krupek

Teraz dużo felg ma powłokę ochronną i można śmigać zimą. Moje raczej nie mają, chociaż już 9 zim przetrwały i dobrze wyglądają.

Ja jak biedak na aluminiowych cały rok.

A zmieniacie aluminiowe felgi na blaszaki na zimę, czy zostawiacie?

Dobrze, że wyszedł drugi track, bo byłem pewien, że Pati to facet.

Będzie kozak, widziałem zwiastun w kinie. W listopadzie też jakiś paradokument o biegaczach ultra do kin wchodzi.

Nie było faulu w ataku na zasłonie w tej ostatniej akcji? Moim zdaniem, spóźniona strasznie.

Bez kitu, coś jak Bad Boys 2, shooter bez polotu, ale jakoś przyjemnie się grało.

W weekend czytałem W Auto Świat o nim i też się jarali, choć marudzili, że nie wygląda zbyt sportowo. Moim zdaniem, wygląda bardzo dobrze.

Jakie to musi być sku.rwiałe xd

Włączam chipsy do diety, bo chyba w tym tkwi sekret Coopera.

Kosmos. Mnie to zawsze zastanawia, czy przy mocnym tempie ten dyskomfort to tylko dyskomfort, czy istnieje ryzyko, że na przykład serce wysiądzie, albo padnę xd. Bo nogi ciągną, ale płuca nie dają rady i jakoś tak ciemno przed oczami się robi.

A takie tempo to dla Ciebie duży dyskomfort? Ja jedynie 1 km interwału jestem w stanie przebiec takim tempem i jest umieralnia.

Czas kozak, wieszałbym plakat z Tobą nad łóżkiem. Medal zaje.bisty, nie wiem, czy lepszy widziałem. To był bieg po pasie lotniska? Nie pizgało wiatrem?

Lubię brokuły, ale do zapieksy mi jakoś nie pasują.

Pękło 20 km i o dziwo bardzo dobrze się czuję, ale ból taki, że zapomniałem rollerów, a u rodziców jestem. No czymś trzeba te udźce rozmasować, bo jutro drewno będę. Ogarnąłem solidny słoik i coś tam lekko pojeździłem. Ojciec wchodzi do pokoju i rzuca tekstem 'Co ty ćwiczysz? W dupe sobie jeszcze ten słoik wsadź'. No tata, był już taki jeden, nie polecam. Taki akcent humorystyczny po bardzo udanej 20. Nogi mi jakoś ostatnio lepiej pracują, odkąd dorzuciłem 2 razy po 35 km roweru w tygodniu.

Zaraz zima to będą te zimowe kanapsy.

Tak Aioli jest w porządku, też polecam, kilka stron wcześniej masz recenzję. Z amerykańskiej kuchni Billys, albo Classic, z meksykańskiej Suavamente, z chińskiej Liu w Sopocie.

Dwa w Jednym w Gdyni Niewielki lokal, restauracja, wieczorem bardziej koktajl bar, zmieniają menu na takie bardziej pod alkohol, ale ja się załapałem jeszcze na pełne menu. Jadłem makaron z atramentem z ośmiornicy z krewetkami, mule, kalmarami i czymś jeszcze. Było to chyba najlepsze danie makaronowe jakie jadłem, krewetki spręzyste, kalmary też, bajka. No i 27 zł to spoko cena. Mają krewetki w bardzo różnorodnych opcjach, z tego co widziałem, więc chyba się w tym specjalizują. Polecam.

Z Kormorana kiedyś Irlandzkie bardzo mi smakowało.

A faktycznie, też tak miałem w Mazdzie 3, na słupku tylnym. Jakby wierzchnia powłoka się złuszczyła.

To co masz sobie sam gips założyć?

No to już pół biedy, ob wgniotka tylko, jak blachy zdrowe i dobra cena+stan techniczny to można rozważyć. Ty tylko z defektem auta oglądasz? xd

Albo odwarstwienie lakieru. Banny, to auto jest w jakiejś super atrakcyjnej cenie, że się jeszcze nim interesujesz?

https://www.youtube.com/watch?v=j2D65hbOmI0

Nie wiem czemu, ale jakoś nie mogę się przekonać do VW. Może gdybym pojeździł czymś nowszym, takim mocniejszym Golfem, albo Passatem to coś by we mnie ruszyło.