Aleks

7:41,849 Aleks

Wspaniała to jest usługa. Ponownie miesiące za darmo. Tym razem dwa - klik. Wystarczy aby dokończyć Masters of the Air. Spokojnie na tych darmowych kodach oglądam wszystko co mnie interesuje. I tak już od trzech lat.

Masters of the Air - odcinek 3 Dwa pierwsze mnie nie porwały. Tutaj dostałem to na co czekałem. A dalszy ciąg zapowiada się jeszcze lepiej. Znaczna część w powietrzu, dużo walki, emocji.

Myślałem, że ta gra, to będzie bardzo dobry powód aby kupić ps5, ale po tym co zobaczyłem zainteresowanie nieco opadło. Otwarty świat, elementy RPG - . Liczyłem na nieskrępowany balet, siekanie kolejnych potworów i podziwianie podskakujących atrybutów głównej bohaterki. I tak od lokacji, do lokacji. No nic, poczeka się jak będzie w GP.

Tu moje zdziwienie. Bo o ile przy np. Starfield dużo było narzekań, tak przy RE2 pamiętam tylko zachwyty nad oprawą.

Nawet jeśli, to chyba nie jest normalne, że po wyłączeniu HDR lub wcześniej DV czerń staje się czarna? Edit. Wyłączenie DV i powrót do gry nie uruchamia HDR (choć ten jest włączony). Gra RE2 wygląda najlepiej bez DV i HDR. Ktoś kto grał w podobnej konfiguracji miał podobnie?

Telewizor LG CX. Konsole XSX. Kilka razy spotykało mnie rozczarowanie obrazem - mleko, brak czerni. Ostatnio Starfield, ale tu twórcy się nie popisali, to nie drążyłem tematu. Ostatnio zacząłem RE2, nad którym zachwycano się jeśli chodzi o oprawę. A u mnie szaro, okropnie. Mam zaznaczone wszystkie opcje (HDR i Dolby Vision) w menu konsoli. Po wyłączeniu DV X2 i uruchomieniu gry (z quick resume) obraz jest taki jak powinien być. Ale już po restarcie konsoli, na tych samych ustawieniach ponownie mleko. Tym razem odznaczam dwa ustawieni HDR i ponownie jest ok. Ale po restarcie znowu wraca mleko. Nie wiem co się dzieje. Jakieś pomysły?

Ja chyba bez tuningu śmigałem. Zapomniałem, że to do dziś się ścigamy. Swój czas oddałem w tamtą niedzielę.

Dzięki. Zacząłem Clair i cisnę dalej na hardcore. Zależy mi na tym oryginalnym systemie zapisu. Wprowadza on dodatkowy dreszczyk niepewności.

Nie bójcie, ale z serii ukończyłem remaster jedynki. Tylko jeden rozdział. Zacząłem rimejk dwójki na hardcore i się zastanawiam czy słusznie? Największe obawy mam, że mi braknie tuszu do zapisu. Czy ma znaczenie kim zacznę? Tryb bez RT to jest 60 klatek, a zwiększona liczba klatek - 120?

Masters of the Air - jak dla mnie po dwóch odcinkach lekkie rozczarowanie. Wizualnie bardzo dobrze się prezentuje. Nie trafia do mnie jednak ten schemat odcinków. Mało walki do tej pory - rozumiem taka specyfika działań lotników. Takie odnoszę wrażenie, że więcej tu "zabawy" przy kieliszku. Ciekawy temat obsługi lotniska i samolotów tłumaczony lektorem - wolałbym to oglądać. Co nie zmienię faktu, że czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg.

1:47,197 Aleks

Tylko kto po dwóch latach wróci do gry? Halo się uratowało. Ja od premiery wróciłem do strzelania. Skłonił mnie do tego pozytywne opinie. O ile przy premierze jeszcze nieźle sobie radziłem, tak po tych 2 latach +, byłem mięsem armatnim. Przy Forza będzie podobnie. Przy grze zostaną fani. W online nie będzie czego szukać. Pozostanie jeszcze singiel, ale ja nie liczę na przebudowanie tego aspektu.

GOTY - Hi-Fi Rush Runner up - Sea of Stars Rozczarowanie roku - Starfield Średniak roku - Forza Motorsport Najbardziej wyczekiwany tytuł 2024 - Hollow Knight: Silksong Na czym grasz? - XSX, ...

Jedynka jak najbardziej tak. Ograna lata temu. Teraz zacząłem Rise i nie. Przerwałem na samym początku. Po pierwszym starciu z niedźwiedziem. Pasjonujące zbieranie patyków i powrót do tej samej, okropnej lokacji po 5 minutach mnie pokonały. Shadow chyba ma jeszcze więcej zbieractwa i otwartych lokacji? Nawet nie będę próbował.

1:03,989 Aleks Pierwsze i ostateczne podejście.

Akurat Apple potrafi w intra. Wiele z nich oglądam za każdym razem. Nie pomijam. Ja jestem przygotowany na Mastera of the Air. Związku z premierą ponownie obejrzałem Band of Brothers (czwarty raz) i Pacyfik (drugi). Ten pierwszy dalej w moim Top 1! Drugi bardziej doceniłem niż za pierwszym razem. Jestem bardzo ciekaw tego nowego tworu. Dziś II Wojna Światowa nie cieszy się takim zainteresowaniem jak kiedyś. Sam dawniej chłonąłem wszystko w tej tematyce - gry, filmy, seriale, czasopisma (Oblicza Wojny - mam wszystkie numery), modele. Czy będzie ta ktoś oglądał poza fanami dwóch poprzednich seriali? Ja nie mogę się doczekać. Choć mam pewne obawy.

1:48,658 Aleks

Silksong - ogłoszenie bliskiej daty premiery. Nic więcej nie potrzebuje!

1:48,725 Aleks

1:49,534 Aleks

Kurcze ponownie ten Ford? Chyba w pierwszym tygodniu nim jeździliśmy i dobrze tego nie wspominam.

1:00,313 Aleks.

Miałem świetny roku 2021 - ukończone około 50 tytułów. Rok 2022 - to już tylko 7 ukończonych gier. Poprzedni rok 2023 jeszcze słabszy: Super Metroid - moje GOTY. Ogrywana wersja ze SNESa (emu). Po latach bycia graczem doszedłem do wniosku, że metroidvania to mój ulubiony gatunek gier. Wypada więc ograć protoplastów gatunków. Ponadczasowy tytuł. Bardzo cenię takie gry, na które nie wpływa upływ czasu. Advance Wars - GBA (emu). Kolejny tytuł, który mnie zachwycił. Jestem konsolowym graczem (przez wiele lat tylko PlayStation), to naturalnym jest, że gatunek strategi mnie omijał. A tu taka perełka na przenośną konsole. Broken Sword 1 - PSX (emu). Gra z dzieciństwa, którą darzę wielkim sentymentem. Lubię wracać do tej przygody. Tytuł, który ukończyłem najwięcej razy w swojej historii gracza. I weź to komuś wytłumacz. Cocoon - Xbox. Kolejny gatunek gier który lubię bardzo, a który nie jest nadmiernie eksploatowany. Świetny pomysł, przyjemna grafika, proste założenia. Troszkę za łatwa, nie stanowi wielkiego wyzwania. Większość gry przechodzi się z marszu. Assassin's Creed Origins - Xbox. Z trudnością zmęczyłem. Gra, która ma dużo elementów, których nie lubię w dzisiejszych grach. Olbrzymi pusty świat, masa nic nie wnoszących zadań, wtórna rozgrywka na dziesiątki godzin. Hi-Fi RUSH - Xbox. Wisienka na torcie. Chciałbym widzieć więcej takich gier kosztem tych wszystkich otwartych światów. Frajda z grania jak za starych dobrych lat. Gra, którą przypomniała, za co kocham to hobby. Nie ukończyłem, ale dużo godzin nabijam w Forza Motorsport. Świetnie się bawię w forumowej rywalizacji . Lista skromna. Choć ten rok chyba był w jednym aspekcie przełomowy. Prawdopodobnie nauczyłem się porzucać gierki. Mam z tym olbrzymi problem. Leży taki tytuł na dysku konsoli - w niego nie chce już grać, a drugiego nie chcę zaczynać. Z końcem roku zrobiłem porządek na dysku. Nowy rok, czysta karta.

Poprawiłem się na 1:00,313, ale będę próbował do wtorku trochę jeszcze urwać