KrYcHu_89

Ile lat jedna seria może tak przegrywać...

Chyba tak, generalnie wydaje mi się, że Alana zrobiłem całego, kino też, ale czy widziałem wszystkie filmy to nie na 100%, sprawdzę wieczorkiem. Dałem w spoiler, bo to jednak ważna scena z TP, hehehe. Nie, ale na TGA to chyba Sam Lake powinien zostać nominowany razem z Ilkką Villi, pytanie kto ma wygrać.

https://www.resetera.com/threads/recommended-some-clicker-games.35639/ hehehe

Abstrahując od generacyjnych poprawek na PS5/Series (60 FPS itp.) albo PC (mocniejsza grafika, a Control wciąż pięknie wygląda i można wreszcie odpalić na max) to jeszcze jedna rzecz, inne spojrzenie na Federalne Biuro Kontroli po AW2, ahh lubię takie zagrywki, Sam Lake to rzeczywiście europejski chyba Hideo, może też odświeżę :D.

Obejrzyj też wszystkie filmiki z tych co się odblokowuje w "menu", jeden to w sumie cały miniserial z Samem w roli głównej, niezła psychodela xD. Najlepiej w sumie jak się ma wszystkie to walnąć, wtedy ma się pełen obraz sytuacji :). Bo to chyba w różnej kolejności wpada.

Przeglądnąłem trochę historii postów z tego tematu, @Schranz1985 wyraźnie nie lubi Controla xD.

A to tutaj się nie zgodze, zajebista gierka :). A DLCki jeszcze lepsze. Nawet platynowałem :).

Jasne, nie grałem 13 lat w AW1, czy tam 12, ale jednak tam było za dużo tej latarki, więc kogoś to może odepchnąć od gry, wiadomo. Fabularie było ok, oczywiście to nie AW2, ale jednak gameplay loop był słaby nawet w dniu premiery.

Control, czy AW1?

Control to wielokrotnie lepsza rozgrywka niż AW1. Będzie dobrze :).

Rzeczywiście, dzięki, 20h i 8m, to dobrze wyestymowałem :D.

Inna sprawa, że wczoraj jakiś zmęczony byłem i przez 1h szukałem wyjścia z etapu xD. nie dali strzałek gdzie iść, to gra długa

Ta gra jest długa, jak na ten typ z tak dojebanym storytellingiem. Nie wiem ile mam nabite, ale playtime na save'ach pokazuje 15h, a na pewno grałem więcej, pewnie nie liczy cutscen i oczywiście porażek/wczytywań, EPIC niestety nie pokazuje. Nie, żeby to była wada, że gra długa, bo ciągle trzyma w napięciu :).

Jasne, z całym jednak szacunkiem w tej grze jest i będzie dużo ścian:) Kurde to ta gra jest aż tak dluga? Właśnie siadam do kolejnej sesyjki, ale nie bardzo chce mi się kończyć :). Jestem dobrej myśli, że to jeszcze nie dziś.

Dla mnie platformowego nooba nawet ta główna ścieżka była w sam raz poziomem trudności i często mi sie zdarzało stracić życie (bez żadnego maxowania, po prostu odblokowywanie światów i "przechodzenie" leveli, miałem tylko jakieś 10 żyć zapasu kończąc właśnie finałowego bossa. Kilka etapów tych na 4 gwiazdki jednak wymagało nieco zręczności. A sama gra to ciężko się do czegoś przyczepić- idealna gra na 5 minut i jako przegryzka do czegoś większego, a maniacy pewnie i tak przy maksowaniu też bawią się doskonale, chociaż może być dla nich, jak już pisaliście zbyt łatwa. Podtrzymuję to - bawiłem się lepiej niż przy ostatnim Mario 3D i przypomniała mi ta gra czasy Mario z NESa. Na pewno będę wracał i być może cośtam pomaksuje z czasem. Zapewne jak wyjdzie kiedyś Wonders 2 to naprawi bolączki oryginału, czyli taki sobie poziom trudności, wtórne walki z minibossami i taki sobie poziom rozbudowania (przy zachowaniu super oprawy 2D i roznorodnosci poziomów). Nie do końca podszedł mi też ten system badge'y, może lepiej jakby pokombinowali bardziej z unikalnymi mocami dla poszczególnych postaci. 9/10

Ok, ma to sens, ale jako optimized settings i tak sprawuje sie na AMD swietnie, nawet samo transparency. No trochę story było w każdym z trzech DLC, ale YT coś pomoże :).

Baldur 3 ma ten problem, że min. 100h, więc w tym czasie można ograć od deski do deski np. wszystkie 3 najlepsze survival horrory roku i jeszcze dorzucić drugie przejścia i DLC itp. . Alana jednak znając wszystkie inne najlepsze horrory z tego roku polecam zwyczajnie najbardziej, bo to trochę inna gra jednak niż reszta (abstrahując, że dwa pozostałe to doskonałe, ale jednak remake'i). A tutaj nowość i to wznosząca jak dla mnie ten gatunek na wyżyny, jakie widziałem tylko w SH2.

Dzisiaj cały dzień mam w głowie ten chapter singstarowy, serio wchodzi to głęboko w głowę :).

Tak

Oczywiście, że to niestety nie będzie żaden Resident, a tym bardziej CV. Nowy MH na 20-lecie serii i to pewnie koniec zagadki.

Remake zgodnie z oczekiwaniami zebrał swietne oceny, 85 OP w tej chwili. Akurat mam delegację cały tydzień, więc chyba jednak wezmę day1 na Decka.

Na PC nie ma ładniejszej gry jak dla mnie (ale to oczywiscie nie jest open world), aczkolwiek już gdzieś pisałem, że teraz to już bardziej kwestia stylu, bo ciężko porównać grafikę spektakularnego tym bardziej, ze na razie tylko na konsolach Horizon Forbidden West, CP 2077 PC max RT, czy Alana 2 PC max RT. W Alanie doceniłbym, że nawet bez RT wyglada bardzo pięknie, z drugiej strony RT np. odbicia mają pewne niedociągnięcia, wciąż to półka wyżej niż SSR ale jednak (transparency chyba to się tutaj nazywa i to jedyny ficzer, który mam na 7900 XTX domyslnie wlaczony, bo inne opcje już są za mocne dla tego urzadzenia by ciągnął 60 fps, ale sprawdzalem na max RT i też były niedociagniecia np. brak odbic w niektorych lustrach, dodatkowe artefakty i oczywiscie slaby performance z RT itp., oczywiście nie mogę też sprawdzic Ray Reconstruction na AMD) i w samej implementacji RT na pewno lepszy CP2077, ale oni to tam dopracowywali kilka lat. Do survival horroru jednak to co zrobili w Alanie to absolutny top i to tylko jeden z plusów tej fenomenalnej gry. Bardzo dobrze, że to nie jest kolejny open world, bo przecież mogli taki zrobić, tylko po co?

Kosmiczna jest ta gra, ten etap z To dzieło szatana .

Ja już się zastanawiam, a zbliżam się do końca Alanka, czy aby SH2 to dalej moje ulubione, więc do Remake'u też podejdę surowo . TS2 też może dowieść do 2024.