xbor

No jasne że ogólnie Kenijczycy są lepsi i pewnie, ale nie zawsze muszą zajmować top3 w każdym biegu, co pokazał np Rupp zdobywając brąz na ostatnich IO. Dominacja Kenijczyków jednak wynika pewnie nie tylko z tego że mają predyspozycje ale też dlatego że ogromne rzesze ludzi trenuje bieganie od dziecka bo to szansa na wyrwanie się z biedy, więc mają z czego wybierać, u nas się wypisuje zwolnienia z W-Fu

Tylko w w zawodowym maratonie nie chodzi o robienie życiówek tylko o dobieganie jak najwyżej w klasyfikacji na najważniejszych imprezach. No ale akurat maraton i tak w porównaniu do innych długich biegów jakoś się trzyma w Polsce. Tymczasem lecę na wybieganie:)

To Węgier jest "właścicielem" tej drużyny, benedek team. Problem z Kenijczykami i Ukraińcami startującymi u nas jest taki że startują naszprycowani a nikt ich sprawdzał nie będzie bo drogo no i organziator się może pochwalić na materiałach promocyjnych że zawodnicy z x krajów startują i atrakcja. inna sprawa to że polskie biegi długie są raczej na niskim poziomie, a z czarnymi da się wygrywać jak pokazuje Galen Rupp czy jakiś brytol ostatnio. Zresztą akurat problem nagród można rozwiązać osobną pulą dla Polaków, w takiej Japonii to chyba standard osobne pule nagród.

Myślę w końcu nad ograniem tej gry, ale pytanie, ktoś pisał że dodatki w wersji gold są na płycie, ale jest season pass oprócz tego też czy można później puścić grę dalej i kolejna osoba może grać z dodatkami?

Ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczony nowym Asasynem, będzie to pierwsza część gry od czasów drugiej przygody z Ezio (czyli chyba trzeciej w ogóle), którą przejdę w całości. Klimat Egiptu na pewno robi swoje i jest chyba największy atut tej produkcji i to co powoduje że ma się ochotę na więcej cały czas. Wydaje też się że w końcu walka jest jakimś większym wyzwaniem. Od soboty mam już nagrane ponad 7h, i wykonuje każde zadanie poboczne co raczej w większości produkcji mi się nie zdarza, jedynie póki co to główna oś fabularna się nie rozkręciła (jestem na początkowych zadaniach głównych w Aleksandrii), mam jednak nadzieję że i scenariusz mnie pozytywnie zaskoczy. Mam jednak jeden "bug", kiedy przechodzę w tryb foto jest ok, jednak kiedy robię zdjęcie to robi się ono takie jakby przez "szybę" i wszystko jest bardzo blade i słabo widoczne, jakieś pomysły jak z tym sobie poradzić? Czy warto zużywać season pass, będzie coś ciekawego po jego użyciu dostępne czy lepiej zostawić i sprzedać go później razem z grą?

Panowie, co lepiej kupić WE750 czy XE7005, rozmiar 49 cali raczej tylko wchodzi w grę, bo większy to już za duży raczej będzie, oglądanie z ~2m. TV tylko do grania na PROsiaku i czasem jakiś serial przez kompa puszczony. Czy te 4k w xe7005 bedzie robić różnicę? Chyba że coś innego w tym budżecie warte rozważenia?

Czy można w to grać zaczynając od razu od 5. części właśnie, czy trzeba wcześniej pograć w jakąś wcześniejszą?

Nieźle dziś mnie wypizgało, szczególnie dłonie, ledwo mogłem drzwi do domu otworzyć, niby miałem rękawiczki ale takie zwykłe więc ciepło to w nich było przez 15 min. Polecacie jakieś, mam takie narciarskie ale to na rower, biegać w nich to trochę beka:D

Mimo że buty są w dwójce to czasówki pod złoty i platynowy medal właśnie w dwójce w porównaniu z jedynką bardziej wyśrubowane wydają się mi.

Jak biegam to odma(pipi)e, z inicjatywą machania wychodzę tylko za to na rowerze właśnie.

Z bielizny to biegam w brubeckach i co ostatnio zauważyłem w kalenji, jedne i drugie dają radę. Z bólami takimi to tylko dobry fizjo, ortopeda to mnie jeden prawie do kalectwa prowadził gdybym go słuchał po wypadku...

Szkoda że koledzy z drugiego końca polski, można by zrobić mistrzostwa forumka na jakimś biegu:D

No ambitny, ale ostatnią życiówkę mam z kwietnia 2016, te 38 planowałem na jesień 2016 ale potem wypadek itd., więc już bardzo mi brakuje szybszego biegania na zawodach i nowej życiówki bo od tego kwietnia 2016 tylko 3 starty triathlonowe były a po pływaniu i rowerze póki co na biegu poniżej tempa 4:00 nie zszedłem. Co do maratonu to Cooper bardzo zdrowe podejście, ja zrobiłem jeden maraton, po 3 miesiącach biegania i to było bez sensu, bo ani równego tempa nie trzymałem, pod koniec to już bliżej truchtu było, lepiej później a lepiej przygotowanym i w lepszym czasie go zrobić :) No ale teraz taka moda po 5 i więcej maratonów rocznie, najlepiej każdy w innym kraju. @krupek, powodzenia jutro. Gdzie biegniesz?

Dziś w planach było BNP, czyli bieg z narastającą prędkością, najpierw miałoby 9km easy run a potem 2km w tempie planowanej wiosennej dychy, którą w 38min chce zrobić, no i schłodzenie. Źle mi się szybko biega w tak niskich temperaturach (~0C) ale jakoś wpadły dwa ostatnie km, jeden po 3:34, drugi ~3:43 mam więc nadzieje że na wiosnę te 3:48 uda się wytrenować tak żeby utrzymać je przez 10km. Wkurza mnie jednak ten cały syf z kominów, palą ludzie byle gównem i potem na treningu raka wdychasz.... Najlepiej to by mieć bieżnie w domu na zimę. New balance uruchamia podobną akcję jak ta asicsa, o której ktoś wspominał. https://web.facebook.com/NewBalanceGaleriaKatowicka/photos/a.1557989131169349.1073741827.1557976101170652/1745451629089764/?type=3&theater

A autorzy opowiadań pewnie "niech się cieszą że ich opublikowałem" i żadnej kasy nie zobaczą:D

Nie ma co się zajeżdżać i na każdym treningu biegać szybko. Ja teraz jestem w fazie wstępnej/preseason to tempem zbliżonym do startowego biegam tylko końcówki BNP i krótkie odcinki. Mi np, rano zawsze jest trudniej wskoczyć czy to na rowerze czy na bieganiu na wyższe obroty, popołudniu nawet jak zmęczony po robocie jestem to łatwiej rozhulać serducho.

Teraz trzeba zejść poniżej 18:00 :) Wrzucasz gdzieś treningi (strava czy coś), chętnie bym zobaczył co biegasz, bo widzę że na podobnym poziomie biegamy, choć akurat teraz pewnie w różnych cyklach treningowych jesteśmy.

Na krótkich dystansach to raczej jest szansa że np się porzygasz za metą, albo wcześniej jak przedobrzysz. No 5km to taki dystans że raczej cały czas lecisz "w trupa". Na dłuższych, to mogą mięśnie albo całe ciało odmówić posłuszeństwa, jak chociażby w tym roku Michałowi Podsiadłowskiemu w Sierakowie na 1/2 IM, czy Dominice Stelmach w zeszłym tygodniu na maratonie w Poznaniu, czy Kenijce na maratonie warszawskim w tym roku, można relacje/filmy zobaczyć w necie.

No to świetny czas, gratuluję, chciałbym na wiosnę takim tempem dychę pobiec. Ale te 150metrów to faktycznie padaka na taki dystansie, szczególnie że skoro na pasie startowym czy jakiś drogach technicznych lotniska to nie powinni mieć problemu z odmierzeniem poprawnie.

Ja dziś, jako że moje new balance miały już 1600km, kupiłem reeboki print run prime.. Po treningu rowerowym, który właśnie wykonuje na trenażerze mam zamiar je wypróbować, mam nadzieje że będą ok, jak każde buty które dotąd kupowałem. Niestety nic nie utargowałem, dostałem jedynie 3 pary skarpetek gratis:D EDIT: No i zrobiłem w nich niecałe 12km, wydają się lżejsze niż buty w których biegałem dotychczas (nike lunarglide i new balance v150), co zdecydowanie na plus, ogólnie dobrze mi się biegło choć mogłyby być trochę miększe

Jak z kanapową kooperacją w tym tytule, bo gdzieś czytałem że drugi gracz jest "upośledzony" względem pierwszego pełnoprawnego, czy rzeczywiście tak jest?

Znajomy robi treningi po 3h na bieżni, ale on pod ultramany trenuje, tyle że chyba bieżnie nie wytrzymują takiego obciążenia, bo krzywo patrzą na niego w każdym klubie :D Ja tam bym chętnie sobie bieżnie do domu sprawił, niestety taka nadająca się do treningów to minimum 10k

Takie pytania mam koledzy. W jakiej kolejności grać, najpierw Kiwami czy Zero bo jak rozumiem Kiwami to remake jedynki która wyszła przed Zero? No i druga sprawa, więcej niż 1h na jedno posiedzenie grania mam tylko w weekendy, a teraz ogrywam Wasteland 2 które na krócej niż godzinę średnio się nadaje, najlepiej więc skończyć najpierw Wasteland i potem brać się za Yakuże?

Z tym butem pod stopę to nie wiem czy więcej marketingu nie jest niż realnej użyteczności, ja na ten przykład mam płaskostopie, biegam z pięty niestety a przy wybieraniu butów w ogóle nie zwracam na to uwagi, choć muszę przyznać że nie łapią mnie w ogóle żadne kontuzje w ogóle więc to pewnie też ma znaczenie. No więc to pewnie też indywidualna kwestia, ktoś podatny na kontuzje pewnie musi bardziej zwracać na to uwagę. Ogólnie co do treningu antykontuzjongennego to najlepsze jest bieganie podbiegów, króciutkich z maksymalną mocą/ Co do czołówek to teraz przypomniało się że biegałem chyba kiedyś w takiej z biedry, była dość ciężka, miała trzy paski ale nawet nie pamiętam jakiegoś dyskomfortu, przynajmniej jeśli chodzi o spokojne treningi.

MKON (Marcin Konieczny) został mistrzem świata w swojej AG! http://akademiatriathlonu.pl/newsy/aktualnosci/wydarzenia/3576-marcin-konieczny-mistrzem-owiata-ag-45-49-ironman-hawaii