Figaro

Kupiłem tę gierkę kilka dni temu i przyznam, że dawno nic mnie tak nie relaksowało gamingowo. Szkoda tylko że tak często muzyka się urywa bo jest przyjemna. Powiedzcie mi, ja te plony mam wrzucać do tej skrzynki przy domku czy można z nimi coś innego zrobić? Zarobek z nich jest chyba trochę kiepski :P

Wciąż z rozpruwaczem i pochodnią. Ubrań nie pamiętam

Przechodzenie Soulsów z NPCem/graczem XD czy wszyscy koksiarze są tacy zje.... zjednoczeni w byciu niemądrym?

No mnie to zirytowało jak 5 razy podchodziłem do BSB, gdzie po czwartym zamiast iść na sukę, zabić, cały podniecony patrzę, a tu już 0 fiołek. No i teraz sobie farm. Podczas zwykłej eksploracji ich nie brakuje.

Tak, ale jak walczę z bossem już nty raz i chcę ponownie, to nie mam kasy (bo ciągle idę do niego i ginę) i w końcu kończą mi się fiołki. Wtedy muszę albo pofarmić kasę, albo fiołki. Głównie wtedy jest to uciążliwe. Po prostu system Estus Flasków lepiej by pasował.

A ja wczoraj zauważyłem, jak bardzo podoba mi się ścięcie tłuszczyku w porównaniu do Soulsów. Nie ma nic o psuciu się broni, limitu wagi noszenia itd. Wszystko jest idealnie skondensowane i skoncentrowane. Jedynie co psuje ten widok to fiołki krwi, które trzeba farmić. Elegancki system Estus Flasków przecież tak bardzo by pasował do tego arkejdowego nastawienia BB, kompletnie nie rozumiem tej decyzji.

Okej, po prostu byłem rozczarowany brakiem świeżości w trójce, przynajmniej w lokacjach. To mnie chyba najbardziej zirytowało. Jakbym już chodził po tych levelach w innych częściach. Level design był bezpieczny. To tyle.

ta końcówka, lol

WOW KTOŚ W INTERNECIE MA INNĄ OPINIĘ NIŻ JA CALL THE POLICE "NIE WIERZĘ W CO CZYTAM"

Jakoś Dark Souls nie było nudne po Demonsach. Tak jak BB po poprzednich. Trójka po prostu wygląda na zmęczoną i bez pomysłu, ale nie skończyłem jej więc kończę temat.

jest trochę nudna i niezainspirowana.

Masz prawo do swej opinii. Ja tylko powtórzę, że nie chodzi o jakość grafiki.

No cóż, to tylko moje odczucie, więc nie musi to być powszechny problem. Prędzej mój. Grałem w SMG na kilku lcdkach i często, w mniejszym lub większym stopniu, odczuwałem pewien dyskomfort. Dla mnie Wii nadaje się wyłącznie do kineskopu i jedynie na nim będę go odpalał :)

No trzy gry kupiłem, trochę szaleństwa nie zaszkodzi.

ależ to wygląda na 50 calach, widać każdy detal

Dlatego mówię, że głównie nie chodzi mi o grafikę.

Wii działa lepiej z kineskopem, który jest lag free. I tyle. Lepsza grafika to bonus, nie widać żadnych krawędzi i kolory są poprawne.

Mini recka kogoś to skończył grę

Tak, grałem w wiele Harvest Moonów. Wszystko ładnie wyjaśniłeś i już rozumiem.

Nie brzmi jakbym mógł we własnym tempie, ale dzieki za odpowiedź.

Powiedzcie mi, czy tutaj gra się pod wpływem presji czasu? Czy można się zrelaksować i robić w swoim tempie?

Ktoś chce na strzała?

Tak, będziesz potrzebował. Nie graj w gry Wii na LCD...

Ale ta gra jest straszna. Nie spodziewałem się, że aż tak. Jak nagle jakiś duch mnie złapał i praktycznie zabił, to czułem jak mi się mózg grzeje. Albo moment jak trafiasz na dziwnego przeciwnika, robi ci one hit kill i przenosi do jakiejś poyebanej, creepy niewidzialnej wioski. Co za gra. BSB padła za pierwszym razem. No dobra, za drugim. Okej, za piątym. Ale bardzo fajnie się ją biło. Mega przyjemny boss.

Co się tu odyebało?