Rudiok

Pamiętam jak pierwszy raz włączyłem dodatek, też przed Mergo. Wyjaśniony zostałem na dzień dobry ledwo wchodząc po schodach no łatwe to nie było w porównaniu do podstawki.

Jeszcze chwila i bardziej E L Y T A R N Y M będzie nieposiadanie Seniora

Jak w domu to z frytkownicy beztłuszczowej. Power to the thrusters i w 10 minut masz chrupiące fryty bez jebania olejem w całym domu.

Kufa, ale powiem wam, że przez te kilkanaście lat w życiu tyle się zmieniło, prace, związki, mieszkania, priorytety, a forumek dalej trwa. Seniory czy nie seniory dobrze czasem mieć takie nietknięte zębem czasu miejsce pełne świrów i hermetycznego humoru

Kusicie Pany, bo odstawiłem Bloodborna a tu flashbacki z Wietnamu wracają. Zacna giereczka, na długo będę pamiętał ile razy mi sprzedawała kopa między jajca i wyjaśniała, że "Pan tu nie stał"

Po co się ograniczać: Cuck, Beta, Alfa

Random, James Random.

Maly przegryw. Duży przegryw. P O T Ę Ż N Y przegryw.

Wiedziałem, że forumek prędzej czy później wpadnie w tęczową rewolucję

Zasłużony / Senior / Legenda

"ass" "in" "ass"

To są pewno ci, co się by na juniora załapali a teraz boją się odezwać widząc taką E L Y T Ę seniorów

Dżizas, rozkminy jak na parówa party u Seby i Kamila. Zrób P(e)rez(esie) jak uważasz i tyle, im więcej się nad tym doktoryzujesz tym gorzej. Ale też zgadzam się, że dostać juniora to jak z liścia w twarz

No właśnie za bardzo się nie da nie kombinując - odpowiednie przygotowanie ziemniora plus otoczenie go w czymś co nada tej pozornej chrupkości. Tutaj ziomek się fajnie doktoryzuje nad tematem:

A to się nie łączy?

No niestety nie wymyślono chyba jeszcze sposobu na dostarczenie frytek, które by po dowozie nie były sflaczałe jak beniz po kilku numerkach pod rząd. Ale i tak sflaczałe fryty dostarczone pod drzwi >>> konieczność wstawania spod ciepłego kocyka żeby jechać i kupić sobie na wynos.

Kmiot to już ranga Papież co najmniej.

Czasem wrzucą promo na duży kubełek za 20 zł, do tego dobrać parę kawałków kuraka i obiad na parę dni gotowy. I dostawa w 20 minut

W sumie i tak ginie się albo przy hordzie albo przy randomowym niedźwiedziu/wilku

A mnie się wątek Diany najbardziej podoba, a szczególnie to jak Karol do niej podchodzi, no i aktorka sprawdza się genialnie w tej roli, jest dziewczęca i naturalna. Thatcher w pierwszym odcinku mnie odrzuciła zbyt mocną manierą powolnego mówienia, w późniejszych odcinkach już jest zdecydowanie lepiej. Małgorzata w wykonaniu Heleny do mnie nie przemawia, no i Claire Foy > Olivia Colman, choć i tak w tym sezonie jest lepsza niż w poprzednim jako królowa.

Chciałem tylko napisać, że wypiję dziś zdrowie wszystkich betatesterów, którzy kupili kąsolę na premierę