
Treść opublikowana przez ProstyHeker
-
Zakupy growe!
Setup ideolo pod hirołsy trzy!
-
CrossfireX
Odpaliłem w chmurze i odpadłem przy akceptacji regulaminu. Nie dało się go normalnie przewinąć w dół i zaakceptować. To ja już podziękuję xD
-
Cyberpunk 2077
Po dramacie, jaki miał miejsce w wersji na PS4, na XSX jest znośnie. Grafika całkiem spoko, choć zdarzają się popupy i dałbym se rękę uciąć, że podczas pierwszego swobodnego przejazdu po Night City framerate dropił. No i cooorva mogliby dać na dzień dobry tekstury detali w rozdzielczości wyższej niż w DN3D. Screen niżej xD Po półtorej godziny grania tylko jedna baba weszła na blat, czyli z bugami jest dobrze. Aha, model jazdy jak był gównem, tak jest teraz. Reakcja na skręt albo posranie szybka, albo jak w kamazie.
-
Cyberpunk 2077
Tak, w NG+ odblokowuje się też metro. Żartowałem, nie ma.
-
Cyberpunk 2077
Gra leży na półce od roku, bo czekałem na tego pacza. Jakichś spektakularnych zmian nie widzę, ale dobra, hooy, instaluję. Nie doczekam się już niczego więcej, a sprawdzić mam ochotę
-
własnie ukonczyłem...
Grałem w NFSU na pc na premierę. Końcówka mnie wpieniała niesamowicie przez te oszukujące AI. Po kolejnej przegranej na koniec gry byłem tak zły, że zrobiłem rage quit. Usunąłem grę, wywaliłem save i opróżniłem śmietnik, bo nie chciałem dalej grać w to oszukaństwo. Jak ze mnie zeszło zdenerwowanie, to się poryczałem, że jestem lamus i CHCĘ STAWIĆ CZOŁA PRZECIWNIKOM. No to tata zadzwonił do kolegi, który jest biegły w komputery i on mi odzyskał usunięty save. Udało mi się skończyć całą grę, ale było to okupione słonymi łzami. Nie wiem, czy dwunastolatek powinien płakać po usunięciu save. Byłem wrażliwym dzieckiem.
-
Właśnie zacząłem...
W weekend miałem ochotę na coś, w co raczej rzadko gram - otwarty świat i jakieś zombia. No i se ściągnąłem z GP State of Decay 2. Ależ mi to siadło, na pierwszej planszy zostały mi jeszcze dwa gniazda do rozwalenia i robię przeprowadzkę dalej. Gra niby niczym nie zachwyca, bo fabuły właściwie nie ma, a mechanika jest po prostu poprawna, ale tak przyjemnie mi się rozwala zombiaki, że jestem zdumiony. Chyba teraz potrzebuję gierki typu relaks strzelanie i skradanie, nieumarłych zabijanie. I se chodzę śmieci pozbierać i bazę rozwijam i w ogóle fajnie jest. Dziękuję Pan Spencer, bo w życiu bym tego nie kupił. A teraz bawię się doskonale
-
Rainbow Six Extraction
Stówy bym za to nie dał. Może połowę tego. Tyle że ja cebulak jestem.
-
Trudne sprawy administracyjne i regulamin
Nie po to wrzucałem zdjęcia gierek do zakupów growych, żeby teraz stracić plusiki.
-
Zakupy growe!
Czworeczke już chyba powoli kończę, więc wleciały epizody z LC. Używana, ale w stanie niemal idealnym. Nawet kod na darmowe 48h Live nie jest zdrapany
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Panie Shiva, zwalniam cię. Z obowiązku odpowiadania w tym temacie. Pozdrawiam cieplutko i serdecznie
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Mam ziomka, który mówił, że kupi na bank plejkę, bo ten Xbox to gówno jakieś jest. Że to hvj a nie konsola, bo konsola to jest Sonka, a nie jakieś nie wiadomo co. Dobrej pory pamiętam, jak jechaliśmy autem i potępiał moje zamiary kupna Xboxa. No i miesiąc temu od drugiego kumpla odkupił XSX xD Płaci se GP, ma dostęp do FIFY (nie wiem w co oprócz Fify on gra), jego syn może se popykać w jakieś platformówki. Legancko jest.
-
Rainbow Six Extraction
Po twoim poście odpaliłem solo, no kurde to nie jest dobre. Amunicji i apteczek jest opór, gdzie w coop masz np. 2 medkity na 3-osobowy team i licytujecie się, kto ma zdobyć. W solo z mojej broni przeciwnicy padali na 2 strzały, w kuckach z nożem i otlumionym karabinem przeszedłem 3 taski w parę minut. Dostałem za to 10k exp, gdzie w coop może wpadało 3,5. Już mam lvl 5, choć nic nie zrobiłem. Jeszcze się chłopaki wkurwią, że bez nich poziom nabijam xD No po jednym wypadzie solo nie polecam. Zero wyzwania na moderate, może na wyższych poziomach trudności jest większe wyzwanie i coś się dzieje. Tak to samograj i sraka.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
A mógł zabić.
-
Rainbow Six Extraction
No hej, co tak cicho w temacie, skąd to zwątpienie? Dzięki dobrodziejstwu pana Filipa Spencera, pograłem dziś parę godzin ze znajomymi i powiem, że jak na coop strzelankę typu w potwory, jest naprawdę spoko. Feeling broni git, mamy z koleżkami 4 lvl i choć zadania na planszach są często takie same, gra się fajnie. Jest duże wyzwanie, bardzo łatwo spieprzyć, gra jest czasem naprawdę opór trudna. Nie wiem, co jest dalej, ale nawet przy powtarzalnych taskach kilkanaście godzin grania luźno. Absolutnie nie za pełną cenę, w tych pieniążkach można kupić dobrą grę. Ale jak za pół darmo? PS. Wnoszę o zmianę nazwy tematu na rainbow six extraction. Składam donos do moderatora.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Tyle że takie Acti to maszynka do robienia hajsu. Małe studia raczej nie będą pewnikiem w kwestii zarobku. W końcu po to się kupuje, żeby w przyszłości czerpać zyski. No i mają pod sobą turbo znane marki, to przyciągnie casuali. A casuale przyniosą pieniążki Co do samego modelu dystrybucji COD, to ja obstawiam na czasową ekskluzywność dla X, później wleci na PS5 za 3,5 bomby.
-
Cyfrowe zakupy growe!
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Jak Crash wychodził tylko na Sony, to było spoko. A jak teraz może zostać maskotką MS, to źle
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Może wreszcie Warzone nie będzie działał jak sraka Nie no, to jest bomba opór. Pan Spencer się w tańcu nie pierdoli.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Verbatim czy jajko - co było pierwsze...
Kolego, ja obiecuję, że co jakiś czas podrzucę Ci paczkę na Białołękę. Trzymaj się tam i pamiętaj, żeby nie żreć makowca z naczelnikiem!! (Podobno w więzieniu max plejkę dwójkę można mieć jbc)
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Forza Horizon 5
Oi m8, po jakichś 35h w FH5 ściągnąłem wczoraj znowu FH4 - kurde, UK bardziej mi się podoba. Podobnie jak Ty i @Czoperrrzacząłem grać w FH4 po premierze XSX i o mamo, ile tutaj jeszcze mam do jeżdżenia, bo ledwo co liznąłem tę grę. Bardziej podobają mi się te misje typu Top Gear niż Vocho, pory roku też urozmaicają rozgrywkę. Jakieś takie bardziej dopieszczone to wszystko. Na pewno w FH5 jest trochę fajniejszy model jazdy (albo to placebo, lol) i w losowaniach rzadziej wpadają te obesrane klaksony czy spodnie. W czwórce na kilka losowań miałem wczoraj może ze 2 auta, reszta to śmieci W piątce bawilem się naprawdę świetnie, ale w sumie cieszę się, że przede mną jeszcze kolejnych kilkadziesiąt godzin w 4.
-
Forza Horizon 5 - kącik zdjęciowy
- Rywale - Rywalizacja Forumkowa