Lucek

Tylko Eddie i Sara (w nocy lub nad ranem). Reszta powinna stać tam cały czas. Mapek sobie poszukaj, bo nie chce mi się znowu szperać a to trzeba robic w jakiejs kolejnosci czy jak? podjezdzam w miejsca pozaznaczane na mapkach i jak na razie tylko 3 mi sie pojawilo a reszty nie ma

jakie sa progi do rang online? do 10 trzeba miec 1mln$ a reszta?

250 000

jak zrobic achievementa taking it for the team? bylem w zwyciezkiej druzynie w rankingowych team deathmatch, team mafiya work i team car jack city i nie dostalem. jakis bug czy jeszcze cos trzeba zrobic?

ranked trzeba grac

w zwyklej wersji tak jest. kolekcjonerska ma wszystko po angielsku

Nie jest to spoiler, że czasami nasi przeciwnicy rzucą mięsem typu: "Kill this fxxx polack!" zaslonilem bo zaraz by ktos podniosl wrzawe ze mu popsulem zabawe piszac kto nam zleca misje w scence przed ktora ktos nazywa Niko Polakiem ;]

nie

Kraków jest jak najbardziej nastawiony na turystyke w porownaniu chocby z Warszawa czy Katowicami. W stosunku do pierwszego z wymienionych miast ceny sa tu odrobine nizsze, zarowno jesli chodzi o 'przezycie' jak i zakwaterowanie. Troche gorzej jest ze srodkami lokomocji, typu autobusy i tramwaje, ale o wszystkim po kolei... Dojazd: - z kazdego mniejszego czy wiekszego miasta odjezdzaja pociagi do Krakowa, w wiekszosci przypadkow nie trzeba sie przesiadac - autobusy pks - co kto lubi, ale jest niesamowicie niewygodnie - z Lublina, czy Krasnika - dojazd tanim i wygodnym busem >> http://www.bptour.pl Poruszanie sie po miescie: MPK: Bilety sa dosc drogie w porownaniu do np Warszawy. Studencki jednorazowy: 1,25zl Studencki 24h: 5,20zl Normalny jednorazowy: 2,50zl Normalny 24h: 10,40zl Taxi: Taxi jak taxi - nikomu nie polecam w godzinach szczytu, ale rano i wieczorem/w nocy, bardzo wygodnie. Ceny ksztaltuja sie na poziomie 1,80-3zl za taryfe dzienna i 3,80-5zl za taryfe nocna (po 22). Niestety metra nie posiadamy, buduja linie szybkiego, podziemnego tramwaju, ale to moze za prae lat ruszy Co mozna zwiedzic: Osoby ktore pierwszy raz sa w Krakowie sa z reguly nastawione na zobaczenie slynnych zabytkow takich jak Rynek Glowny, Wawel, Kosciol Mariacki itp. Poza tym mysle ze warto wybrac sie jeszcze na wycieczke po kopcach >> Kopiec Kościuszki, Kopiec Piłsudskiego, Kopiec Wandy. Do tego jeszcze obowiazkowo ZOO i Kazimierz, ale ten ostatni to glownie ze wzgledu na wieczorne spotkanie ze znajomymi. Jedzenie: Szczegolnie w rynku jest bardzo duzo lokali z szybkim zarciem, takim jak kebaby, czy chinska kuchnia. Do tego pizzerie i bardziej ekskluzywne lokale, jak np Wierzynek. Wszelkiego rodzaje McDonaldy, North Fish czy KFC (na kurczaka trzeba sie przejsc akurat do Galerii Krakowskiej tuz przy rynku) Generalnie polecam rynek jezeli chodzi o zjedzenie czegos na miescie. Knajpy: Masa malych i duzych knajp, klubow, barow i restauracji znajduje sie na Rynku Glownym. W odroznieniu do Warszawy wszystko jest skupione w praktycznie jednym miejscu co znacznie ulatwia poruszanie sie pomiedzy nimi, by odwiedzic kilka(nascie) lokali. Do najbardziej znanych naleza Faust, Carpe Diem, Qushi, czy Moana Bar. Do tego duzo knajpek znajduje sie na wspomnianym wczesniej Kazimierzu, oddalonym od Rynku o jakies 3 przystanki tramwajowe, wiec odleglosc bez problemu mozna pokonac z buta. Zakwaterowanie: Baza noclegowa jest dosc obszerna i ze znalezieniem noclegu nie powinno byc problemu. Mozna sie przespac w godnych warunkach juz nawet za ~20zl za noc, chociaz w takich kategoriach cenowych nieuniknione sa dluzsze podroze do centrum miasta. Warto porozgladac sie za chociazby apartamentami, ktore wcale takie drogie nie sa jakie moglyby sie wydawac - szczegolnie gdy nie jedziemy sami. Polecam http://www.noce.pl Zakupy: Galeria Krakowska - jedno z najwiekszych centrow handlowych w Polsce, setki sklepow i bardzo duzy wybor takze jesli chodzi o jedzenie Galeria Kazimierz - mniejsza niz Krakowska, ale generalnie to samo tylko mniej podobna do Galerii Mokotów z Warszawy Plaza - tam warto wybrać się do kina IMAX na jakiś film w 3D Do tego jeszcze mniejsze centra handlowe przy hipermarketach jak Krokus, Zakopianka, czy Solvay Park. Warte uwagi jest tez M1, ale jest dosc daleko od centrum. Na razie to chyba tyle mozecie dzielic sie wrazeniami z wycieczek do Krakowa, a jezeli sa jakies pytania to bardzo chetnie pomoge...

dokladnie tak - pociagi maja swoj urok i podroze nimi to naprawde moc! wszyscy znajomi zawsze narzekali na podroze pociagami, a ja zupelnie odwrotnie - strasznie mi sie to podobalo. Bardzo lubie tez loty samolotem, szczegolnie moment startu - swietne przezycie. Obecnie najczesciej podrozuje samochodem.

dokladnie tak. polskie morze ma w sobie to cos co przyciaga pomimo wad, o ktorych wspominales wczesniej w swoim poscie. sam nie wiem dlaczego, ale uwielbiam tam jezdzic. do morza mam dosc daleko (z Krakowa), ale naprawde zawsze lubilem te wypady i nigdy nie zalowalem wyjazdu.

o, elito, nie wiesz gdzie jest amusement park? ;]

h 1) jesli chodzi o X360 to Y (zolty) 2) chodzi Ci o wheelie? po prostu dodajesz gazu i galka w dol - jak w poprzednich czesciach 3) jeszcze nie wiem 4) na miescie nie, sa sklepy z bronia - pistolet na mapie 5) LB strzelasz a celujesz prawa galka bardzo szybko nie ale jest taka mozliwosc, ale tylko wtedy gdy...

Poniewaz pochodzi z pakietu PS3+GTA4 ale ja zaplacilem tylko za gre. mhm, po prostu myslalem ze Sony takie ladne promki zrobilo

to jakas promka? czemu z tylu jest napis 'not for resale'?

musisz 3x pod rzad stracic wszystkie kregle za jednym uderzeniem - to sie nazywa turkey w bowlingu

gdzie to widzisz? oO

fajnie tak oceniac gre na podstawie paru kilkuminutowych filmikow? jestescie mistrzami xD ;] to ktory z Was pierwszy napisze recke? ;D

chodzi o to ze najprawdopodobniej online jest ograniczony do listy gamertagow dziennikarzy, ktorzy dostali gre do testow, do wtorku.

to dobrze? staralem sie wygladac na takiego co uzywa mozgu. hahaha, przypomina mi sie jak przyszedles sie zapisac na turniej GH, piszesz Uzny a ja sie pytam 'a gdzie on jest?' wyobrazenie mialem zupelnie inne - myslalem ze wygladasz bardziej jak Soul

nie, ja jestem tym krzywym

A Ty bedziesz, cyganie?