Skocz do zawartości

chrno-x

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chrno-x

  1. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Skoro inni wydawcy sobie z tym radzą i wymagają pobrania dodatkowych kilka lub kilkanaście GB danych w formie aktualizacji to z Mon Hunem mogliby zrobić to samo. Poza tym nie zapominaj, że im niższa rozdzielczość i tekstury w niższej rozdziałce tym mniej gra zajmie na miejsca. Zresztą Nintendo takie problemy zrzuca na barki swoich klientów. Czy ktoś posiada większą kartę SD czy nie to już problem użytkowników.
  2. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Pod względem graficznym na pewno ale jak pokazują inne gry od Devóe 3rd Party Wolf 2, Doom (czy też L.A. Noire czy Skyrim - gry które nie były pisane pod Switcha) to MHW nie musi mieć obciętego Contentu aby wyjść na Switcha (to nie Wii). Zresztą czy wyszedł jakiś tytuł na Switcha, który posiadał wycięte levele, umiejętności bohatera etc. aby gra śmigała? Nie co najwyżej zostanie okrojony graficznie (niższa rozdzielczość, mniej efektów na ekranie etc.)
  3. chrno-x odpowiedział(a) na Yano odpowiedź w temacie w PS4
    U mnie od czasu do czasu na Prosiaku słychać, że napęd się uruchamia i po chwili przestaje. Jestem raczej tego zdania, że konsola sprawdza co jakiś czas czy użytkownik nie wyciągnął płyty i nie zamienił jej na innej (lub czy w ogóle jej nie ma).
  4. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Trylogia na Wii sprzedała się wujowo, ponieważ ilość pudełek wyrzuconych na rynek była śmiesznie niska. Pamiętam jak przy premierze było bardzo ciężko znaleźć jakikolwiek egzemplarz. Dziwi mnie to bo ani Trylogia nie miała stosownych reklam ani nic a była to idealna okazja aby fani serii dorwali ten zacny pakiecik. Na WIi U podobno dobrze się cyfrówka sprzedawała ale nie dziwota bo 80zł to świetna cena.
  5. chrno-x odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    Akurat Nintendo już kilkukrotnie udowodniło, że nawet jak gra jest gotowa to przetrzymują jej premierę, tak wiec. Poza tym Scaelbound był ukazywany, miał dema wystawiane na targach do ogrania. Metroid Prime 4 to tylko logo, nie wiadomo ile przez te 2/3 lata zrobili, nie wiadomo czy cokolwiek było gotowe nazwać grą do ogrania lub ukazania a na tyle lat to nie wróżyło nic dobrego jak nie było żadnego teasera czy krótkiego trailera ala Luigi's Mansion 3.
  6. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Sorry ale nawet licząc japońską premierę to nie był to rok to raz, dwa każdy kontynent ma inny line up gier na start i tak jest po dziś dzień, wiec wybacz ale mieszkam w Europie i oceniam to co my dostaliśmy bo tak to można doliczyć sporo gier, które nie dotarły na Zachód lub dotarły tylko do Stanów (jak chociażby Baten Kaitos II) lub wyszły z rocznym opóźnieniem w Japonii gdzie na Zachodzie wyszły w pierwszych dwóch latach. Nie wiem do których ocen pijesz ponieważ swego czasu przeglądałem GameSpot, IGN czy Game Trailers i prawie wszystkie tytuły, które wymieniłem dostawały od 8 wzwyż. No chyba, że mówisz o naszych czasopismach w których HIV zjechał wszystkie startowe tytuły na GaCka i taki Smash czy Luigi's Mansion były bardzo dobrze oceniane na Zachodzie, zaś u nas dostawały ocenę 5, 6/10. Do Wave Race mogę sie tak samo odnieść. Gra owszem zebrała kilka 6-tek ale jego średnia z kilkudziesięciu recenzji to 8.51/10, gdzie nawet najbardziej znane wówczas strony dawały tej grze 9/10. To czy gra jest lepsza czy gorsza od poprzednika to już kwestia własnego upodobania i pisanie przez Ciebie co było rzekomo powszechnie uważane za grę słabą a co za hit to ewidentnie bije od Ciebie własne upodobanie a nie to jak było naprawdę. Nie wierzysz mi to polecam sprawdzić Gamerankings.com, który zbiera po prostu oceny ze stron i magazynów. P.S. A jeżeli już tak jesteś pewny swego ile gier wyszło "na świecie" na dwa lata do przodu od premiery to F-Zero GX wyszedł w Lipcu 2003 w Japonii, w Sierpniu w USA i w Październiku w EU również 2003. GaCek w Japonii miał premierę 14 Września 2001r. tak więc skończ waść wstydu oszczędź bo lekko mówiąc próbujesz zagiąć rzeczywistość ustalając swoje reguły do rozmowy, nie wiadomo tak naprawdę co chcesz przez to udowodnić. I takich gier jak F-Zero jest również więcej. NO ale jak wspominam żyje w Europie, oceniam platformę i gry po premierze w Europie to co możemy na luzie dostać a nie importować. P.S. 2 I polecam czytać jeszcze raz ze zrozumieniem. Chodzi o różnorodność gier, nie ich oceny wystawione przez nasze periodyki, nie chodzi też o sprzedaż, tylko o różnorodność gatunkową gier, które wychodziły w pudełku. Nie da się zaprzeczyć, że jako całość GameCube czy Wii w pierwszych latach miały większą różnorodność gier niż jak jest to od wielu lat w obecnych platformach NIntendo, które własne serie zarzynają i produkują je maszynowo udając, że wszystko gra. Dostajesz Shootery na Switcha? ledwo, dostajesz multiplatformowe wyścigi lub bijatyki jak Soul Calibur 6 czy Dead or Alive 6? też nie, od premiery 3DS'a i Wii U nie ma pytania kiedy wyjdą te gry na platformy Nintendo ale czy w ogóle coś wyjdzie. Nawet biedne technicznie Wii dostawało przerobione i pisane pod niego Call of Duty jak Modern Warfare Reflex a co dostajemy teraz? Pare ochłapów od jednego i tego samego wydawcy bo reszta leje na to ciepłym moczem.
  7. chrno-x odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    Szczerze? Głupszego pytania to nie słyszałem. Ja wiem, że ubóstwiasz Nintendo i Switcha obecnie ale dla mnie to jest jeden wielki żart. Czekasz nie wiadomo na co i wierzysz w powstanie tych zayebistych gier, które mogą nigdy nie nadejść. Tak czy siak odpowiem na to bzdurne pytanie. Tak zrobiłoby mi to różnice, zwłaszcza, że na Switchu nie gram od Listopada czyli od ukończenia dodatku do Xeno 2. Po prostu nie ma w co grać i nie ma na co czekać a ogrywanie staroci wydając na nie 150-200zł to śmiech na sali. Zrobiło Ci różnicę, że Nintendo przyznało się do błędu i tworzy grę od nowa wraz z Retro Studios? Przecież mogli nawet na Game Awards zapowiedzieć, że gra zaliczy obsuwę (choć gry na jakichś konkretny rok nie zapowiadali) ale uspokoiliby publikę ogłaszając kto tworzy 4-rkę przy okazji by zapowiedzieli trylogię Prime'a chociażby na Luty łatając tą totalną pustkę wydawniczą (tym bardziej, że ploty mówią o tym, że Trylogia jest już gotowa do wydania). Zresztą to nie pierwsza i nie ostatnia gra, która będzie teraz czekać nie wiadomo do kiedy na wydanie w ich inkubatorze aż ludzie stracą zainteresowanie. Przynajmniej wiem, że ta trylogia będzie mi zwisać jeżeli zamierzają ją wydać 3/4 miesiące przed 4-rką.
  8. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Sorry ale już na wstępie dorzucę tutaj jedne z najlepszych gier w uniwersum Gwiezdnych Wojen czyli serię Star Wars Rogue Leader i Rogue Sqaudron. Do tego Pikmin 2, Metroid 2, F-Zero, 1080, Viewtiful Joe, ostatni dobry Paper Mario (Thousand Year Door,) Mario Kart Double Dash, Metal Gear Solid The Twin Snakes, Mario Golf, Mario Strikers, Mario Baseball, Tales of Symphonia, Zelda Four Swords Adventures, Baten Kaitos, Harvest Moon A Wonderful Life, Skies of Arcadia Legends, Phantasy Star Online III C.A.R.D. Są to gry, które pojawiły się na przełomie 2002-2004 (mówię o Europejskiej premierze GaCka oraz gier na nasz region). Nie wspominając o masie świetnych multiplatformach zaczynając od Soul Calibura II (ku.rwa czy tak wiele proszę aby pojawił się kolejny warty Soul na platformie Nintendo?), Shooterach jak Call of Duty Big Red One, Time Splitters 2 i 3, grach akcji jak Freedom Fighters, porządnych z krwi i kości gier Stealth (Hitman 2, seria Splinter Cell) czy zayebistych przygodówek jak Beyond Good & Evil wraz z Trylogią Prince of Persia. Mogę tak wymieniać i wymieniać. GameCube czy nawet Wii miały to czego nie mają gry Nintendo od czasu 3DS'a i Wii U po Pstryka. Brakuje różnorodności. Na Pikmina 3 czekaliśmy 9 lat. Gdzie jest 4-rka ja się pytam? Będziemy czekać kolejne 9 lat a w między czasie wypuszczą 3 odsłony Kirbiego i kolejnego tasiemca z Yoshim dla ułomnych dzieci? Seria Paper Mario zeszmaciła się do cna, jest bezpłciowa (nie ma to jak armia klonów pod postacią Toadów). Od czasu GaCka nie było nowej odsłony 1080, F-Zero czy Wave Race ponieważ Nintendo twierdzi, że chcieliby aby ich wszystkie serie przy każdej odsłonie zaskakiwały czymś więcej niż lepszą grafą z wiekszą ilością wszystkiego. Szkoda tylko, że to właśnie ilość Contentu i grafika przemawiają za Mario Kart 8 Deluxe czy Super Smash Bros Ultimate. Na serię Star Fox przykro patrzeć ponieważ od kiedy Rare sprzedali MS'owi to jedynie co potrafią to robić remake Star Fox 64. Szkoda, że wersja na Wii U to była jedna wielka tragedia bo Miyamoto miał chyba wstrząs mózgu uznając, że celowanie za pomocą dwóch rożnej wielkości ekranów w dużej odległości od siebie będzie genialnym pomysłem. Po prostu Nintendo zrobiło się leniwe. Jadą na Zeldzie, która już wychodzi raz na generację i fani mają sr.ać z radości i całować Nintendo w dup.ę. Mario po słabym 3D World powtórzył sukces SM64 ale znając Nintendo będą teraz jechać na tym schemacie do usranej śmierci. 80% ich marek nie tworzą obecnie wewnętrzne studia Nintendo (jak Nintendo EAD itp.) tylko zewnętrzne studia jak Good Feel (te patałachy od ułomnych Kirbych i Yoshich), Luigi's Mansion tworzy Next Level Games. Metroida 3D tworzy Retro (i chwała im za to) lub ostatnio Mercury Steam (Federations Forces to nieporozumienie ale w sumie robiło to Next Level Games, które ma zerowe doświadczenie i pojęcie o takich grach). Za DK'a również odpowiada Retro ponieważ Nintendo nie ma pojęcia jak własne serie ruszyć do przodu. F-Zero GX stworzyła Sega i aż mnie dziwi dlaczego nie mogliby zrobić kolejnej części. Super Smash na Wii U i Ultimate pomogło robić Bandai Namco. Mało tego przy prawie każdym projekcie związanym z Zeldą lub Mario (w tym Mario Kart) pomagają Retro Studios i Monolith (głownie pomagają poprawić szatę graficzną, ponieważ w Big N najwyraźniej cioty już nie potrafią samemu na własnym sprzęcie wygenerować lepszej grafy i bez pomocy się nie obejdzie).
  9. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Sam nie będę ukrywał, że ze wszystkiego co może wyjść na Switcha najbardziej czekam na MP4 ale w obecnym rozrachunku zastanawiam się nad sensem trzymania tej konsoli. Denerwuje mnie podejście Nintendo, gdzie mam czekać miesiącami na jedną smutną zapowiedź. Z ostatniego spotkania Nintendo z inwestorami itp. to nawet nie są w stanie podać przybliżonego miesiąca wydania Fire Emblem. Mamy luty a oni dalej podają Spring 2019. Animal Crossing, Luigi's Mansion 3 mają 2019 a Poki late 2019. Równie dobrze nic z tego nie wyjdzie w tym roku patrząc na to jaką obsuwę miał Yoshi a który nadzwyczaj skomplikowaną grą raczej nie był (rewolucji w tym tytule też nie ma). W ogóle mam wrażenie, że ta prawdziwa magia Nintendo przemija. Nie zrozumcie mnie źle ich flagowce to dalej świetne szpile ale zauważyłem, że do każdego tytułu obecnie potrzebują swoich developerów first lub second party bo nie wyrabiają się z terminami i nie mamy obsuwy kilku tygodni a czekamy na jeden pierdzielony tytuł latami. To że chcieli zrobić jak najbardziej maszynowo i bezpłciowo (i pewnie jak najtańszym kosztem) Prime'a 4 to tylko to potwierdza. Wiadomo to jest biznes a Nintendo w przeciwieństwie do Sony i MS nie ma innych źródeł dochodów niż Software i Hardware ale do tej pory nie potrafią jakkolwiek przyciągnąć do siebie nowej klienteli, bo to że Inwestorzy czy wewnętrzni developerzy wiedzą co kiedy i jak to mnie rybka ale od zeszłorocznego E3 mamy taką posuchę nowości pisanych pod Switcha, że głowa mała. Czy tak trudno by było ukazać jakiś drobny trailer Bayo 3 lub nowych pozycji? Za każdym razem musimy czekać do prawie premiery gry aby zobaczyć jakikolwiek gameplay? Zamiast tego Nintendo standardowo nabiera wody w usta. Obniżyli pułap sprzedażowy Switcha na rok fiskalny 2018 do 17 milionów aby potem stwierdzić, że osiągnęli swój plan i mogą sr.ać na wszystko bo sprzęt się sprzedaje. Jak widać firma nie uczy się na błędach i najwyraźniej będziemy mieli powtórkę z Wii, gdzie przez dobre 2 lata mieliśmy niesamowitą posuchę a konkretnych gier można było policzyć na palcach jednej ręki. Bardzo liczyłem na Switcha aby powtórzył swoisty sukces GameCube'a gdzie obok genialnych ex'ów mieliśmy naprawdę masę świetnych gier multiplatformowych (wiadomo konsola pojawiła się za późno, Ninny jak zawsze musiało coś zyebać ale konsola sama w sobie była boska). Wiadomo chodzi też o możliwości sprzętowe ale znudziło mi się pytanie "czy gra XYZ wyjdzie również na platformę Nintendo. Nawet na Wii miałem kilkanaście świetnych ex'ów od Japońskich developerów 3rd Party (Muramasa, Sky Crawlers, Fragile, Another Code, Sin & Punishment, Zack & Wiki, No More Heroes 1 i 2 i mogę tak wymieniać i wymieniać).
  10. chrno-x odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    Dziwi mnie, że nie zapowiedzieli na Game Awards tej Trylogii MP. Co ma 4-rka do Trylogii? Przecież to i tak jest idealny moment aby każdy ograł ten prześwietny trójpak wzdłuż i wszerz a do momentu wydania MP4 ludzie ponownie nabiorą ochotę na Metroidy. To nie Nintendo przecież wie lepiej czego chcemy.
  11. chrno-x odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    Te (pipi)olo o tym jakoby tylko kilkuset osobowe studia mogą w 2/3 lata wydać grę to bzdura. Xenoblade 2 powstał w 3 lata a pracowało nad nim ledwo 54 osoby. Swego czasu Retro posiadało ok. 150 pracowników a jako, że już mają jakieś doświadczenie w konwersji DKCTF i od lat znają ostateczną specyfikację Switcha (nie to co Monolith) to myślę, że 3 lata to bardzo wiarygodny okres, tym bardziej, że obecnie już wiemy, że Retro stworzyło demo MP4 dzięki któremu dostali ten projekt.
  12. chrno-x odpowiedział(a) na Siara_iwj odpowiedź w temacie w PS4
    Platyna w Shadow of the Colossus zrobiona, więc czas na powrót Drake'a i paczki (w skrócie Uncharted 3). Sama przyjemność przechodzić tą serię.
  13. chrno-x odpowiedział(a) na Fanek odpowiedź w temacie w Ogólne
    Raczej przybicie sobie piątki. Koji dostał silnik, który Guerilla nie udostępnia innym to przez cały ten czas to tu to tam wspominał, że to jest jedyny silnik, który pozwoli mu spełnić swoją wizję gry. Oczywistym było, że Holendrzy będą reklamować nową produkcję Kojiego i chwalić ją jednocześnie nie mówiąc nic typu: zayebista grafa, fabuła urywa du.pę etc.
  14. chrno-x odpowiedział(a) na Antares odpowiedź w temacie w HD
    To już lepiej wziąć ich najlepsze wersje czyli 7472 / 7672, które biją podstawowy model i akurat mieszczą się w klasie 2000+ a nie przekraczają budżetu 3000 (nawet przy 55" of course).
  15. chrno-x odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w Switch
    @P-chanZ chęcią bym sobie zamówił ale nigdy nie zamawiałem niczego z Azji. Japońska wersja Amazona różni się wiele od europejskiej? Mam się obawiać cła? Jakieś tipy dla zielonych w tych kwestiach?
  16. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    To zależy właśnie od tytułu. jest tak jak opisałeś: jest spora liczba dużych dobrych gier, zapowiadana na rok/dwa do przodu (czasami nawet i więcej). Tak są też właśnie duże tytuły trzymane latami w tajemnicy. To że wiadomo, że wyjdzie dajmy kolejna Zelda czy Mario to nie czy a kiedy. Są zapowiedzi gier, które nie wiadomo nawet kiedy wyjdą bo chcą uspokoić fanów oraz inwestorów (że jest na co czekać). Tak Nintendo to jedyna firma z całej trójki gigantów, która najczęściej prezentuje na wszelakich targach grę XYZ raz a potem do np. następnego E3 tytuł zdąży już wyjść (są jak wspominałem wyjątki).
  17. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Część 1: Odnośnie odstępu między zapowiedzią a premierą gier: Nie napisałem że Nintendo trzyma się tej polityki za każdym razem. To co miałem na myśli to częste zapowiadanie z opóźnieniem gier będących już od długiego czasu w produkcji. O co mi chodzi? Wróćmy do Directa ze Stycznia 2013 w którym zapowiedziano Wind Wakera HD, który to wyszedł niecałe pół roku później (oficjalnie grę stworzono w niecały rok). Kolejny przykład to Twilight Princes HD - Zapowiedź w Listopadzie 2015r. a premiera w marcu 2016. Xeno 2 i SMO "oficjalnie" zaprezentowano w marcu 2017 a premiera to końcówka roku 2017 (znowu odstęp 6-8 miesięcy, choć Xeno 2 powstało w 3 lata). Żeby nie było, chodzi mi również o gry Studiów 3rd Party. Mario + Rabbids (premiera po 3 miesiącach od zapowiedzi i prezentacji), Wolfenstein II, Skyrim, Doom to tylko kolejne przykłady gier które wyszły zaledwie kilka miesięcy po ich oficjalnej zapowiedzi podczas Directów lub targów E3. Za czasów Wii Big N również tak zapowiadało swoje szlagiery: Donkey Kong Country Returns i Metroid other M (zapowiedź na E3 2010, premiera pod koniec 2010). Żeby nie było że jest to wyssane z palca. Poniżej wklejam linka i wypowiedź szefa Nintendo of America (czyli wiadomo Reggie Fils Aime) z zeszłego roku o tym jaką filozofią kierują się przy zapowiedziach gier: First and foremost, their E3 2018 showing, for while Super Smash Bros Ultimate was one of the biggest games at the convention, it wasn't enough to impress stockholders, as Nintendo's stock dropped a bit right after their digital showing. According to Reggie though, the plan was always to do the show like they did it. For them, it was important to emphasize the games that were going to be coming out with the next 6-9 months. Reggie noted that there were many big titles coming out in that period, and they wanted to give gamers something to be excited about in this near future versus what's coming farther down the line. https://www.gamemite.com/article/298/reggie-fils-aime-talks-e3-lineup-future-game-announcements-and-more/ Tą mantrę to Reggie powtarza co roku od w zasadzie 2004r. Część 2: Czas developingu Odnośnie twoich przykładów gier to tytuły, które: a) zapowiedziano długo przed podawaniem konkretnej daty premiery b) każda z tych pozycji miała problem podczas developingu c) prawie wszystkie te tytuły zaliczyły obsuwę. Zresztą wszystko co podałeś to okres Wii U. Ja miałem na myśli strategię, którą Ninny stosuje od blisko 15 lat (czyli od premiery DS'a w 2004r.). Co do Wii U to już po zaledwie dwóch miesiącach nie sprzedawała się jak powinna. Firma przez cały okres żywota konsoli próbowała ratować sytuację zapowiadając gry, które dopiero co zaczęły wychodzić poza prace koncepcyjne (vide: Bayonetta 2, oficjalnie zapowiedziana we wrześniu 2012 przez Big N tuż po tym jak Platinum ogłosiło, że sequel trafił na półkę bo Sega nie ma kasy). Xeno X przy pierwszej prezentacji miał datę premiery na 2014. W międzyczasie firma wyrzuciła 8 miesięcy prac do kosza, ponieważ zmienili całą koncepcję z typowego jRPGa ala Xeno 1 na pseudo MMO a my zaś czekaliśmy dodatkowe pół roku, dlatego że cała ówczesna praca tłumaczy poszła na śmietnik. Tokyo Mirage pierwotnie znane pod nazwą SMT x FE przez pierwsze trzy lata nawet nie istniał. Zielone światło dostali w 2010 a ponieważ za grę miał odpowiadać Atlus, który miał na głowie Personę 5, SMT IV i kilka innych projektów ostatecznie zdecydowano, że Intelligent Systems z małą ekipą od Atlusa zajmie się projektem (pracę ruszyły w 2013r. a trailer ujrzeliśmy dopiero w 2015r - w tym samym roku gra wyszła w Japonii). Mario Kart i Mario World były odgórnie zapowiadane na rok w przód. Pikmin 3 był w produkcji prawie 8 lat i pierwotnie miał wylądować jeszcze na Wii ale Miyamoto w ostatniej chwili postanowił inaczej. Zresztą miał być to launch title a mieli roczną obsuwę. Breath of the Wild powstawał zaś przez 6 lat (2-3 lata to im zajęło stworzenie silnika do gry) a przecież zarzekano się, że premiera odbędzie się w 2015r. Tylko, że od czasu Wind Wakera żadna stacjonarna odsłona nie pojawiła się w czasie krótszym niż 4 lata a obecnie jest to przeważnie +1 rok do developingu: Wind Waker 2-3 lata. Twilight Princess 4 lata. Skyward Sword 5 lat. Breath of the WIld 6 lat.
  18. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Yoshi miał wyjść w zeszłym roku (to samo bodajże Fire Emblem) a wyszło jak wyszło. Jeżeli jeden z tej trójki rzeczywiście na E3 dostanie datę premiery aniżeli tylko 2019 to będzie sukces a na razie żaden z owej trójki nie prezentuje ze sobą poziomu "gra skończona, gotowa do wydania". Jeżeli się jednak mylę, to właśnie mamy cały rok zapełniony grami na Switcha. Brakuje miejsca na Bayo i Metroida (o Zeldzie nie wspomnę). Tak więc nie ma co się napalać na nowe gry.
  19. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Na Zelde 2D w stylu ala A Link between Worlds to nawet nie licz. Przy premierze Switcha sam Aonuma wspominał, że wewnątrz Ninny są dwa teamy, które tworzą Zeldy. Jeden odpowiada za wersje 3D, czyli duże edycje na stacjonarki a drugi zaś od lat tworzył Zeldy na handheldy (czyli te 2D ale tak naprawdę 3D z rzutem izometrycznym or somethin). Wracając do sedna, Aonuma żartował jakoby Team Zeld 2D ma trochę teraz zagwozdkę a raczej musi dogonić team Zeldy 3D w aspektach technicznych, ponieważ taka gra ma wyglądać dobrze i na TViku i na handheldowym ekranie a więc rozdzielczość to podstawa, gdzie ten team wiecznie działał na mikro ekranach. Jeżeli rzeczywiście kiedyś wyjdzie takowa Zelda na Switcha to chciałbym aby po pierwsze: Sterowanie było normalne i dopracowane (do tej pory były strasznie biedne te handheldowe Zeldy). Dwa aby wykorzystali porządnie cel-shading i system walki opierał się na czymś więcej niż na jednym uderzeniu. No i trzy: albo poziom trudności także wzrośnie albo sra.ł ich pies. Mam serdecznie dosyć banalnych odsłon w tej serii i tryb Hero Mode od momentu Ocariny of Time 3D przywitałem owacjami na stojąco. Co do reszty, sam Furukawa na ostatnim posiedzeniu z inwestorami itp. ani razu nie wspominał, że po Pokach i Smashu mają w zanadrzu jakiegoś asa na pierwsze trzy miesiące. Cały rok fiskalny (czyli marzec 2019) kończył się właśnie na Pokach i Smashu oraz na ważnym dla Nintendo okresie świątecznym, który to ma zwiększyć sprzedaż konsoli. Cóż w Japonii od Grudnia zamiast 50 tysięcy tygodniowo sprzedaje się od 150 do 250 tysięcy pudełek z Pstrykiem, więc jestem bardziej niż pewien, że liczą na styczniowe i lutowe premiery gier 3rd Party a potem cokolwiek mają to rozpocznie się od końca marca. Nie pamiętam czy to nie Emily Rogers nie wspominała że Nintendo znowu planuje aby był niczym w 2017 jeden duży tytuł co miesiąc na Pstryka. Tak więc ja widzę obecnie to tak: Marzec - Yoshi's Crafted World, AC 3 z Liberation HD i Dragon's Dogma Dark Arisen. Kwiecień - inwazja Finali (X, X-2 i XII mają wyjść w pudełku) oraz Mortal Kombat XI (chociaż Ultima podaje że MK na Switcha wyjdzie w maju) Maj - Fire Emblem Three Kingdom/Crown (jeden chuy jaki jest podtytuł) oraz Team Sonic Racing Czerwiec - E3 i Crash Nitro Racing Resztę dowiemy się na E3, ponieważ u Big N spece od Marketingu i PRu żyją w średniowieczu i dalej kierują się zasadą Yamauchiego "jak chcą dobrych gier to poczekają ile będzie potrzeba". Oczywiście przy optymistycznym podejściu możemy liczyć, że Luigi's Mansion 3, Animal Crossing i Poki wyjdą od czerwca do grudnia. Pozostają więc 3/4 wolne luki, które zapewne mają zapewnić studia Third-party swoimi portami (bo na exy pisane pod Pstryka nie wierzę)
  20. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    Zobaczymy co wyjdzie na Switcha tego roku. Firma się zarzekała, że 2018 był rokiem słabym bo developerzy potrzebowali czas na przygotowanie gier (to samo dotyczy rzekomo firm 3rd Party). Słuszna uwaga, obecnie nawet portu nie zrobi się w miesiąc czy dwa. Osobiście mam nadzieje, że Nintendo w tym roku pokażę klasę i zobaczymy Animal Crossing, Bayonette, Metroida 4 , Luigi's Mansion 3, nową generację Poków i Fire Emblem. Jeżeli z tego wyjdzie tylko Fire Emblem to nie pozostawie na nich suchej nitki. Obecnie czekam. Od lat Nintendo ma swoją głupią strategie nie ujawniania gier, które mają wyjść nawet za 6/7 miesięcy tylko pokazują co wyjdzie do trzech miechów w przód co jest dla mnie głupotą, ponieważ potencjalni klienci powinni wiedzieć co mogą oczekiwać po tym sprzęcie a nie "poczekacie to zobaczycie". Obecnie nie(pipi) żarem jak inni bo nie ma jeszcze dziesiątek zapowiedzi ale nie oszukujmy się PS4 na swój pierwszy pisany pod tą platformę exclusive, który wyszedł poza launch window to był Blodborne, który pojawił się 2 lata po premierze konsoli. W tym roku Switch będzie obchodził swój drugi rok. Osobiście właśnie czekam na tą pierwszą falę pisanych tylko z myślą i ostateczną specyfikacją gier dla Pstryka. Jeżeli otrzymamy te gry, które pokażą klasę to super, jeżeli nie to świat mi się nie zawali. Konsole sobie zostawię właśnie pod te największe szlagiery a będę zwyczajnie nadrabiał zaległości na PS4. Największym rzeczywiście minusem konsoli jest jego słaba konstrukcja. Od jakichś dwóch miesięcy muszę często kalibrować lewego joy-cona ponieważ analog ciągle spie.rdala do góry i postać mi się sama porusza (po porządnej kalibracji problem prawie że zanika ale i tak jest to kpina).
  21. chrno-x odpowiedział(a) na Velius odpowiedź w temacie w Switch
    Chodziły ploty, że AC3 i Liberation HD Remastered mają się pojawić na Switcha (obok PS4 i Xo) jako pudełkowe wydanie (aniżeli tylko zawartośc season passa do AC: Odyssey). Dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu gry pojawiły się w Ultimie z możliwością złożenia pre-ordera a premiera ma być rzekomo 29.03.2019. Zostawiam linka poniżej jako dowód: AC 3 + Liberation HD Remastered Switch
  22. chrno-x odpowiedział(a) na Malibu odpowiedź w temacie w Switch
    Rzygam tęczą. Jak kiedyś może trafie na megaaaaaa promocję to ew. się skuszę. Na pewno nie popełnię tego samego błędu co przy Yoshim na Wii U.
  23. chrno-x odpowiedział(a) na Labtec odpowiedź w temacie w Switch
    A to NIntendo pierwszy raz zapowie Directa 3 dni przed emisją? Mamy dopiero 9-ty Stycznia, ja się nie napalam bo nawet jak zapowiedzą pewnie pokażą wielkie G bo to będzie pokaz tytułów na najbliższe 3/4 miesiące.
  24. chrno-x odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w Switch
    Tak i to jest tylko podyktowane tym, że masz później Skella w Xeno X a nie biegasz samą postacią po świecie. Dlatego Popup jest mniejszy ale za to ogólna jakość modeli, tekstur i całej reszty jest gorsza w Xeno X. Poza tym styl graficzny też jest inny. W Xeno X masz pseudo fotorealistyczny a w Xeno 2 masz cel-shading. Naprawdę obejrzyj sobie filmiki od Digital Foundry a przekonasz się, że różnic jest więcej, których nie dostrzegasz a mają spory wpływ na odbiór obrazu. P.S. jeżeli masz bardziej widoczny alliasing w Xeno 2 to możesz mieć ostrość obrazu w tv ustawioną powyżej 1. Zresztą większość gier na Switcha wygląda dosyć obleśnie jak się zapomni przestawić ostrość w tviku (to samo tyczy się zresztą każdej konsoli).
  25. chrno-x odpowiedział(a) na XM. odpowiedź w temacie w Switch
    Xenoblade'a na 3DS'a nie portował Monolith tylko Monster Games (oni odpowiadają za kilka dobrych portów jak Donkey Kong Country Returns 3D). Takahashi już wcześniej powiedział, że jego studio nie zajmuje się portami to raz, dwa aby zrobić port wersji z Wii U na Switcha to potrzeba znacznie większej gotówki jeśli chodzi o RPGI niż aby stworzyć porty platformówek. @Starh Jeżeli Cię takowe rzeczy interesują jak silniki do gier itp. to Digital Foundry sprawdził od podszewki Xeno X i Xeno 2. Obie gry jadą na tym samym silniku i Xeno 2 posiada bardzo dużo efektów graficznych, które nie były możliwe na Wii U. Zalecam pograć trochę więcej, uważam, że gra jeszcze Cię zaskoczy. Dziwi mnie za to marudzenie o cycka Pyry skoro w Xeno 1 i X można było wszystkie laski rozebrać (a raczej "ubrać") do rosołu, gdzie paradowały w strojach kąpielowych xD tak więc widać są gusta i guściki