krupek

No ja właśnie zazwyczaj używam zwykłej Schaumy do normalnych włosów, ale mam takie kudły puszyste i lekkie, że po umyciu, bez pasty, czy pomady to latają na wszystkie strony. Chciałbym jakiś szampon, który je trochę, nie wiem, usztywni, uelastyczni.

Jak go brałeś to widziałeś, że to Golf, czy dopiero w domu zauważyłeś?

Jaki szampon używacie, możecie polecić i dlaczego?

No mi Polar M400 świruje w lesie, do tego długo łapie szybsze tempo, takie w granicach 4 min i szybsze. Na Półmaratonie oszukał o 400m.

Łee a myślałem, że jakaś kuchnia fusion, czy tortille z tektury.

Czym się powinno jarać w 2017? Chciałbym być na czasie.

Timberlandy za(pipi)iste, Pumy fajne.

No ja staram się chodzić regularnie na basen, 1,5 km wlatuje, ale technika mocno średnia. Też chciałbym kiedyś w triathlonie wystartować. Wczoraj właśnie wpadło 1,5 km pływania i potem od razu 8 km biegu i powiem Wam, że nogi po basenie są tak świeże i dobrze kręcą, że masakra.

Funkcji do pływania chyba nie ma, nie? Polar ma spoko do roweru, dość dokładny, ale do pływania mi brakuje. W przyszłym roku zmieniam na Garmina z pływaniem.

To w tej cenie nie lepiej Polara M400?

Nigga, please xd

Można wyłączyć ten głos @Ragi xDDDDD Tylko skąd wiedzieć jakie tempo i dystans? xd Zegarek>wszystko

Kurki to jedyne grzyby, które mi smakują. Dawno nie jadłem, a z taką jajecznicą i kiełbą to bym zjadł.

Odżywk białkowe wspomagają pracę jelit, kreatyna też negatywnie nie wpływa. Raczej śmieciowe żarcie.

To własnie takie dałny nakręciły ten popyt spuszczając się na buty, który koszt produkcji wynosi 5 Dolarów.

Też tak zawsze myślałem, ale ostatnio się przestawiłem.

Może masz skrzywienie boczne kręgosłupa, albo w biegu przechylasz się na którąś stronę, zwróć na to uwagę.

Zwiększać mobliność, rolowanie, rozciągania, ćwiczenia na dolne partie nóg.

No ja właśnie wczoraj siostrę z lotniska odbierałem i taka trasa 200 km wpadła, jak huragan przeleciałem do domu.

Polecam tego użytkownika.

Typiary na suwnicy raczej nic nie przebije...

No dobra, to może ja. Ostatnio polubiłem jeździć w nocy, pośpię trochę dłużej w dzień, wieczorem kawa i nawet spać się nie chce, oczy też się nie mę zą. Największy plus taki, że jest po prostu pusto na drogach. Na autostradzie może nie jest to jakoś odczuwalne, ale na lokalnych drogach jak najbardziej.

Ostatnio na Sadistic był filmik jak gimnastyczce niepełne salto wyszło, tam to jeszcze gorzej wyglądało.

Dzięki, Milan. Zawsze po bieganiu robię pompki, albo salta pod blokiem właśnie, ale tersz już nie będę robił.

Milan, ale też załącz bystrość, bo sarkazmu u mnie nie zauważyłeś. Przecież mam w pamięci jak balon pisał Ci, że zdrowie dzieci narażasz autem. Daczia spoko bryka, swoje zadanie spełni.