gatling

1149zł za naprawę? :| Jestem zszokowany i załamany.

Mam zamiar kupić ten dysk do PS3: http://www.komputronik.pl/Dyski_twarde/Wew...pelny,id,49815/ I mam tylko jedną wątpliwość dotyczącą firmy. Wiem że są lepsze firmy od Samsunga ale ten model dysku mogę nabyć po dość atrakcyjnej cenie (pomoc znajomego). Kiedyś było wiele negatywnych opinii co do dysków samsunga. Nie wiem jak jest dziś przede wszystkim interesuje mnie kwestia awaryjności bo w testach wypadają zadowalająco i przeważnie są najtańsze (co wzbudza wątpliwości). Z góry dziękuje za możliwe opinie.

http://img364.imageshack.us/img364/5442/p1020915uf6.jpg Nie było łatwo – Główny wątek nie był prosty dzięki czemu będę tą grę dobrze wspominał – stanowiła wyzwanie ale nie była irytująca – dobrze zbalansowany poziom trudności. Wszystkie pozostałe elementy rozgrywki potrzebne do uzyskania 100% wymagały cierpliwości ale były grywalne – Świetna gra. Czas rozgrywki był zdecydowanie dłuższy ale wykonywałem sporo save’ów.

Nikt by tego nie chciał. Napisz adamcky jak zakończyła się Twoja naprawa konsoli. Także mam model 60gb i mi również niebawem skończy się gwarancja. Jestem ciekaw jakie są orientacyjne koszta naprawy i przede wszystkim co dzieje się w przypadku reklamacji modelu 60gb który dla mnie jest bardziej wartościowy od 40gb.

A dokładniej 3306mb. Doczytywanie jest zauważalnie szybsze. (Posiadam wersję ntsc)

Popełniłem ogromną głupotę strącając przypadkowo spotkane gołąbki podczas przechodzenia głównego wątku gry- nie zapisywałem sobie miejsc w których je strącałem – następnie przystąpiłem do eksterminacji wszystkich gołębi według mapy zamieszczonej w dziale faq – po numerach, pomijałem miejsca w których znaleźć ich nie mogłem z myślą iż strąciłem je wcześniej – teraz widzę braki. Na samą myśl że muszę przeszukiwać niektóre lokacje po raz kolejny odechciewa mi się. Nie jest to takie proste ale nie poddam się tak łatwo

Grę ukończyłem na drugim poziomie normal i jak pisałem wcześniej podejdę do gry po raz kolejny na trudniejszych poziomach, będę miał więc więcej możliwości na zabawę gameplayem. Nie zmienia to jednak faktu że wszystko już znam i jednak samej rozgrywki czuje niedosyt. Brakuje mi więcej rozgrywki takiej jak w akcie pierwszym ( przez który przebiłem się z prędkością światła) oraz zdecydowanie takiej jak w akcie drugim. Samej gry w mgs4 nie jest mało ale w dalszej części są to głównie pojedynki z bossami oraz liniowe momenty przeplatane wątkami fabularnymi lub naskryptowane akcje. Wciąż jednak powtarzam że gra jest genialna i warta każdych chwil z nią spędzonych. Brakuje mi tylko więcej czasu spędzonego na wolnej rozgrywce bo rozwiązania zawarte w mgs4 starczyłyby na kilka innych gier.

Gra jest rewelacyjna i spokojnie można ją postawić obok poprzedników a nawet nad nimi. Jednak ponownie mam pewien niedosyt związku z zawartością gry w grze, podobny do tego jak w przypadku mgs2. Fabularnie czwarta część w pełni mnie satysfakcjonuje – całość sklecona jest świetnie i dobrze się to przyswaja. Nie wyciąłbym żadnej scenki, żadnej rozmowy w codecu, retrospekcji, tekstów itd. Wszystko jest dostatecznie długie i wciągające – brawa dla Hideo. Ale odczuwam niedosyt samej gry, czystego mgs’a – skradanki, „zabawy z przeciwnikami” – nie zrozumcie mnie źle bo wszystko wykonane jest dla mnie na 10. Gameplay w nowej postaci sprawdza się mega grywalnie tylko że zbyt krótki czas dał nam się nim Hideo nacieszyć. Nie miałem nawet za bardzo okazji sprawdzić wszystkich „smaczków”, broni itd. Dlatego uważam że niektóre akty powinny być dłuższe – dać nam większą swobodę – więcej rozgrywki. Tak naprawdę swobodny gameplay mieliśmy tylko przez dwie godziny pierwszego aktu oraz cały akt drugi. Pozostałe akty to według mnie trochę wolnej rozgrywki przeplatane świetnymi pojedynkami z bosami oraz przerywniki fabularne lecz za mało w tym było gry. Można powiedzieć że grę powinno się ukończyć kilkakrotnie (to zrozumiałe), spróbować wyższych poziomów trudności jednak nie zmienia to faktu iż niektóre akty mogły być dłuższe pod względem rozgrywki. W mgs1 wszystko było zbalansowane. Mgs3 był bardzo długi i choć podobnie zawierał masę scenek fabularnych to jednak tam było według mnie więcej swobody i czasu przeznaczonego na samą grę. Miałem czas nacieszyć się wszystkimi elementami związanymi z rozgrywką, poznać wszystkie smaczki. Hideo stworzył nie tylko wspaniałą historię ale także świetną grę zręcznościową z grywalną rozgrywką dlatego powinien dać nam więcej czasu aby się nią pobawić. Wybaczcie przydługie i chaotyczne wypociny – fani mgs’a powinni mnie zrozumieć. Składam pokłon dla Hideo i jego zespołu w podzięce za tak wspaniałą grę – moja prywatna ocena to 10- (minus wiadomo za co). Mam nadzieję że jednak pojawią się kolejne części

Pod względem grywalności po ukończeniu dema nie wiele można powiedzieć natomiast graficznie jest słabo ale przynajmniej płynnie.

Według mnie patch nie ma żadnego wpływu na płynność rozgrywki - sprawdzałem "miejsca" w których gra zauważalnie zwalniała w episode 1 i episode 2 - brak zmian ale nadal jest to pozycja świetnia i każdemu miłośnikowi fpp ją polecam. Spowolnienia "drastyczne" są tylko w kilku miejscach przez całe half life 2 wraz z dodatkami po zatym jest jak najbardziej wporządku.

Godzinę temu zakończyłem dłuższą sesję w burnout paradise, wyszedłem z gry do menu konsoli – załadowała się tylko tapeta bez ikon itd., nie mogąc nic zrobić wyłączyłem konsolę ta jednak automatycznie zresetowała się. Ponowny rozruch konsoli nie był standardowy – zamiast ujrzeć menu zobaczyłem komunikat na czarnym tle. W tym miejscu przepraszam za błędy w angielskim i niestety nie pamiętam dokładnie jak brzmiał komunikat ale mniej więcej tak: „data on hard disk is corupted” Następnie – „data on hard disk was rebuild” , przeleciał sobie paseczek postępu po czym konsola uruchomiła się już standardowo. Teoretycznie można powiedzieć że wszystko jest w porządku, jakiś błąd na dysku. Jednak spowodowało to zniszczenie całej struktury folderów jakie miałem – wszystko „leży” luzem. Na dysku posiadam ogromne ilości zdjęć, naprawdę dużo muzyki, do tego teledyski, dema , trailery itp. Aby wszystko ponownie poukładać potrzeba sporo czasu i nerwów- zajmę się tym ale później. Czy ktoś z Was spotkał się z tym wcześniej, czy jest może jakiś sposób na przywrócenie poprzedniego stanu w plikach ? Mam nadzieję że więcej się z tym nie spotkam bo bardzo bym się pod denerwował- ale jak pojawiło się raz to na pewno powróci J Co do plików to nie wygląda na to żebym coś stracił, nie wiem też czy wszystkie media funkcjonują poprawnie, jest tego zbyt wiele.

Także nie rozumiem dlaczego miałby uważać na wersję usa GOTY. W swoją wersję ntsc GOTY gram już bardzo długo przed pojawieniem się pal. Ten śmieszny bug miałem już kilka razy i tak bardzo nie przeszkadza, co innego bugi w questach- mam już jeden quest którego nie zdołam ukończyć a gram blisko 200h. Na szczęście jest to quest poboczny. W wersji pc w takich sytuacjach pomocna jest odpowiednia komenda.

http://www.n4g.com/News-117052.aspx

RYU25 grę możesz śmiało atakować. Ukończyłem już całość i animacja bardzo rzadko spada i nie przeszkadza to w grze – jedynie jest tylko kilka momentów przez half life 2 i dodatki gdzie jest bardzo źle i dosłownie ciężko trafić w przeciwnika ale są to bardzo rzadkie momenty około pięciu takich sytuacji przez całość. Poza tym jest bardzo w porządku. Z Portalem podobnie jak z half life 2. Natomiast co innego Team Fortress 2, spadki animacji są często i mam liczne problemy z rozpoczęciem gry sieciowej. Niemniej jednak to nadal potężnie grywalny zestaw i przyjemność z przechodzenia half life 2 wraz dodatkami przyćmiewa niedoróbki. Jeśli jednak najmniejszy spadek animacji w Twoim przypadku dyskwalifikuje tę grę to zrezygnuj. Jeszcze jedno – według mnie jakość tekstur i ogólny poziom grafiki jest taki sam jak w wersji na xboxie a widziałem obie wersje. Ja jestem bardzo zadowolony bo nastawiłem się głównie na half life 2 i dodatki.

Jest szansa że się ukaże: http://www.ripten.com/2008/01/02/more-valv...-box-ps3-patch/

Naczytałem się wiele na temat wersji Orange Box na ps3, wiele osób mówiło że pomimo niedoróbek i spadków animacji nadal warto nabyć ten zestaw bo zapewnia świetną zabawę. Myślę że ocena płynności gry i spadków animacji zależy od indywidualnych upodobań. Ja bardzo wybredny nie jestem i wiele rzeczy mogę zaakceptować – przyjąć grę taką jaką jest. Nadal zestaw jest dla mnie atrakcyjny – wszystkie części Half Life 2 na jednej płytce. Zaryzykowałem i dziś listonosz przyniósł paczuszkę ( kocham listonoszy a bardziej listonoszki). Spadki animacji są i czasami spore ten kto mówi że ich nie ma jest w błędzie. KOMODO napisał że nie widział spadków w opisanych miejscach przez YaaHoo więc chyba rzeczywiście grał w inną grę lub miał wybitne szczęście i trafił na magiczny egzemplarz ps3 lub po prostu tak jak pisałem każdy widzi to inaczej – jednemu będzie przeszkadzał najmniejszy spadek animacji drugiemu zaś nic nie przeszkadza, nie zwraca na to uwagi. Wybredny nie jestem i gra bardzo mi odpowiada – przechodzę obecnie episode 2, przez większość czasu utrzymuje się stały poziom płynności w pełni mi wystarczający od czasu do czasu animacja lekko przytnie co mi nie przeszkadza ale niekiedy (rzadko) zdarzają się takie momenty że nie idzie trafić w przeciwnika i frustracja rośnie – te nieliczne momenty mają właśnie negatywny wpływ na odbiór gry. Przykładem może być – „moment w kopalni gdy masz bronic Alex przed obcymi”. Cała ta „afera” stała się dlatego tak głośna gdyż jest to gra dynamiczna i wymaga się od niej płynności w dodatku jest to już leciwa pozycja. Wersja na xbox’a jest lepiej dopracowana i to także miało wpływ na ocenę wielu osób. Posiadam Obliviona wersje game of the year edition na ps3 i tam również animacja potrafi przycinać lecz w tej grze tak to nie przeszkadza bo nie wymaga tak szybkich reakcji. Po sieci chodziły także plotki o patch'u do wersji Orange Box na ps3 ale na razie cisza, wątpię żeby się ukazał choć bardzo bym się ucieszył.

Bioshock oraz Dead or Alive ultimate + DoA3 + DoA4.