 a wii
-
Beyond: Two Souls
chodzi mi też o jakieś zwidy, zalewanie wodą, omamy, zaniki pamięci ale coś jeszcze, w sumie juz nie pamietam w tej chwili bo dawno gralem , ale pamietam że grając mialem w ktorym momencie wrażenie w stylu "o znowu zielone robale z farenheigta" , oczywiscie to nie byly zielone robale, ale coś tam sie dziwnego dzialo okulary i nowinki technologiczne też, chociaz mam wrażenie ze bylo tam cos nadprzyrodzonego
-
Dragon's Dogma
nie wiem jak ustawienia na stanie z daleka, ale myśle że sa takie ktore zwiekszają szanse na dobre czary, moj mag ma ustawione full wspomaganie, i rzeczywiscie wspomaga. ale wynajałem jakiegos sorcerera to co chwile walił meteory i fulumination (najsilniejsze czary jakie mial)