No to przede wszystkim visual novel gdzie się łazi na przemian 13 ludkami realizując ich scenariusze (chodzi sie po lokacjach, gada, zbiera słowa-klucze które potem można wykorzystać w rozmowach, albo rozkminach) co jakiś czas są segmenty strategiczne (takie trochę tower defence) z ulepszaniem mechów (w miarę proste na normalu, a można odpalić na easy jakby momuś nie przypasiły co nie przeszkadza wbić platyny). Fabularnie nie jest tak stulejarsko jak można by się spodziewać, gierka rzuca twistami na lewo i prawo, jeśli chodzi o motywy to sięga po znacznie więcej niż nastolatków w mechach, a na koniec na szczeście wszystko ma rece i nogi. Jak ktoś lubi Danganronpy i Zero Escape, to i to powinno mu podejść, to w szerszym ujęciu trochę podobne klimaty.