krupek

Ja jednak zostaję przy tym, że 4x4 przy gorszych warunkach się przydaje. Co prawda, nie jest to złoty środek na złe warunki i umiejętności oraz rozwaga mogą go zastąpić. To samo w kombiakach, albo sedanach, 4x4 to fajny dodatek. No, ale jak dopłata przy konfiguracji jest znacząca to faktycznie warte zastanowienia. Ten Jimmy bardzo fajna fura, podoba mi się. Stylowe autko, ciekawe wnętrze. Szkoda, że drzwi z tyłu nie ma, ale jak ktoś nie potrzebuje to ekstra autko.

Ja rok temu kupiłem Scotta Speedster 30 z podobnym zamierzeniem, co Ty i jestem zadowolony. Dobrze mi się śmiga.

No może i tak, teraz już rozumiem. Mnie się czasami przydaje 4x4, gdy muszę wjechać w błoto gdzieś na wypizdowie, szczególnie w okresie roztopów, albo zimą jak jadę na wioski obczaić nieodśnieżone drogi w terenie. Tak to po prostu wyłączam. Nie wziąłem pod uwagę, że ktoś może takiego auta tylko na mieście używać.

Jest sens kupować suva bez napędu 4x4? Dziwny wybór trochę. Chyba, że coś źle zrozumiałem w tym wyrażeniu.

A ja dziś zajechałem do Maka i pisda straszna z aktualną ofertą, nic ciekawego. Te kartofelki tez skapciałe.

Kabi, trochę dałes dupy, z tamtą posturą byłbyś lepszym biegaczem

Ale Plugawy chyba Ci właśnie powiedział, że są w Lidlu, a nie pytał, gdzie kupić xd

A on ma wincyj kofeiny, czy czegoś innego, że to na ciężkie poranki?

The Getaway to był fajny tytuł. Jakie to kure.wsko trudne było. Moja pierwsza gra na PS2.

Jak jak zjem srirachę do wege żarcia, albo azjatyckiego to na drugi dzień od razu syfy mi wywala. Nie wiem, czy to od konserwantów, czy ostrości.

Reeeeeeepublika Roleski w duszy nam gra, tu demokracja dumnie trwa

To coś jak grillowa?

Mojej pokazałem to po 10 sekundach już nie miała siły, bo jednak trochę się trzeba pomęczyć na tym. No i to potrafi boleć, ale warto się pomęczyć.

No pospinane mięśnie i ścięgna masz. Tu Ci fizjo bardziej pomoże, dobry masaż tkanek głębokich i rozbijanie takich miejsc. Jak będzie się to powtarzać to roller sobie spraw i w domu te 15 minut podziałaj.

Dobry typ, nawet styl biegowy przez te gumioki miał swój i część ultrasów to naśladuje.

Wersja na Xboxa zawiera Redux w pakiecie. Wersja na Playstation RUSZAJĄCY się theme. Hueeee

Lewandowski prawie jak murzyn

Ten Shegumo to ma pecha chłop, smutne. Do Rio jechał walczyć o medal, a doleciał na ostatnią chwilę, bo gdzieś go na lotnisku przetrzymali.

No fajnie, że dzis sobie żyjemy jak chcemy, zmiany płci, gender, ale jeszcze trochę i kobiecy sport przestanie istnieć.

U mnie zawsze po bieganiu domowy gainer, 50g białka+100g platków jaglanych+20kakao+10g chcia, albo siemie lniane

No nie wiem, skąd ten pomysł.

Jezu, ale będzie pojedynek.

No czuć w tym oryginalnego Burnouta, ale jeśli tak będzie wyglądał finalny produkt no to raczej nie sprosta dzisiejszym standardom. Jest przejrzyście, ale zbyt ubogo wizualnie. Do tego zniszczenia bardziej schematyczne niż w Burnoutach na PS2.

No, ale opisz wrażenia smakowe, a nie szczujesz.

Coś jak Kobik i techno lifestyle.