Zwyrodnialec
Senior Member
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Anglicy z Hodgsonem mogą mieć duże problemy z wyjściem z grupy. Pamiętam jak prowadził Liverpool i ten był na 19 miejscu, a Hodgson ciągle pierdolił, że dobrze grali i przeważali, tylko szczęścia im brakowało. Jebany optymista. xD -
Gdyby tam
-
To zdecydowanie najlepiej opracowany system walki w tego typu przygodówkach tej generacji. Samych kombinacji jest multum. Można płynnie przełączać się od celu do celu, klepać supercombo na jednym przeciwniku, przy czym skutecznie kontrować ataki reszty wrogów. Dodajmy do tego możliwości szybkiego rozbrojenie broni, szybkiego użycia gadżetów. A prawdziwa zabawa to jest jak zagramy New Game+, gdzie nie ma przecież zasygnalizowanej możliwości kontry. Wtedy to jest zabawa. Dla mnie pod tym względem nic z gatunku nie równa się z Rocksteady w tej kwestii. Samych kontr jest masa w zależności od tego jak stoimy względem przeciwników, albo czy jesteśmy przy ściany, lub szybie, wtedy Batman i z otoczenia robi dodatkowy użytek. System mocno się rozwinął od czasu Arkham Asylum, a wtedy wydawało się, że tam jest idealnie. ;] Nie wiem co tam wymyślą w kolejnej części, ale chcę żeby była jeszcze większa interakcja z otoczeniem.
-
Nie wystarczy do zaliczenia trybu wyzwań, grę jak ktoś chce może tak sobie przejść. Klepiąc na zmianę 2 przyciski. Jak ktoś jednak trochę przy tym posiedzi, to będzie zaskoczony ile jest możliwości w obijaniu pionków. Btw, tak Arkham City jest powiązane z Arkham Asylum. W grze jest sporo odniesień do tamtej gry, czy to w przypadku zwykłych oprychów, którzy wspominają jakieś wydarzenia, np jak to im Batman połamał kości, gdy ostatni raz widzieli go w Asylum, czy też same kluczowe postaci wspominają tamte tamte wątki. Czy w takim razie można grę przejść nie znając Arkham Asylum? Tak, ale straci się właśnie podobne smaczki, które podbijają doznania fabularne.
-
-
Powinno być kilka poziomów trudności. Na tych łatwych dużo checkpointów w trakcie zadań, na najwyższym żadnych i w razie porażki zaczynasz misję od nowa.
-
No jest to uproszczone, by mógł bawić się każdy, ale to nie wystarczy do zaliczenia wszystkiego.
-
Dla casuali tak. ;]
-
Conroy i Hamill od lat wcielali się w obie postacie w serialu. Perfekcyjny poziom jest i w grze. Wielka szkoda, że Arkham City to ostatni projekt w jakim można było posłuchać Hamilla, najlepiej zagranego Jokera.
-
Wojtek jaka technika, pewnie lepsza niż u większości tych kopaczy z kadry
-
Najlepszy był Takich efektownych akcji nawet COD może się uczyć.
-
Jak to Tokar napisał na poprzedniej stronie xD To jest ten realizm u Nolana.
-
Zdaniem BBC Hazard trafi do Man Utd za 32 mln funtów.
Fajna babeczka, choć do Lady jej daleko. ;] Dobrze, że opóźnienie nie jest tak duże i w sumie można się było tego spodziewać, bo Capcom jeszcze ma na ten rok RE6.
No ten motyw, który opisałeś
O który moment chodzi?
A ja mam właśnie inaczej, to te stare bardziej mi się podobają. A dlaczego to pisałem już wcześniej. ;] Oczywiście nie twierdzę, że nowe są słabe, a
W Europie wersja GOTY dopiero we wrześniu.
Podobno po to nie tłumaczyli heh http://www.gram.pl/n...Gracze_tez.html No ok, tak sobie wymyślili, co nie znaczy, że nie powinno być opcji tłumaczenia tych dialogów. Choćby po przejściu gry. W ICO kiedyś zastosowano taki patent dotyczący Yordy.
A jeszcze nowe mają dojść w DLC. ;] Mnie tylko ciekawi, czy będzie taki na miarę ukrytego pomieszczenia w Arkham Asylum.
Jest ich 10, czy 11. Żeby tylko pozaliczać na szybko levele bez zbierania wszystkiego to jest łatwa.
No tyle razy fuksa. Z Bayernem, czy Barceloną w tych dwóch ostatnich meczach łącznie przegrywali jakieś 7 minut. No ale oczywiście tylko murowali bramkę. A gole same padły.
No do momentu gdy on przychodził, to Chelsea była bliska odpadnięcia z LM i mieli tez fatalną serię w PL. Nie jest też tajemnicą, że AVB był w konflikcie ze starszymi w ekipie, a co się później okazało, to oni w dużej mierze zapracowali na ten sukces. Di Matteo od początku się z nimi dogadywał. Abramowicz powinien dać mu szansę, bo na ten moment chyba nikogo lepszego nie znajdzie.
5 chapterów zaliczone, gierkę sobie powoli dawkuję, bo momentami tempo jest takie, że brakuje tchu. ;] Na ten moment zdecydowanie najfajniejszy chapter to nr 4, kto gra to domyśli się dlaczego Co mi się jeszcze podoba, że choć gra jest skupiona tylko na strzelaniu, to jest ciekawie i różnorodnie to podane, tak, że nie męczy. Mam nadzieję, że dalej będzie też tak ciekawie.
