Bzduras

Niestety nie cyknąłem screenów z Krakowa... bo odwrotnie ustawiłem trasę i skapnąłem się po przylocie na okęcie Ale parę innych fotek trzasnąłem, enjoy.

Ryzen 7 2700, 16GB RAMu, RTX 2060, gierka na HDD, cache na SSD (na razie mam na SSD ważniejsze rzeczy wrzucone), net ustawiony na 40Mb/s, ustawienia z presetu High. Jak ktoś ma słaby net to można ręcznie pobrać sobie dany region, żeby później polatać w wysokiej jakości będąc offline. @easye u mnie ładuje się szybko, porównywalnie do innych dużych gierek rzucanych z HDD.

No problem, postaram się potrzaskać trochę screenów w trakcie i sam ocenisz Odpowiem filmem:

Nie ma co ukrywać, jak już minie faza depresji i odpuści się celowanie w 60 klatek (do takiego sima z leniwym tempem spokojnie 30 styka, to nie jest dynamiczny tytuł) i włączy się fotogrametrię ze streamingiem danych to jest niesamowicie przyjemny tytuł. Wsiadasz w samolot i lecisz, nawet z włączonymi asystami. Na mnie samoloty zrobiły ogromne wrażenie (bardzo duża w tym zasługa wizualiów, nie ukrywam) i czas w pracy leci mi zdecydowanie za wolno, bo mam ochotę pozwiedzać sobie jakieś egzotyczne miejscówki i zobaczyć, jak to wygląda w grze. Z Berlina do Szczecina leciałem z pół godziny olewając totalnie komunikaty o przekroczeniu prędkości poniżej jakiegoś pułapu. To pierwszy mój kontakt z symulatorem tego typu, nie wiem czy Ci to cokolwiek podpowie

Trafne podsumowanie tego, co reprezentuje sobą Skater XL. Dobrze, że łyknąłem za 53zł, nadal daje całkiem sporo funu

Polatałem sobie trochę. Widoczki są piękne, w 1080p przedział klatkowy 45-60 z widokiem "zza pleców" i 30-60 w kokpicie, w zależności od scenerii, warunków pogodowych i innych czynników obciążających. Kurde, trudno się lata, ale udało mi się przelecieć nad chałupą bez tutoriali, więc Gierka podobnie do Mudrunnera, specyficzna i na relaks, choć wymagająca potężnego skupienia. Fajne samoloty, będę fruwać częściej.

Do tego warto chyba wyłączyć AI Trafficking Online, bo zżera FPSy na rzecz generowania ruchu w chmurze czy coś takiego. Wypuśćcie mnie do domu już, chcę latać

Kupiłeś czy miałeś z Game Passa? Odpalilem rano wersję GP i ściąga sobie radośnie 98GB danych podczas gdy siedzę w pracy.

Taką mam nadzieję. W zasadzie to pierwsza gra, która bardzo lubi się z SSD i streamingiem danych, więc będzie to swoisty Crysis naszych czasów - benchmark jak nic.

Spoko, jutro pogadamy. W razie czego młody będzie kręcić korbką i wygeneruje trochę mocy w ten sposób

Przyjedź do Szczecina, nawet nie musisz swojego pada zabierać

Wygląda i brzmi nieźle Chyba sobie łyknę, mocny line-up utworów rzucili.

No na tym kompie co go złożyłeś to za bardzo nie poszalejesz, ale może 32GB ramu cię uratuje i zrobi ładną graficzkę Najpierw pobiera się tylko launcher - 1GB, o północy możesz dociągnąć sobie całą resztę.

Jak nie wezmę bombilli to równie dobrze i kubka nie potrzeba, bo można pogryźć liście

Nie wiadomo, w GP jest do pobrania tylko launcher, resztę można dociągać od północy.

No i jednak się pobiera, mimo tego, że myślałem, że to gierka totalnie nie dla mnie. Wygląda zjawiskowo i dobrze się gra? Dawać mi to, panie Game Pass.

Jak żadnego, jak pilnuje Staruchy? Wolał byś go zastąpić?

Ostatnio na wyjeździe urlopowym piłem yerbę z kubka, takiego do kawy. Jedynie bombillę swoją zabrałem i, uwaga, nie czułem się brudny, a i smakowała tak samo jak z matero

Po czym pokazali Ci faka z tym Ultimate Edition

Kanapowe granko w żaby Esencja gejmingu

Zazwyczaj jak coś kupuję to zostaje na półce. Inna sprawa, że skręt w cyfrówki poszedł u mnie już dosyć mocno i nowe pudełka pojawiają się u mnie naprawdę rzadko, przeważnie tylko jak trafi się jakiś naprawdę świetny deal. Za czasów studenckich i mniejszego dochodu miesięcznego wymiany gierek były mocno grane i chyba tylko dzięki obrotowi używkami miałem dostęp do nowych (dla mnie, nie pod kątem nowości premierowych) tytułów. Wyleczyłem się ze zbierania pudełek gdy drugi raz sprzedawałem starą konsolę z całym dobrodziejstwem, jakie zgromadziłem - pod koniec dnia i tak pudełka zmieniały właściciela, więc nawet brewka mi nie pykła przy przesiadce na cyfrowe wersje.

Popraw mnie jeśli się mylę, ale Rare z żabami to też 1st party.

Znowu update

Cały czas, żadnej ścinki. Na tym co wrzuciłem jest wymaksowane wszystko w 1080p i choć na filmiku widać jakby momentami framerate spadał to podczas rozgrywki gra nie dropi ani klateczki Na wszystkich konsolach jest tak samo, jak donosi reddit.

Wallplant działa jak zawsze - odbijasz się X na PS i A na Xboxie przy kontakcie ze ścianą. Nie wyłączałem nic, wszystko jest na defaultowych ustawieniach