-
Postów
5 799 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Rudiok
-
Po 13 latach powrót do Bayonetty i niczym jazda na rowerze wspomnienia i pamięć mięśniowa wróciły i młócenie cherubinów nigdy nie było bardziej satysfakcjonujące. Świetny system walki, chujowa i krindżowa a przy tym mega japońska fabuła, chwytliwa muzyka i bardzo satysfakcjonujący bossowie. Z wyłączeniem etapów "jeżdżonych" (motor i rakieta) to w sumie slasher kompletny. Do tego sporo broni, każda z własnym setem kombosów, witch time i w miarę krótkie levele, dzięki czemu można sobie zapuścić w wolnej chwili. 9.5/10 bo i wtedy i dziś daje ogromną satysfakcję.
-
No faktycznie Ahsoka strasznie nierówny serial. Sądziłem że coś zostanie więcej pokazane jeśli chodzi o samą postać, jej historię i rozterki. Zamiast tego jedyne co robi to stoi z założonymi rękami i sporadycznie macha mieczem a i tak mogłoby jej nie być i serial by nie ucierpiał. Fabularnie z jednej strony super, bo dotyka starej mitologii i bierze się za Thrawna, ale niektóre decyzje fabularne to facepalm. Baylon świetnie zagrany i ogromna szkoda, że nie powróci Ray w tej roli, jedna z ciekawszych postaci włączonych do świata SW. Huyang i Syndula też spoko. Niestety cała reszta z Sabine i Morgan na czele mogłaby uczyć braci Mroczków bycia drewnem. A szkoda. Odcinek 5 wiadomo, że No nic, na każdego Andora czy Mandaloriana musi przypadać taka Ahsoka czy Kebobi. Może w sezonie 2 będzie lepiej, ale hype niewielki.
-
Zabójca - magnetyczny Fassbender, niepokojąca muzyka Reznora, zero wodotrysków i deus ex machiny, do tego fincherowy klimat podobny jak w Mindhunterze. Zaskoczyła mnie na plus realność wszystkiego. Strzałów jest niewiele a jak już są to są takie jak powinny być, szybkie, niszczycielskie. Jak się biją to tak jakby się naprawdę prali, nie ma że główny bohater jest kozakiem i bez treningu jest jak Rocky. Bardzo dodaje to wszystkiemu realizmu. Bardzo dobra opowieść o zemście podana bez otoczki z Hollywood. Mocne 7/10
-
Po finale sezonu 2 Lokiego można powiedzieć jedno - jakby każdy serial MCU był tak zrobiony to świat popkultury byłby piękniejszy. Jak dobrze, że to nie są tylko heheszki i robienie serialu familijnego z łatką MCU, a opowieść, której fabuła i finał coś znaczą dla dalszej historii w MCU. Do tego jest emocjonujący, z pazurem, ale i z refleksja. Całość idealnie balansuje humor, akcję i powagę. A Tom dodaje całości ogromną kropkę nad i. Świetnie poprowadzona postać Lokiego. Coś co po Endgame wydawało się na siłę a w pierwszym sezonie jedynie fajną zabawą tutaj przynosi na koniec faktycznie mocne implikacje i jeśli był na to pomysł od samego początku to szacun dla twórców. Taka przemiana bohatera z przerysowanego złoczyńcy z Avengers przez boga podstępu i oszusta po więźnia TVA odkrywającego swoje powołanie na nowo to najlepiej rozpisany rozwój postaci w MCU. Za ten finał jestem gotów wykręcić ocenę do 9.5/10.
-
Ale się cieszę, że najpierw widziałem oryginał, wspaniały film. Departed ok, ale jednak to trochę jak spisywanie wypracowania od kolegi z błędami.
-
+1 Spodziewałem się paździerza, a dostałem wariację na temat Egzorcysty z dobrym aktorem w roli głównej. Żaden Mesjasz, ale dobre rozrywkowe kino.
-
Mi się i pierwszy i drugi podobał. Jeden i drugi ma zupełnie inny klimat. Pierwszy to takie pulpowe skakanie po wątkach z MCU. Drugi to juz bardziej skondensowana historia ze świetnymi postaciami (Ms. Minutes! Ubi!) i autentycznie interesującą historią. Jakby to ładnie upakować to by się spokojnie na film nadało. Czekam na finał jak pojebon.
-
- Panie Areczku, co to ludzie tera oglądają u nas? - A jarali się Darkiem ostatnio Panie Netflixuszu. - Ta weźcie mi Panie Areczku coś podobnego zróbcie. - A mam tu taki komis o podróżach w czasie, w sam raz na mini serial na 4 odcinki. - Wspaniale, rozwleczcie to do 8 i może nawet za nadgodziny Panu zapłacę. I tak powstał Chocapic Fajne, ale zwyczajowo po Netflixowemu przeciągnięte o 2-3 odcinki. Dużo uproszczeń i grubych kresek, ale dla fanów podróży w czasie, zagadek temporalnych i w miarę dobrego aktorstwa w różnych epokach to jak najbardziej styknie. Takie solidne 7/10.
-
W ramach masochizmu popkulturowego aż bym się wybrał tyle że puszczają u nas przez weekend tylko wersję z dubbingiem
-
No kurde ale ruch dziś był u nas w McD taki że nawet Policja ruchem kierowała jak kolejka do Drive wstrzymała ulicę. Wszystkie okoliczne wiochy się zjechały (jedyny Mak w promieniu 50 km).
-
Trochę to a trochę to tak, że w papierze wszystko jest cieplejsze i przechodzi wzajemnymi aromatami. Edit: W sumie jak w domu robię buksy to też je w folię na chwilę zawijam żeby się ładnie odparowały.
-
Przecież większość McD to franczyza i mają możliwość dawać większe ceny niż oficjalne. Wjechał drwalik. O dziwo mimo dużego ruchu bardzo szybko podany. Pro tip: weźcie w papierze a nie w kartonie, niebo a ziemia.
-
O widzisz. Więc albo to trolling jakichś no-name'ów albo sprytne marketingowe badanie rynku przez McD.
-
No kluczowe jest sformułowanie "był" Generalnie po niemal 3 latach użytkowania uszczelki, które dają właśnie tę wodoszczelność niestety z czasem parcieją i nawet przez niewielkie szczeliny zaczęła się woda powoli dostawać do środka. Jakiś magik smartfonowy mi go uratował na tyle, że się da korzystać, ale już się wyleczyłem z tej wodoszczelności
-
Reacher ma łapę jak trzy normalne, kozak, no homo of korz.
-
Nie wiem co tak cicho, ale kilka dni temu na N wjechało Sześć stóp pod ziemią / Six Feet Under
-
Taa, póki co jest śmiesznie a nie strasznie. Victor Timely póki co wypadł najlepiej jako wariant.
-
Nie inaczej. Przy tym całym gównie Loki błyszczy jeszcze bardziej. Czekam na finał sezonu jak kiedyś na Endgame.
-
Guardians of the Galaxy - czyli że można zrobić dobrą gierkę z samym singlem, bez multi, bez dlc, bez mikrotransakcji? Dawać mi tego więcej. Świetna to była zabawa, w której prawie wszystko zagrało - poszanowanie materiału źródłowego, dobry humor, mnóstwo dialogów, historia, którą z chęcią się chłonie, zwroty akcji, szalone miejscówki, muzyka, walki kosmiczne etc. etc. Upakowano tu naprawdę dużo i wyszlo to zajebiscie. Niczym długi film o Strażnikach. Można narzekać na pewną monotonię walk gdzieś po 2/3 gry, ale scenariusz i narracja to wynagradzają. W kontynuację bardzo chętnie bym kiedyś chciał zagrać. 9/10
-
Zawsze coś jest taniej przed premierą nowej serii. Dodatkowo zbliża się black friday więc jest szansa na dobre promo. Ostatnio było sporo promek związanych z rabatem za oddanie starego sprzętu, ludzie z kodami rabatowymi schodzili poniżej 3k za s23. Ja z kolei czekam ciągle na PL premierę s23 fe i doczekać się nie mogę. Mój s20 fe miał kąpiel wodną i poszły mi aparaty i dotyk w części ekranu więc pasuje zmienić dość szybko. Ale interesujący mnie s23+ to już za wysoka półka cenowa jak za tel, no chyba że na BF faktycznie coś wjedzie mega taniej. Z ciekawości, co to za funkcja?
-
Jak ten chrzan będzie miał w składzie więcej niż 0,5% chrzanu to będzie i tak nieźle