Litwin81

Na isla jest miejscówka,że jak się do skały przykleisz to kosa nie wchodzi,wczoraj znowu byłem tego świadkiem.A tak poza konkursem,fajna koszulka: http://sklep.cushima.com/koszulka-762-design-battlefield-eternal-p1951.html Rywal ciebie nie słyszy podczas meczu,słyszysz jedynie ludzi z drużyny,następnym razem napisz mu PW.

nie rozumiesz mnie bo wy staracie się z gry robić rzeczywistość a w grach multiplayer nie o to chodzi Oczywiscie ciągle mówie w perspektywie zmagań klanowych czy jakichkolwiek rozgrywek.No i myśle że HC jest dla takich jak wy, szukających realizmu w grach online i ja z tym nie mam żadnego problemu. To raczej ty źle zrozumiałeś,bo zacząłeś wypisywać jak grają klany,a to temat głównie o graniu albo ze znajomymi albo randomami i wszystko odnosisz do tego.Nie grałem w żadnym klanie z czym się nie maskuję,nie jara mnie taka zabawa,ale każdy gra jak chce.Nikt na siłę nie szuka realizmu,ale BC2 to taka bardziej symulacja(oczywiście zachowując wszystkie ograniczenia)w stosunku do COD,głównie ze względu na pojazdy i system zniszczeń i dlatego wkurza,jak walisz pół magazynka by zabić.Jeżeli jesteś tam skillowcem,to tym bardziej powinieneś grać na HC,skoro słabsi gracze mają tam łatwiej,masz wyzwanie by udowodnić jaki jesteś kozak,no chyba ze jara ciebie jak grasz ze słabszymi i na kill camie widzisz gdzie się kitrają.

Byłem w wojsku i nie mieli nawet ostrej amunicji,więc to przereklamowane.Możliwe że społeczność graczy COD wyciągnęła błędne wnioski co do BC2 i trybu HC,gdyż COD 4 i BC2 ma tyle ze sobą wspólnego,że się w nie strzela.Sam grałem długo w COD4 i tam kamperstwo było na porządku dziennym,claymory w ciasnych przejściach(bo tylko takie są w tej grze)nijak ma się do otwartych terenów BC2,tubiarstwo i zalew granatów także nie nazwałbym skillem..Ponad 300 h grałem na normalu,ale gdy po raz setny zginąłem dlatego ze typ biegał z mocniejszym gunem(mimo iż pierwszy zacząłem walić ze scara,to wystarczyło ze medyk ze swoim M60 się obrócił,2-3 kule i do widzenia),stwierdziłem że to głupie,nie będę grał klasą której nie lubię tylko dlatego że rozwala wszystkich na planszy,HC balansuje idealnie wszystkie klasy a szczęście potrzebne jest wszędzie.

Co z tego że przerabialiście?Za to skillowe jest jak biegniesz,dostaniesz serie kilku pocisków,zrobisz nawrót gdzieś za budynkiem i dorwiesz typa który strzelał?Dałeś się wylookać to giniesz,jak na wojnie,a nie że hp ci się odnowi i biegasz dalej.Ja gram zawsze hc,czy to COD4 czy BC2 i mimo 1000 h jakoś nie zauważyłem zbyt dużego kamperstwa na hc,bo jakby tak było nie miałbym ratio 1,69 tylko 0,69

Dobre,za to spotowanie i walenie pod trójkąt z drugiego końca mapy jest

Ja tam zawsze albo kampie na górce jako snajper,ale trzeba uważać bo da się wbiec na nią od strony zamarzniętego jeziora,albo jadę na wymianę,nie patrząc na ratio.

Akcje fajne,ale przez ponad 1000 h grania nigdy takich wymiataczy nie widziałem,no i czekam aż ktoś nakręci taki filmik tylko na HC.

W końcu,ile ciekawych akcji miałem w BC2 a nie miałem jak nagrać.

Jak pisałem,miałem an myśli wrzucanie gorących potraw a nie ogólnie przenoszenie.Nawet jak wrzucamy ryż po ugotowaniu,to najpierw eis go studzi zimną wodą.

Akurat z butelkami do np. wody mineralnej mogę się zgodzić,bo nie ma za bardzo alternatywy,ale już jedzenie gorące wrzucone do plastikowych misek smakuje dziwnie.Panienka już jestem bo nie piję,mogę też być bo sprawdzam co i w czym jem.

Tak samo jak nie powinno się wrzucać gorących rzeczy to plastikowych misek i pić(w miarę możliwości) wodę z butelkach szklanych,bo plastiki lubią oddawać złe rzeczy.Dobrze że ja sporadycznie cokolwiek w woreczkach robię.

Ostatnio tego doświadczyłem 3 razy goniąc mersona,animacja mojej kosy i leże na glebie od kosy,tylko nie wiem kto miał laga.

Jeden mi wygląda na ryż,warzywa i mięso,a drugi tuńczyk.

Jeżeli komuś się znudziły cycki a lubi serducha i żołądki,to chcę tylko napisać ze mają odpowiednio po 18 i 19 gram białka na 100 gram,czyli bardzo podobnie co cycki.

To dlatego tak często mnie wrzuca przeciwko klanom

Aki już nie,bo zmienili kaliber z 7,62 do 5 ileś tam w kałachu,dostosowują do nato.Ale fakt że pocisk 7,62 wchodząc brzuchem wyrywa jelita,z przodu mała dziura,a z tyłu wielka plama,gdyż wpada on w ruch wirowy i strasznie szarpie w środku.

Zawsze można masło z orzechów,teraz w Lidlu mają.2Fast4ya czy ty nie masz czasem jelita drażliwego?

Nie mam regulowanych poręczy,normalny chwyt ciut więcej niż szerokość barków,a jeżeli chodzi o klatę wąsko to na szerokości gdzie w olimpijce jest miejsce bez grawerowania,czyli mniej niż dłoń odstępu pomiędzy dwoma dłońmi,podczas ruchu ręce wzdłuż ciała.

Poczekaj aż pograsz z dobrymi zawodnikami,znudzą ci się pojedynki na gołe klaty.Nie oceniałbym multi po 2 meczach.

Zależy o jakiej ilości piszemy,jeżeli wkomponujesz to w dzienne zapotrzebowanie kaloryczne to nic się nie stanie,organizm potrzebuje zdrowych tłuszczy,ja bym je chyba dodawał albo do musli rano,albo jako ostatni posiłek przed snem.

Polecam maliny i czereśnie z owoców o niskim ig,tyle że maliny już się kończą a z czereśni to tylko odmiana Vega została.

Ale dzisiaj moc,nie dość ze poszło 60 kg wąsko an skosie w gorę na 10 razy,to zrobiłem w ostatniej serii 35 kg u pasa i 10 pompek na poręczach(dzisiaj tricho miałem),w poniedziałek spróbuję wziąć 60 kg u pasa do oporu.

Cudnie,jest kałąch a myślę ze animacja długa,ale tylko przy stealth i kradzieży dog taga,normalnie pewnie będzie szybciej.Super wyglądają zniszczenia po RPG.

Dzisiaj poszedł super trening,ale ja nie o tym "Opatentowałem" jak wzmocnić mocno prostowniki bez martwego,wchodzimy na tą maszynę na skłony,stawiamy sobie na dole 2 duże hantle,np. 40 kilogramowe łapiemy je i robimy wznosy,pracują tylko prostowniki i gwarantuję że po wszystkim ich nie poznacie

Mnie to wkurza że w multi znowu statystyki kasuje,biega się z 3 giwerami,widać ze graczy znowu sporo a lagi są okrutne.