Game Pass (usługa abonamentowa firmy zewnętrznej) na Steamie mógłby działać tak jak EA Play (usługa abonamentowa firmy zewnętrznej) na Steamie: jeśli gra jest na Steamie i jest w abonamencie to masz do niej dostęp, jeśli gry nie ma na Steamie i jest w abonamencie to musisz otworzyć aplikację zewnętrzną (w tym wypadku Xbox/EA App). To nie ma nic wspólnego z obsługą Linuxa czy robieniem dodatkowo jakichś specjalnych wersji już istniejących tytułów.
EA ma swój abonament dostępny na Steamie, a MS miałby do ugrania tam jeszcze więcej. Normalny launcher zamiast tego gówna nazwanego aplikacją Xbox do gierek z GP plus możliwość korzystania z abo na deczku? Tak, poproszę.
A to też są na to przywracacze, ale teraz przecież nie będę tego szukać. Te gierki zazwyczaj są w plikach gry, tylko wyłączone dla gracza więc modery i inne takie dużo roboty nie mają.
O czym mówisz? O tym na przykład?
https://www.nexusmods.com/yakuza3remastered/mods/5
Normalnie, klikasz prawy przycisk myszy, wybierasz Kopiuj, wchodzisz do odpowiedniego folderu, klikasz prawy przycisk myszy, wybierasz Wklej.
Spokojnie, remastery na konsolach też mają ucięty content typu minigierki, jakieś muzyczki i tak dalej. Na PC takie rzeczy załatwia się pliczkiem kopiuj-wklej, na konsoli chyba nie.
Nie mylisz się z tym czekaniem, ale mają już połowę gry gotową.
To co się dzieje z tymi residenciakami starymi to kosmos, RE1.5 odzyskiwane, upscalingi AI, jakieś konwersje i odrestaurajszyn projecty Samo retromięsko
Czekałem na jakieś fajne promo bo pierwszy Ghostrunner bardzo, bardzo mi się spodobał i w końcu się doczekałem. Co ciekawe: sama dwójka kosztuje na przecenie 89,50zł, natomiast bundelek dwóch części (z których jedynka już od premiery leży w bibliotece) magicznie zbił się do ceny widocznej poniżej. Ciężko przejść obojętnie gdy cebula sama się obiera z warstw
Wiadomo, do tego też RNG robi swoje - jak będą wypadać śmieci to gra będzie trudniejsza. Ale jako laik zaczynając od World Tier 2 (czyli niby tym trudniejszym dostępnym na początku) z żadnym zadaniem fabularnym ani pobocznym nie było większego problemu, a jak jeszcze napatoczył się jakiś random co chciał ewidentnie trzymać się blisko to już w ogóle legancko wszystko było koszone. Plus jeśli pamięć mnie nie myli to w dowolnym momencie można sobie zrobić respec na postaci i poprowadzić ją inaczej. Obok Last Epoch to jeden z najprzystępniejszych aRPG dla nowicjuszy z jakimi miałem do czynienia w swojej skromnej karierze z tym gatunkiem.
Dowolna, tutaj zepsuć postać jest dosyć trudno. Ja śmigam nekro ze szkieletami i golemem i może ze dwa razy zginąłem na bossie jak akurat po kubek z kawą sięgałem.
A szkoda, bo fizyka, AI i destrukcja otoczenia to coś, co do dzisiaj można pokazywać innym developerom i pytać "no elo, ten staroć gniecie wasze nowe gierki, dlaczego?".
No właśnie teraz to już sam nie wiem, czy to kamilek czy incz - z tego pierwszego pasuje obsesja na punkcie spencera, z tego drugiego bycie toksycznym zjebem co jak raz się czegoś uczepi to już nie puszcza.
Tak czy siak, to nie CW2 dla alterów, więc zaleca się wypierdalanie w podskokach do odpowiedniego tematu.
Ale sformułowałeś to tak, jakby było dokładnie odwrotnie xD Gdybyś te słówka inaczej dobrał to uniknęlibyśmy kolizji. Ale wyjaśnione, rozchodzimy się w pokoju, ***** **********a
Niech gotuje ile potrzebuje. Design i klimacik wylewa się z tego filmiku powyżej i wydanie tego jako niedokończonego, zbugowanego kasztana skleconego na szybko byłoby zbrodnią na narodzie giereczkowym.
Nie, no co Ty, Abandoned jebane goty 2024!
hint: to była beczka. Jaraj się ile chcesz bo przecież możesz i masz do tego święte prawo zagrajmera, ale trochę śmiesznie patrzy się na obronę Częstochowy gdy ktoś nie przewiduje mesjasza w tych cysiach.