_Red_

O mamo ale ziarno w tle podczas przesuwania kamery na tej roślinności. No to dobrze, ze jeszcze nie grałem przed patchem bo mi oczy łzawią od aliasingu.

Ależ ja wierzę, lubię tylko zobaczyć jak źle było dla porównania. Tak samo dobrze było być świadkiem początków Cyberpunka by potem widzieć aktualną wersję.

To chyba sobie już nie porównam wersji pre-patch tak z ciekawości, bo po włożeniu płyty od PS4 chyba poleci zawsze najaktualniejszy build na PS5.

Czyli co, patch poprawił migotanie i dodał antyaliasing czy co? Nie grałem jeszcze, ale wszelkie shimmeringi liści, słupków, drzewek mnie odrzucają od ekranu, nawet jeśli gra artystycznie jest wspaniała (patrz Batman Arkham Knight).

"Preorder PS5 Pro? Za rok na premierę wejdę do marketu i zdejmę prosiaka normalnie z półki."

No to już taka ruletka. Płacić hajs z myślą, ze zginiesz a rodzina dostanie od razu równowartość hajsu za te 30 lat (sprawdzaj na wszelki wypadek stan hamulców przed wyjazdem z domu, chyba że ufasz żonie xD), albo po prostu odkładać kasę w innej formie. Może ryzykuje, ale poza grupowym ubezpieczeniem na życie w pracy nic takiego nie mam (żona tez), za to zbieramy siana ile się da samodzielnie, wiec jakby cos się stało to bez środków druga połówka nie zostaje. Poza tym nie ufam tym wszystkim zapisom i wykluczeniom, ze jak dostaniesz raka lewej nogi pomiędzy północą a 3 rano to tego ubezpieczenie nie obejmuje. edit mejm napisał w dwóch kwestiach to samo co ja tylko swoimi słowami Dobra wydało się, to ja, obsługuje dwa konta na forum.

Jak ja bym prywatnie wkładał 400 zł miesięcznie na kilka procent (składany) przez 30 lat to bym coś koło 300k wyjął, a nie prawie tyle samo co włożyłeś (i o nieznanych zyskach, dodatkowo zezarte inflacja o połowę) w jakimś metlife xD Co to za oferta xd Ponadto idea ubezpieczeń na życie jest taka, ze jak się zemrze, to rodzina uposażona dostaje fhui odszkodowania (nawet jak płacisz składki z rok, a nagle wpadłeś pod auto), a nie łaskawie odzyskuje co wkładałes przez lata xd Lepiej niech na emeryturke IKE Obligacje otworzy, po 60 r.ż. wyciągasz kapitał i zyski z odsetek bez 19% podatku belki. Sugeruje to, bo mówisz że chcesz bezpiecznej leniwej (bezobsługowej niemal) oferty bez grania w akcje.

Ostatnio zrzucałem do prania i od razu suszenia bawełnianą gładką koszulę Vistula od garniaka. Program to chyba bawełna (nie pamiętam, żona ustawiała) + jakieś dodatki typu Iron Assist i inne chuje muje antygniotki. Po wyciągnięciu tylko otrzepałem (mówię o koszuli...) i moglbym od razu iść na kolejną komunię czy wesele xD Wygodna sprawa.

Jak byłem młody też lubiłem czuć fizycznie grzybka gdy pojawiała się Tifa w FF7

Dotykiem właśnie. W rpgi nie ma problemu na 6.5", trochę karkołomnej w platformersa typu Tombi 1 & 2. Ale ta gra była genialna, czemu nie ma trójki na current geny.

Odkąd odpaliłem Duckstation na androidzie to mam milion godzin przenośnej gry przed sobą na smartfonie. Chrono Crossy, Xenogearsy, Finale... Gdzie tu jeszcze czas na słicza.

Myślę że zdjęć wisniera z Chorwacji brakuje jeszcze w kąciku smakosza oraz w AGD "Ta przenośna lodówka okazała się idealna na ten upał na plaży nad idealnie czystą wodą" A serio zazdro, może jak dzidzia podrośnie to chociaż nad bautyk dotrzemy autem.

No, tak lubi ze ma trzecią LG w ciągu 7 lat z reklamacji, prawdziwy miłośnik marki <3 No ale ja tam nie wnikam, po prostu staram się zamykać oczy jak wchodzę do jej łazienki

Wisnier chyba pisał, ze ubrania się nieco kurczą w LG, a w Boschu mam wrażenie, ze koszulki są być może luźniejsze xD Także jak ktoś woli opięte bicki to LG, jak ktoś lubi jeść i nie zmieniać ubrań to Boscha. Anyway różnica między ubraniami wiszącymi na drutach na balkonie czy nawet w mieszkaniu, a wyjętymi z suszary to niebo i ziemia. Koszulki pachną, są gładkie i bezpośrednio do założenia jak spod żelazka. Jak u babci wczoraj wypralismy po podróży ciuchy w pralce (LG xD) i trafiły na druciak na balkon to dziś są sztywne, wymiętolone, aż smutno zakładać xd Także ogólnie sprzęt tego typu to jest upgrade jakości życia porównywalny ze zmywarką czy rumbotem sprzątającym.

Jak tylko wykupicie Premiuma na rok to wszystko wyleci poza kolekcją Spongebob, sprawdzone info.

Kupiłem kiedyś T7 na promce za chyba 20 zł, a potem zobaczylem ze trzeba wydać milion razy tyle na pierdyliard dodatków to odechciało mi się grać. Co za czasy, żeby po zakupie gry mieć połowę postaci poblokowana jako DLC. Hatfu.

Czyli jednak, jedna gra z "darmowej" PS4 kolekcji dostępnej od premiery ps5, dwie pozostałe jakieś gówna. Meh.

Dobra, dostałem fotkę z kodem. Qrwa to kod kreskowy, akurat ma 12 znaków wiec go zmyliło xdd Jak sięgam pamięcią to kod jest gdzieś w środku a nie tak by każdy oglądał na półce xD noob Ale tak to jest jak całe życie kupował kody online. Czekoladę pewnie też gryzie przez opakowanie.

Wbijał na ps5 i na laptopie. Tez mi przyszło do głowy by dał mi kod do weryfikacji xd

A to widzisz, u niego nawet nie doszło do ekranu z potwierdzeniem. Jakiś fakap z kontem czy co.

Error po wklepaniu kodu ze zdrapki: "Nie udało się dokonać transakcji z karty przedplaconej" czy cos. Tez ma zdrapkę z bundla. O ile w czasie trwania abonamentu stackowanie miało być faktycznie zablokowane to teraz już jest goły i chciał kolejny rok uruchomić.

Jeszcze tego nie czytałem, ale jak cos to póki oprocentowanie jest niższe od inflacji to zawsze wyjdzie się na minus. Obligacje i inne lokaty mają zminimalizować ból. PS ma ktoś to IKE Obligacje? Konto otworzyłem, zadeklarowałem by 100% wpłat szło na EDO 10letnie, kasa zaksięgowana dziś od rana i cały dzień nie została skonwertowana na obligacje. Dodam że zakupu IKE nie robi się samemu przez portal maklerski PKO wiec jestem ciekaw kiedy oni sami zamienią kasę na papiery.

No jemu nie i jest wkurwiony xd Sony doradzilo by doładował z PSNa xD Beczunia.

Kumplowi skończył się wczoraj PS+ a nadal nie może użyć kodu z legitnego vouchera Ps+ 365 dni. Jebane Sony, myślałem że tylko stackowanie wielu abonamentow zablokowali.

A potem nagłówki w mediach: wielokrotnie zarąbał siekierą teściowa, żonę, siebie i psa, a taka wzorowa rodzina, na mszy regularnie, dzień dobry mówili... Właśnie od kumulacji pierdół przez lata.