dee

O facet, Manhunt. Co ja przeżylem z misja "Border Patrol" , do dziś pamietam te żywopłoty i jak mnie tam gangusy gnoiły. Ale jak juz doszedłem do checkponta to poszło z górki. Piekna misja to była, piekna.

A gdyby tak można bossa pokonać miłością i pozytywną energią!

Jest zdecydowanie więcej ciemnych scen, czasem na pograniczu czerni. Ogólnie klimat stał się cięższy, bardziej mroczny. Jak zwykle dużo polityki, przy której nasz kurwidołek to szkółka niedzielna. Swietny wątek CIA i pokazanie na czym od podstaw podstaw polegała afera Iran-Contras. Scoot daje radę, szkoda że jak na razie (zaliczyłem 4 odcinki) reszta ekipy praktycznie nie jest mocniej zaakcentowana. Najlepszy i tak jest młody Chapo, debiutujący jako taki głupek od czarnej roboty. Mam nadzieję, że jeszce zobaczymy jak gość zaczyna rosnąć.

Zacznijmy od sprzedaży promek przez pewnego popularnego redaktora xD

Akurat trylogia R.Morgana jest o wiele trudniejsza do wiernej ekranizacji niż prosta w sumie historia z Wiedźmina.

Children of Morta Grind never been so much fun Nie jestem znawca indyków, rougelike'i z zasady omijam, a tu proszę jaka niespodzianka. Giereczka wyrwała mi klikadziesiąt godzin i w sumie przez nawet chwile nie czułem ani znudzenia, ani irytacji. Bardzo przyjazny system gry. Jesli jestes prosem lekko podbijesz postac i przejdziesz jak burza, jesli masz łapy z drewna podlevelujesz postac i tez dasz radę. Tak sie to powinno rozwiązywac. Opowiedziana prostymi środkami historia rodu Bergsonów nie powzala sie nudzić po kolejnych nieuniknionych zgonach. Narrator zamiast voice actingu - pomysł brzmi karkołomnie, a w praniu daje wrażenie słuchania audiobooka i wręcz podbija radośc z poznawania historii. 6 róznorodnych postaci, mnóstwo perków, modyfikacji broni, umiejetnosci, wzmocnien. Każdy run wygląda inaczej, a każdy zgon czyni Cie mocniejszym i skutkuje syndromem jeszce jednej próby. No i król Spencer daje nam to cudo w Gamepasie

Czy oni teraz robią coś nowego poza young-adult

Odcinek 15. jest wybitny i emocjonalnie naprawdę daje mocno po łbie. Po czymś takim ostatni odcinek musiał być słabszy. Widać, że opowieść kończy się zbyt szybko, że zamykano wątki w pośpiechu. Ja bym siódmy sezon chętnie obejrzał, nawet ryzykując spadek jakości. Mimo wszystko jestem zadowolony, mogło być gorzej. Zakończenie słodko-gorzkie, otwarte... pozwalające mieć nadzieję na kontynuację kiedyś tam BoJack to dla mnie absolutny top Netfliksa, to było wspaniale sześć sezonów. A co myślicie o teorii, że ep 15. i 16. to tak naprawdę dwa równoległe, alternatywne zakończenia

Zostały mi dwa odcinki do końca i jest smuteczek. Smuteczek, że to już koniec. Smuteczek, gdy karma tak bezlitośnie dopada BoJacka. Druga połówka 6. sezonu jest zaskakująco dobra.

Tak było. Odpalilem raz i już nigdy nie wróciłem xD

Jaranko

A dobra, nie odczytałem SARKAZMU

Mówię ogolnie o serii Uncharted, chyba wiadomo że mam na myśli czwórkę. Dodatek się nie liczy bądźmy poważni

Mistrzowskim posunięciem ND było zakończenie serii Uncharted właśnie wtedy, gdy na to zasługiwała.

No i znow wraca stary burdel. Zero pdf na email.

Ogłaszam oficjalne jaranko Children of Morta

Chcę tam użytkownika @_Forum_ Właściwy człowiek na właściwym miejscu No przydałaby się choć jedna osoba tam spełniająca te warunki

Children of Morta Dzięki panie Spencerze za te cuda w Gamepassie. No bardzo mi się ta gra podoba Elegancki choć prosty system walki. Doskonały klimat. Intrygująca fabuła. Śliczny pixel-art. Nawet mechaniki rougelike, które mnie raczej odrzucają, tu jakoś bardzo nie wkurzają.

Kompletnie nie jara mnie F1, kubicomaniaków zsyłałbym do gułagu. A pierwszy sezon "Jazdy o życie" oglądałem jak głupi, nie wiem jak oni wykrzesali z jeżdżenia autkami tyle emocji i świetnych ujęć. Drugi wchodzi na premierę

Gamepass jest tak dobry, że wykupiłbym go nawet nie posiadając Xboksa

Taki już los ŚREDNIAKÓW

Brawo Netflix, tak trzymać. Dajcie jeszcze z milion gowien dla nastolatków i komiksoz(pipi)ów. Jak HBO odpali swoją nową usługę z działająca apka i 4k to rozjedzie Netflix na pełnej kurwie.