K@t

Szpic, chyba graliśmy w zupełnie różne gry. Pograłem chwilę i muszę przyznać, że jest świetnie. Mechanika i sterowanie praktycznie nie różnią się od tych z U2, ale mam wrażenie, że jest jakoś... fajniej? Postać wydaje się cięższa, strzelanie - jak to dobrze określił Nels - nabrało wyraźnej mocy. Więcej elementów na które można wleźć, sporo udanych nowości (sprint, odrzucanie granatów, posążki). Póki co jestem na tak - gra mi się O NIEBO LEPIEJ, niż w U2 ostatnimi czasy. Zobaczymy jak będzie z biegiem czasu.

Ok, pojawiła się beta w PSS.

Nie mamy chyba dzisiaj co liczyć na betę. W USA została ona potraktowana jako część normalnego cotygodniowego update'u, więc u nas pojawi się pewnie dopiero jutro:/

No nic, ku*wicy dostanę za moment. Nie mogę grać w multi w ogóle. Konsola notorycznie wywala mi komunikat o niemożliwości określenie NAT oraz twierdzi, że router może nie obsługiwać częściowych IP. Dziwne, że coś takiego dzieje się akurat po ostatniej aktualizacji FW. Sprawdzałem już z 10 razy ustawienia wszystkie i porty, wszystko się zgadza. Nie pomagają restarty routera.

Ale to raczej norma - zauważyłem, że w każdym wydaniu tego działu jest różne zestawienie ikonek konsol i zawsze jakichś brakuje. Kwestia miejsca podejrzewam ;-)

A ja napisałem przecież wyraźnie że wiem, kto jest wydawcą i rozumiem, że narzuca on pewnie jakieś konkretne wymogi. Inna sprawa, że nie musi mi się to wcale podobać i mam prawo uważać takie reklamy za efekt psujący ogólny wygląd pisma.

Mimo że nie lubię czepiać bzdur, tak tym razem muszę przyznać rację osobom narzekającym na wszędobylskie reklamy o wiadomej tematyce. Jednym z uroków PSXE było to, że to pismo W PEŁNI o grach i konsolach. Dobrze było wiedzieć, że w środku pisma nie natknę się nagle na reklamę pasztetu, czy innego badziewia, a tylko takie związane bezpośrednio z tematem, który mnie interesuje. Teraz PSXE za bardzo przypomina kolorową ulotkę - jeszcze brakuje tylko całej strony z reklamą tapet, porno gier i dzwonków na komórki. Rozumiem, że wydawca pewnie stawia takie i siaki wymogi, ale w tej chwili więcej jest tu reklam wydawnictw rockowych, niż czegokolwiek innego. I gryzie to w oczy, niestety.

Zwłaszcza japońskie chatki na palach i skałach Prędzej to wygląda jak któraś część Siren, niż jakikolwiek SH.

Nie chciałem, żeby to zabrzmiało jak wyrzut, bo zaistniałą sytuację rozumiem jak najbardziej. Zawartość zacna tak czy siak, grunt, że tekst jest w końcu

Genialna okładka. Szkoda jedynie, że recka LA N spóźniona

BioShock 2 Chociaż mam wrażenie, że i tam levele były nieco mniej zawiłe niż w jedynce.

Kiedy grałem ostatni raz było tak samo, dlatego po dłuższym posiedzeniu, gdzie wpadło sporo odznaczeń i nagród, zostawiłem grę włączoną na dłuższą chwilę. Cały postęp zapisało, był widoczny w statsach na stronie i w grze. Wczoraj zauważyłem jednak, że wszystko znowu wyparowało. Nie wiem kiedy, bo ostatnio nie zaglądałem do statystyk. Cóż, przykro bardzo. Nie wiem jak można tak schrzanić bardzo dobre multi.

Heh, zauważyłem, że nie ma za bardzo sensu, żebym zabierał się za grę po południu albo wieczorami O ile w pierwszej połowie dnia miewam naprawdę świetne mecze i w miarę zgrane teamy, tak później jest już masakra - praktycznie cały postęp i poprawione ratio idzie kochać. Nie wiem czy to kwestia tego, że trafiam na samych wymiataczy, czy między samych idiotów, czy po prostu sam gram do dupy, ale rzeźnia jest nieziemska. Czasem nie mam nawet szans ujść dwóch kroków. Rozi, odebrałem zaproszenie, ale się burzowo zrobiło więc się zmyłem. A szkoda, bo szło wyjątkowo super.

Mobile Factory prezentuje się świetnie. Z drugiej strony nadal nie kupiłem Steel Rain, ale podobno szykuje się bundle ze wszystkimi paczkami, więc może będzie się bardziej opłacało. Muszę odpalić znowu multi i zobaczyć jak wygląda sytuacja, nie chcę się w bagno pakować znowu. Cóż, powrót do gry okazał się dość bolesny. Na dzień dobry brak możliwości połączenia z grą (wywalało z lobby), potem jakiś zalagowany cyrk przeciw drużynie Koreańczyków i w końcu za trzecim razem fajny i dość przyjemny mecz. Zauważyłem, że gra znowu zjadła mi progres i statsy sprzed kilku tygodni. Jest to dziwne o tyle, bo statystyki te były już zapisane i w samej grze i widoczne także na stronie KZ3. Ech.

Ta gra mnie nie przestanie zadziwiać. Dziś na Laguna Alta, siedząc pod przejmowaną flagą, puściłem małą serię z PKMa w kierunku losowych krzaków... i przypadkiem zabiłem snajpera kampiącego gdzieś na drugim końcu mapy

Jeszcze bardziej schrzanili grę? Damn, a już przymierzałem się do kupna nowego DLC, żeby dać grze kolejną szansę

Spodziewałem się czegoś takiego po lekturze tematu, ale nie sądziłem, że wszystko na raz zbombarduje mnie w ciągu godziny gry Niemniej, zdarzają się gry niesamowicie miodne, aż ciężko czasem opisać radość płynącą ze świetnej gry i kumatej ekipy. A po paru minutach spadam na ziemię kończę żywot metr od spawnu, bywa :]

Wczoraj po południu/wieczorem nie miałem najmniejszych problemów. Natomiast to, co się działo dziś po południu pobiło wszelkie rekordy. Kilkanaście meczy pod rząd i każdy identyczny - 3/4 sytuacji w których mogę pakować w gościa stojącego 2m dalej jeden-dwa magazynki, a ten nadal jest cały zdrów (po czym ja padam od jednego strzału). W ciągu jednego tylko Conquesta miałem sytuację, gdzie kilka kos pod rząd poszło się kochać. Przykład - zachodzę od tyłu jednego kampera, ładuje mu kosę prosto w plecy, animacja jest, jucha tryska wesoło... po czym gość odwraca się i oddaje mi:) I coś takiego jeszcze parę razy. Wprawdzie mam przegrane dopiero paręnaście godzin, ale takich cudów/lagów jeszcze tu nie widziałem. Czyżby zaczynały się podobne cyrki z serwerami, jak w wypadku Uncharted 2?

Tak generalnie to również wyrażam chęć jakichś ewentualnych meczy forumowych. Głównie w celu praktyk i wyrobienia się, bo moje ratio jest jak widać żałosne Inna sprawa, że wiele to się nie ograłem, a rozgrywek z naprawdę fajnym i zgranym teamem to miałem tyle, co kot napłakał.

Owszem mam, ale do tej pory nie zdarzyła się taka sytuacja Dzięki za odpowiedź

Mam trochę dziwne pytanie - jak wygląda w końcu sytuacja z ceną Vietnamu? Czytałem jakiś czas temu (chyba nawet tu na forum, muszę przejrzeć temat), że komuś udało się kupić dodatek mimo że brakowało paru mu zł. W PSS aktualna cena DLC to 47PLN. Sam mam w portfelu jedynie 37PLN z groszami, ale kiedy wybrałem opcję zakupu nie pokazał się standardowy komunikat o braku funduszy, a jedynie pytanie czy na pewno chcę kupić dodatek i że pozostanie mi jeszcze kilka zł w portfelu (jakim cudem?). Nie potwierdziłem póki co, ciekawy jestem jak to w końcu wygląda.

Otherworld wygląda naprawdę nieźle. Na plus powrót statycznych kamer i ucieczki inspirowane SH:SM. Inna sprawa, że grafika nadal wygląda strasznie nierówno (tekstury po wejściu do baru, ogień). Zobaczymy co jeszcze zmieni się do premiery, uczucia mam mieszane mimo wszystko.

Czy mi się wydaje, czy oni tam wcisnęli CHECKPOINTY?

No właśnie problem w tym, że mam zwykły kabel Myślałem nawet, że wina leży po jego stronie, ale z innymi to samo. Co do odblokowania DMZ - słyszałem, że to dość ryzykowne jest, przynajmniej w wypadku PC. Nie wiem jak z konsolą, ale może warto spróbować. Chyba, że wina leży po stronie konsoli właśnie, brak mi pomysłów już.

Typ 2 ciągle i niezmiennie. Zrestartowałem wszystkie ustawienia, od nowa skonfigurowałem połączenie, pootwierałem porty itd. Dalej to samo. Co ciekawe ruch przychodzący spokojnie oscyluje w granicach 7-10 mb (w porywach). Problem w tym, że wszystko i tak chrzani się przez przyblokowany wychodzący, który leży i kwiczy.