MatekDM

To znaczy tak - jeżeli chodzi o długość rozgrywki, to grę warto przejść dwa razy, bo podobno fabuła i przebieg historii zmienia się w zależności od wyboru strony - dobro/zło. Więc czas rozgrywki się trochę wydłuża W każdym razie, Nate potwierdził, że będą DLC (ale nic więcej nie wiadomo, chociaż mają pojawić się szybko) i że będzie w przyszłości jakaś forma multiplayera, ale skwitował tylko, że "po pokazach wraca i coś tam sobie dłubie nad tym wieczorami" Podobno będą tez na E3. Pytano tez o przyszłe gry studia, ale tutaj cisza. Co do samej rozgrywki - wielkie wrażenie robi klimat, grafika, padający deszcz, moce i ich wykorzystanie, wykonanie postaci czy nawet mimika - gra ma świetną atmosferę, wszystko jest rozświetlone i przyozdobione kapitalną paletą barw. Serio, po tym gameplayu szykuje się bardzo fajny tytuł. Grałem co prawda krótko, ale gdybym oceniał ten kawałek gry, to przyznałbym 9/10. Nie jest to może przełomowa gra, ale też w żadnym wypadku nie nuży. Co chwile jest co robić i gdzie pójść, a sama eksploracja sprawia wielką przyjemność.

Pewno byłem, bo kamera czesto kręciła sie obok w kazdym razie dopiero wracam Co do grywalnosci - gra jest taka sama jak poprzednie InFamous - sam Nate Fox przyznał w wywiadzie, ze te osoby, które grały wczesniej poczują sie jak w domu niemniej po przejściu dema jestem zachwycony tym, jak wyglada wykorzystanie mocy. Delsin musi korzystać z konkretnych mocy by wykonywać określone ruchy - np. do przemieszczania sie i walki na dystans służy Neon, a do walki w zwarciu lepszy jest dym. Delsin ma 24 lata i wcale nie wyglada tak źle. Jest twardym i całkiem sympatycznym gościem, a w trakcie gry czesto rzuca jakies teksty dotyczące tego co robi (jak Drake w Uncharted) - niektóre śmieszne i ze smakiem Nate nie chciał zdradzić innych mocy i nie powiedział ile ich bedzie (chce, żebyśmy sami to odkryli), ale ujawnił ze Delsin moze korzystać z mocy przeciwników - no i wygadal sie, ze jeden z nich korzysta z mocy W kazdym razie, animacje robią duże wrażenie, szczególnie przy "pobieraniu" mocy z rożnych urządzeń. Gra w dowolnym momencie pozwala na wybór - nawet podczas walki możemy zdecydować czy chcemy zabić czy ogłuszyc i ma to wpływ na postępy w naszych specjalnych umiejętnościach czy przy obraniu ścieżki dobro/zło. Co jest mega świetne, to fakt ze gra chodzi w betonowych 30 klatkach. Przy dowolnej rozróbie nie było żadnych spadków. Mam tez kilka zdjeć i krótkich filmów z off-screena, to jak dojadę do domu to wrzucę Ten InFamous zrobił na mnie duże wrażenie i nie chodzi tu tylko o grafikę (a serio, miazga), ale o sama historie i gameplay, który wydaje sie ciekawy i z wieloma smaczkami. Dla fanów sandboksow to jest jak znalazł. Pytałem tez mega sympatyczna panią od PR w Sony, czy wie cos na temat edycji kolekcjonerskich, ale ma mi dać znac jutro, bo sama nie znała odpowiedzi na to pytanie No i Nate Fox to mega sympatyczny koleś tak swoją droga

Tak na szybko z pierwszych wrażeń gra wyglada naprawde oszałamiająco i to zdecydowanie najładniejszy tytuł wydany na PS4 - efekty oświetleniowe sa absolutnie pierwszej klasy.

Od kiedy to "typ" jest obraźliwe? :o Czasy się zmieniają... Muszę odpalić wreszcie tego Assassin'a, tak się zbieram i zbieram i kurcze coś nie mogę zacząć

A ile można czytac narzekania na pasy od osoby, która kupi grę za 5 lat, albo w ogóle. Może po prostu pozwól ludziom pisac to co chcą, póki jest to w ramach zasad forum. No ile razy? Jak cię boli dupa o te pasy to aż zabawne jest nie obchodzą mnie pasy w The Order, nie przeszkadzają mi, śmieszy mnie tylko że ktoś je uważa za dobry pomysł w strzelaninie fpp z kamerą za plecami. Nie obchodzą cię pasy, a jednak w temacie the order kilkakrotnie toczyłeś bekę i krytykowałeś grę, choc cie zbytnio ona nie interesuje. Maciomaniaka widocznie gra interesuje, pisze swoją opinię ale nagle tu ma przestac marudzic, bo ktos napisał coś nie pozytywnego na temat twojego mesjasza. Podwójne standardy, coś się z nich ostatnio śmiałeś, heh. Ja cały czas podkreślam, że gra jest za(pipi)ista i nie mogę się doczekać premiery, ale pewno Mazzeo każe mi zaraz wypyerdalać, bo śmiałem coś złego napisać.

Ciebie boli dupa o tego Titanfalla i byle kto co powie złego na ten temat, już się ciskasz i spinasz.

Ta gra jest nastawiona na multi od samego początku. Dokładanie tutaj singla byłoby pomyłką. Taką jak singiel w BFie. Pierwsze trzy części go nie miały i było super.

Tła są spoko, tylko że znowu kurcze, to jedynie bitmapy - płaska tekstura Gra ma za(pipi)isty gameplay, ale cholera jest daleka od jakiejkolwiek next-genowości Na X360 może wyglądać i działać dokładnie tak samo.

No wiem, że niby nic nie zmienia, ale jednak jest różnica w tej rozdzielczości między 792p, a 1080p. Jeżeli gra będzie w tym 900p to jeszcze pół biedy. W każdym razie studiowałem te mapki i zapowiadają się genialnie.

Wielka szkoda, że ta gra nie chodzi na Xboxie One w 1080p ;( Serio.

Dobrze, że go nie ma. W takich za(pipi)istych hiciorach w multi singiel jest absolutnie zbędny

Podobno ma być jakiś bundle - były przecieki, że na premierę coś wrzucą, ale zapowiedzi jeszcze brak. Pewien jestem jednak, że tak dużego tytułu nie odpuszczą w bundle'u.

Mógłbyś w jakikolwiek sposób argumentować to, co piszesz? Bo w CW też zdarza Ci się walnąć proste "nie" i cholera wie, czy to Twoje domysły czy to coś bardziej konkretnego

Też żałowałem, że Leo nie dostał, ale miał taką silną konkurencję, że szans na to nie było. Jego rola w porównaniu z Bale'm, Ejioforem czy McConaughey'em nie była tak wymagająca w przygotowaniach (chociaż niewątpliwie kapitalna). Te siedem statuetek dla Grawitacji zasłużone, bo technicznie to absolutne mistrzostwo, ale też szkoda, że American Hustle i Wilk z Wall Street nic nie dostały - uwielbiam te dwa filmy. No i szkoda, że nagrodę za najlepszą filmową piosenkę zgarnęła babka od Księżniczki Lodu, a nie Pharell i kapitalne Happy. Tego nie rozumiem w ogóle. Co do reszty, to się zgodzę. Pójdę na Witaj w Klubie do kina koniecznie. Galę kapitalnie poprowadziła Ellen która jest mega naturalna i nie czuje żadnego stresu i spięcia, a już pizza podczas tego to był kapitalny akcent humorystyczny. Rewelacja Ona powinna poprowadzić tę galę i za rok.

Jedna z nich, w tym miasteczku była świetna, natomiast druga w ogóle nie przypadła mi do gustu (tam, gdzie było też trochę wielkich rur i obszarów trawiastych, na w pół rozwalonych budynków). Ale patrząc na zdjęcia to szykuje się kapitalny zestaw.

Za(pipi)iście wyglądają. Wygląda na to, że mapy z bety były najsłabsze Ale to zweryfikuje po premierze.

Zobaczymy tego 5 marca czy ta gra jest czegoś warta Będę.

Robi muzykę, to oceniam to, co robi

Właśnie w tym rzecz, że muzykę robi tragiczną, w ogóle to do mnie nie trafia i to mogę mu powiedzieć, tylko wątpię żebym kiedykolwiek zabiegał o spotkanie z nim. Ale personalnie go nie znam, więc nie mogę mu niczego zarzucić. Jest wyluzowanym gościem, robi ze swoim ciałem chore rzeczy, ale to jego sprawa. Natomiast jego "wersów" i flow słuchać się nie da.

Tylko jeżeli kiedykolwiek będziesz miał ochotę zacząć singla BF4 i znikną Ci save'y, to nie sprzedawaj od razu PS4, bo to wina DICE

Ależ beznadziejny ten framerate na PS4 przy niektórych cutscenkach. Spadki są regularne i tu i tu, ale PS4 traci sporo w przypadku przerywników. Porażka, jak ludzie z Eidos mogli w ogóle wydać takiego bubla?

Jest delikatnie usprawniony pod grę w FPSy

Jakie to jest słabe

Ale proszę, bez dziwnych czcionek, źle się to później czyta Sam czekam na anglojęzyczną wersję, bo oceny są zachęcające, a i klimaty w których lubię siedzieć... Oby Sega poszła po rozum do głowy.

Chce to już, jaram się