Rudiok
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Tanie, krótkie wyjazdy
Treść opublikowana przez Rudiok
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Jak wiadomo rok bez Bałkanów to rok stracony więc tym razem wylądowałem (po raz pierwszy) w Albanii, która technicznie leży na Bałkanach, ale raczej nie polecam w mowie potocznej nazywać Albańczyka per Bałkaniec bo można zarobić kosę w żebra Kraj piękny pod względem przyrody, morza, gościnności, jedzenia, ale dziki jeśli chodzi o drogi, zachowanie kierowców, śmieci i mentalność Albańczyków, klimat jak w latach '90 gdzieś na Ukrainie. Jedzenie mnie pozytywnie zaskoczyło i chyba po raz pierwszy dania wegetariańskie smakowały mi bardziej niż mięsne. Fakt, że kraj wyszedł z mocnej biedy i że mieszka w nim dużo muzułmanów powoduje, że podstawą diety są warzywa i sery i to jest też podstawą przepisów. Główne mięso to jagnięcina (najczęściej pieczona na ruszcie albo w glinianych naczyniach w piecach) i wołowina w postaci koft/keft (które są czymś pomiędzy tureckimi koftami a bałkańskimi cevapami, ale podjazdu do cevapów nie mają), czasem kiełbaski rodem z Turcji. Wszędobylski byrek (czyli ichniejsza wersja burka) występuje w 90% przypadków z serem, potem ze szpinakiem, ziemniakami i bardzo sporadycznie z mięsem. A warzywa przygotowują genialnie, szczególnie faszerowane i zapiekane bakłażany, które stały się głównym przysmakiem wypadu. I coś czego wcześniej nie jadłem czyli fergese - rodzaj zapiekanki robionej z cebuli, pieczonej papryki i słonego białego sera, genialne w prostocie a smak jest rewelacyjny i po powrocie odtworzyłem to danie w domu. Nad morzem królują świeże owoce morza - wchodzisz do lokalu, który ma świeże rybki, krewetki itp., wybierasz co chcesz, ważą ci i od razu na miejscu oprawiają i smażą - genialne i nie ma czegoś takiego jak nad polskim morzem, że 90% tego co jesz to mrożonki z Lidla. Z deserów króluje tre leche czyli biszkopt nasączony mlekiem z polewą karmelową. Byrek: Bakłażany: Kofty: Fergese: Owoce morza: Deser tre leche:
-
NETFLIX
Wołam @Masorzbo obejrzane i z ostatnich Netflixowych gówien to w sumie im najmniejszy kupsztal wyszedł. Film jest lekko infantylny, fabułę ma rysowaną grubą kreską jak dla debili, a jego najsłabszym elementem są głowni bohaterowie. Nie trawię panny Brown i nie wiem komu i jak dobrze obciąga, że jest ciągle tak promowana przez N, ale drewno niesamowite. Pratt gra Pratta i niczym się nie różni od swoich innych ról, mogło by go nie być. Tam gdzie film rozwija skrzydła to wykreowany świat i alternatywna rzeczywistość po wojnie robotów. Do tego dopieszczone efekty specjalne i świetne scenografie. Głowni aktorzy-roboty zapadają w pamięć, a grający ich aktorzy głosowi spisują się na medal. Jest trochę humoru sytuacyjnego, ale nie ma ciarek cringe'u. Klasykiem to to nie zostanie, ale rzemieślnicza robota wykonana na 6.5/10.
-
NETFLIX
Po tym serialu to trzeba chyba dzień urlopu wziąć. Miażdży psychicznie mocniej niż niejeden ciężki horror. Kręcony rewelacyjnie na niby jednym ujęciu. Aktorsko petarda a klimat gęsty że można nożem kroić. Również polecam, ale nie jest to łatwy ani przyjemny serialik do kotleta.
-
własnie ukonczyłem...
- NETFLIX
- HBO Max
- HBO Max
- AGD małe, duże i średnie
Ja tam wziąłem budżetowy Xiaomi G20 Lite i popindala bez problemu po mieszkaniu. Do domu bym się zastanowił nad mocniejszym i z funkcją prania, ale do takich codziennych potrzeb to jest wystarczający ten podstawowy, szczególnie, że jak piszesz ma być na przeczekanie.- HBO Max
- Ostatnio widziałem/widziałam...
Wybraniec - Sebastian Stan staje się Donaldem Trumpem a Jeremy Strong Royem Cohnem i obaj dają rewelacyjny popis aktorski, (fakt, że Strong przegrał w Oscarach z Culkinem to naprawdę potwarz). Do tego świetna scenografia i styl wizualny, film wygląda jak kręcony faktycznie w latach '70-'80. Bardzo ciekawie pokazana przemiana Trumpa i pokazanie ile w tym znaczył Cohn. Film jest dynamiczny i ogląda się bardzo przyjemnie. Najsłabszy jest z tego wątek z Ivaną, ale rozumiem, że bez tego trudno by opowiedzieć o jego życiu. 8/10- Ostatnio widziałem/widziałam...
Anora - no ale żeby tyle nagród i Oscarów to nie. Raz na jakiś czas trafiają się filmy, które są obsypywane nagrodami, a okazują się nudnawymi kupsztalami, co najwyżej przeciętnymi filmami, które zostaną zakopane na cmentarzu historii - Crash, Birdman, Nomadland, Moonlight, Artysta. Do tej samej kategorii wrzucam niestety Anorę. Nie wiem siostrzeńcem jakiego żydowskiego producenta jest Sean Baker, ale jedyną nagrodą, na którą faktycznie zasłużył jest ta za reżyserię - aktorzy są dobrze ułożeni, sceny są dynamiczne, kamera fajnie towarzyszy gdzieś niby z boku, fajnie jest to zaplanowane i z wyczuciem prowadzone. Ale za scenariusz? Nigga plz. Aktorka wygrywająca zamiast Demi Moore to potwarz I choć młoda daje z siebie wiele to jest max 1,5 wymiarowa i to jest dalekie od poziomu swoich konkurentek choćby z nominacji do Oscarów. Nie jest to zły film, jest humor, są dupeczki, klimatem mi jakoś blisko Fargo przypomniał, ładnie się rozwija w drugiej połowie, ale nadal nie kumam opinii krytyków i widzów. 6/10, do obejrzenia i zapomnienia.- Apple TV +
Drugi sezon Severance przypomina trochę drugi sezon Twin Peaks - namnożenie wątków, dorzucenie metafizyki i zwrotów akcji. Ale nadal ogląda się to przefajnie, wyjątkowy klimat i przywiązanie do detali.- Prime Video
Reacher koks. Dobry odcinek, trochę humoru, trochę smuteczku, trochę suspensu a jak padła pewna lepa na ryj to się u sąsiadów meble zatrzęsły.- Telefony
- HBO Max
Mam dokładnie te same odczucia. Mało akcji, mało intrygi, wszystko się dopiero zawiązuje, ale nijak nie przyciąga specjalnie do tv. Gdyby nie marka i nadzieja na dalsze odcinki to byłoby słabiutko. Jedynie kadry i zdjęcia się bronią. No i Coggins/Isaacs.- OSCARY
Szkoda Demi, ale najciekawszym aspektem jest używanie wygranej Anory jako elementu rosyjskiej propagandy i wyższości Rosji nad resztą świata.- RoboCop: Rogue City
Fajny, oldschoolowy szpil. Też wziąłem na promo i się nie zawiodłem póki co. Bardzo fajnie się strzela. Jedynie wkurzają czasem zbyt długie scenki, gdzie nic się nie dzieje. Ale muzyka, design i popierdalanie Robocopem na duży plus.- Star Wars (seriale) - Disney+
Kupi Netflix i będziecie mieli trans Dżedajów w kolorowych włosach z czarnymi kuta... mieczami świetlnymi. "The power is strong with this nigga".- Ostatnio widziałem/widziałam...
Konklawe - zaczyna się klimatycznie, aktorzy robią swoją robotę bardzo dobrze, jest fajna muzyka, świetne kadry, zdjęcia, klimat. A w ostatnich minutach jebie na łeb na szyję. Początkowo 8/10, całościowo 5/10.- własnie ukonczyłem...
The Stanley Parable Ultra Deluxe - włączyłem kiedyś zaraz po premierze, bo o grze było głośno w świecie growym, chwilę pograłem i machnąłem ręką. A tu niedawno wpadł w Plusie coś a'la remaster i dał mi sporo dobrej zabawy. Myślę, że warto choć raz włączyć Stanleya i pograć trochę, posłuchać narratora jak ciśnie z mechanizmów growych, z pozornego wyboru, decydowania o drodze, zbieractwa i trofeów. W tej warstwie gra jest zabawna, dobrze opowiedziana, sprytnie bawi się konwencją i po prostu daje fun. Takie spokojne 7.5/10 i hall of fame za pomysły. Ale... Ale... Ale... Dzięki nowej zawartości i ogromnej liczbie możliwych zakończeń, dopiero po przejściu kilkunastu normalnych zakończeń i wejściu w Nową zawartość możemy zobaczyć zupełnie nowe oblicze Stanleya, niektóre pomysły są odjechane w kosmos, jeszcze mocniej gra bawi się konwencją, jeszcze mocniej ciśnie z branży i rzuca nas w miejsca, o których się nie śniło. Warto się pobawić i poszukać różnych zakończeń i różnych miejscówek bo odkrywanie ich i opowieść narratora w różnych wersjach to naprawdę sporo dobrego kontentu. Tej wersji spokojnie daję 9/10. Uwaga, fotki naładowane spoilerami:- Prime Video
No dobra, ale nie zapominajmy, że to jest fikcja oparta na fikcji, więc trzeba brać sporo rzeczy w nawias- Prime Video
Ale sam Reacher tłumaczył, że- HBO Max
- AGD małe, duże i średnie
Bosch, SMV4ECX14E. Poczytaj na AgdManiaku. Cicha, wydajna, dobrze myje, sporo programów, polecam mocno.- HBO Max
Nie wiem w sumie gdzie go wrzucić, ale HBO puściło pierwszą fotkę z serialu o Green Lanternach. Kyle Chandler jako Hal Jordan i Aaron Pierre jako John Stewart. Szczerze? Chyba jeden z lepszych castingów, wyglądają kozacko.