ProstyHeker

Gdyby nie GP, to wziąłbym za max 60 zeta. Raczej thriller niż horror, zbroi nie osrasz. W grze jest więcej łażenia i bardzo łatwych zagadek niż straszenia.

Serio? Kurde, a mi się wydawało że w tym roku rzucili wszystkie części. To sorka, cofam xD

Łe, myślałem, że dżakuzi dłużej zostaną

Panie Filipie Spencerze, proszę do GPU dodać jeszcze kilka godzin, aby doba była dłuższa, to bym se pograł więcej. Ale wrzutki ostatnio

Sprawdziliśmy w weekend ze szwagrem. Glitchy graficznych od zayebania, mapa nieciekawa. Ogólny pierdolnik, bo tutaj jakiś sztukas robi nalot, obok śmigłowiec z minigunem, dalej land rover z lat 80, a na ulicach auta wzorowane na klasykach. Tutaj drugowojenna radiostacja do BSP, obok niej chłop lata dronem. Tu jest tak nasrane wszystkiego, że gra wygląda jakby jakiś 13-letni Oskar ściągnął sobie fajne modele autek i brońki, następnie wszystko wrzucił do gierki i se jeździł po planszy. Gramy tylko grabież, przez kilka godzin rundy kończyły się zwykle po 5 minutach. Skrzynek z hajsem jest od groma, niemal w każdej chatce po dwie, jeszcze jedna koło traktorka na podwórku i następna w komórce i jeszcze w szopie dwie aha i kolejna przy drzewku xD No i nadal uważam, że broń z blueprintów nie ma recoila. Jakiego własnego configu bym nie zrobił, to celownik lata jak zły. Podniosę ze skrzynki jakieś STG44 w wersji PUSTYNNY WĄŻ czy tam UKRYTY DEWIANT i mogę bez problemów walić full auto na średnim dystansie. Straszne gówno, ale jeszcze se zagramy. Taki guilty pleasure.

Tylko ja mam konsolę podpiętą po kablu @Czoperrr. Może to kwestia routera, mam Archera C6 i nie jestem z niego zadowolony, czasem działa niestabilnie. No nic, ważne, że na pełnej prędkości łącza działa dobrze

Podbijam, bo jestem debilem. Jakiś czas temu włączyłem QoS w routerze. W sumie nie wiem po co, tak na próbę, czy będzie lepiej. No i na łączu 300 Mbps ustawiłem max 350... uploadu i 100 downloadu. Zauważyłem, że coś jest nie tak, gdy ściąganie na konsoli było non stop w okolicach setki. Przestawiłem download na 300+ i śmiga elegancko. A ja im jeszcze po grze w chmurze wystawiałem smutną mordkę, że obraz słabo wygląda. Przepraszam pan Spencer, xCloud jest cudowne

Odpaliłem wczoraj, razem z żoną i moim kumplem byliśmy pod ogromnym wrażeniem efektu. Na samym początku naprawdę Kijana można pomylić z prawdziwością. Później już zależy od momentu - czasem fotorealizm, czasem widać, że to gra. Cienie pod samochodami trochę to ujawniają. I jak ktoś wcześniej wspomniał, ziarno pasuje idealnie. Szkoda, że nie trzyma 30 FPS na XSX, ale mimo tego bardzo fajny zwiastun. Kojarzy mi się z grywalnym benchmarkiem 3D Mark

Chmurka działa spoko, choć zauważyłem, że pod weekend nieco bardziej mi krzaczy obraz niż w środku tygodnia. Taki Dirt 5 był już niegrywalny, bo co chwilę przez obraz przechodził taki pas od góry do dołu. Wolniejsze tytuły na luzie.

Dziękuję bardzo za odp, przekonałeś mnie do nich. Już wiem, o co poproszę Mikołaja

Kolego @Bzduras jeszcze ostatnie pytanie i nie męczę - ile trzymają akumulatory?

A sprawdzałeś czy przy zadokowanej konsoli i bezprzewodowym połączeniu pada jest lag? Coś mi się obiło oczy, że ludzie narzekają. I czy dobrze rozumiem, że w trybie handheld one nie ładują się z konsoli, tylko co jakiś czas trzeba odpiąć i ładować osobno?

Koledzy, czy ktoś z was używa dżojkonów Cobra C25? Warto je wziąć? Szukam opcji na poprawę wygody grania w handheldzie. Na początku byłem nastawiony na zakup gripu od skull & co, ale zacząłem się zastanawiać, czy w ogóle warto się w to pchać, bo nadal musiałbym używać tych mini analogów z ori joyconów. Widziałem jeszcze Hori Split pad pro, ale it's so fucking big i jakoś nie mogę wyobrazić sobie grania na tym w łóżeczku. No nie wiem, co warto wziąć

Ładnie to poryte:

XSS opyla się nawet, gdy jakiś bąbelek gra tylko w Fortnite albo inne F2P. Nowy sprzęt, graficzka lepsza niż na pececie za podobne pieniądze, multik za darmo. Z tego co kojarzę, to nawet klawiatura i mysz działają, więc nie ma dużej różnicy względem PC. I cichsze i pewnie mniej prądu zeżre. Pan Spencer podjął dobrą decyzję z tym XSS, choć na początku byłem bardzo sceptyczny do tego sprzętu. Na święta też pewnie sporo się tego rozejdzie i do zielonego obozu dołączą kolejne Antki, Alany, Kacperki i Mikołaje

W garażu jakieś porsze, vette, maklareny, a ja se śmigam autkiem, co ma jaja z gumy. No opór przyjemnie mi się nią jeździ w B, mimo że ośka. Zrobiłem sobie akuratny config

Wkleję tutaj, bo chyba najbardziej pasuje. Papa Harmonix http://www.harmonixmusic.com/blog/harmonix-is-joining-the-epic-games-family

Nie mam takich fajnych wspomnień, bo przed XSX nigdy nie miałem konsoli MS. Za szczyla podobał mi się pierwszy Xbox, ale wtedy miałem plejkę i peceta. Jak wychodził x360 to byłem biedny, a w poprzedniej generacji wybrałem plejkę. Nadrabiam to intensywnie od początku tego roku i mimo moich perypetii z padami, szanuję markę oraz Pana Spencera. Oglądamy z żoną wszystkie prezentacje Microsoftu, mówię jej chodź Paulinka, zobaczymy, w co na Mesjaszu pogramy za jakiś czas. Żonka mówi ty chory człowieku, biorę cziperki i lecimy przed tv. Cudowny ekosystem, Game Pass złoto. Chętnie przytuliłbym takiego Xbox mini na wzór PSTV, tylko do samego xCloud i oglądania filmów. Podpiąłbym sobie do telewizora w sypialni. Stałby obok zdjęcia z Panem Spencerem.

Biorę udział tylko w losowaniu zdrowego! Wybieram nr 7. Nie będę oryginalny, ale jeśli chodzi o indie, to Eric Barone ztj ConcernedApe. Mam prawie 100h w stardew valley, moja farma nadal jest do dupy i dalej chcę grać. No wciąga to jak cholera. I jeszcze jedno, jak mógłbym zapomnieć! Jay Tholen (Tendershoot?), który stworzył Hypnospace Outlaw, mój absolutny numer 1 w roku 2020 na switcha, bo na nim ograłem. Ta gra jest świetnym doświadczeniem, w dodatku leży też w Game Pass. Gorąco polecam, bo mnie wciągnęła mocno. Tylko dla boomerów lubiących internet z lat 90/00.

Dopiero zauważyłem, że ten mój Max Payne 3 na płycie jest NTSC-J - pudło angol, są napisy PL. Zakładam że cyfrowa też będzie PL, dlaczego miałaby nie być

A po co mam zapychać miejsce na dysku, żeby pograć w jakąś popierdółkę albo przygodówkę, gdy kumpel wpadnie z synem? Mam ochotę chwilę pograć w Dooma albo Quake to cyk, odpalam i po kilkunastu sekundach gram. Wpadnie młody to cyk, gramy w liska. Chmura znacząco ograniczy mój worek fajne, fajne, wyj*bałem - będę sobie odpalał stream i jak mi nie podpasuje, to wyłączę, a jak będzie fajne, to ściągnę. Dziś sobie testuję dalej i jest bomba, zajebista opcja.

Mam tylko 40" FHD, więc nie będę jakiś bardzo miarodajny w kwestii jakości obrazu, ale jest spoko. Wiadomo, że nie stało to obok natywnej rozdzielczości, muszę jednak przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Niewielki lag jest, najbardziej czuje się go przy skręcaniu. Nie miałem mimo tego problemów z wygraniem wyścigów w FH4, zabiłem paru gości w BFV i nawet przeszedłem misję w tym obesranym sa nandreas. Myślę, że odrobina wprawy i można sobie tak grać. Ktoś mało obeznany z gierkami pewnie nawet by nie zauważył, że to z chmury leci. Do wolniejszych gier naprawdę poważnie rozważę grę w chmurze zamiast ściągania, bo to po prostu działa. Testowałem na XSX i necie 300 Mbit po kablu. Jeśli trochę poprawią jakość obrazu, to będzie naprawdę sztos. Teraz jest po prostu bardzo OK.

Kupione jeszcze za 4 dyszki. Nówka funkiel

Eeejaaapierrrdoole, soundtrack do tego gifa: https://m.youtube.com/watch?v=aLp8SISp4nM