D.B. Cooper

Chodzi o ogólną bryłę. Wiadomo, że Liftback będzie praktyczniejszy.

A dobra ok

Fajny, poczekam na ropniaka

Bo to jest policyjne auto, nawet napis jest POLICE

Co teraz z limuzyną od VW? b9 ma być tylko w kombi, Arteon też już tylko w kombi idzie, a za chwilę i tak zamykają jego produkcję. Jest w planach jakiś farbowany passat w sedanie czy już tylko kombi i suvy? Jako były użytkownik generacji b5, a aktualnie b6 i b8 jestem zaniepokojony tym obrotem wydarzeńTakie b9 za kilka lat na pewno byłoby w kręgu moich zainteresowań w przypadku zmiany auta, ale wolałbym Sedana.

No to gratuluję formy W tym okresie też jakoś 40 złamałem na dychę. Półmaraton jakoś 1:30. Musisz powalczyć z wytrzymałością bo jak 1:45 na 21 to atakując 40min na 10km może Cię brutalnie odciąć. Ja to teraz nawet amatorem nazwać się nie mogę, jak 3 razy w tyg pobiegam to jest ok, ale w sumie dobrze mi z tym. Nie ma ciśnienia, że coś muszę bo wyniki, bo zawody ogórkowe. Wyjdę to wyjdę, nie to nie. Zmęczony już tym byłem. Oczywiście na stadionie czasem też się mocno przypierdolę, bo lubię ten stan.

@BRY@N rolujesz stopy? To bardzo pomaga. Zrób przerwę i może rzeczywiście spróbuj z innymi butami. Sprawdzałeś jaki masz rodzaj stopy? Ja polowałem na pegasusy 40, teraz też w nich biegam, ale o promocję sensowną ciężko. 450 najtaniej. Wychaczyłem 38 za 220zł w Factory. Różnice marginalne, a 2 stówy w kieszeni. W sumie mogłem 2 pary wziąć.

10:39 i miałeś zapas? To musiałeś ładnie z formą wystrzelić. Moja życiówka 10:30 i zapasu na pewno nie było.

PRZESTAŃ SIĘ MAZAĆ Dobiegłeś chociaż?

Miłe zakończenie tego fatalnego sezonu. Zniszczoł pewnie by chciał żeby ten sezon jeszcze trwał. Po podium na mamusie nabrałby większej pewności siebie. No i chłopak w końcu coś grosza zarobił w tym sezonie

W sumie się nie obsrał

Ludzie Zniszczoł 237m w Planicy. 2 po pierwszej serii. Skacze ostatnia dziesiątka, włączajcie odbiorniki patrzymy jak się obsra

Szału nie było, przynajmniej poprasowałem A NIE CZEKAJ

Ścigania z Norrisem chyba nie będzie bo odjeżdżał mu jak zawsze Max reszcie, ale przewaga nad LEC topnieje dosyć szybko, więc może tu coś będzie.

Nie po to wstawałem przed 5 żeby oglądać ściganie i walkę o pierwsze miejsce

Max się pali

Wstałem, oby było warto

To jak nie a5 to może e46?

Junior Ferrari zaliczy debiut w Arabii. Pojedzie za Sainza https://powrotroberta.pl/2024/03/sainz-przejdzie-operacje-bedzie-glosny-debiut-w-f1.html?fbclid=IwAR12bN9wFH6a7cajtp31kzZ-c8EiXlhk7mE_1E02WsF9zESNJ4OOAS-4MBs

5k to nie dużo, aż dziwnie mało. W Passacie b8 przedlift dopłata do topled wynosiła podobno 3k, w polifcie do iqled już 10k z tego co czytałem. Generalnie jakbym konfigurował sobie nowe auto to od topowych lamp bym zaczął i zrezygnowałbym z innych bajerów na ich rzecz.

Nie mam co prawda lamp matrycowych, ale full led z wycinaniem. Te wycinanie różnie działa, czasami ktoś mygnie długimi że oślepiam, ale to już stara technologia. W matrixach już są diody które się przygaszają i podobno działa to dużo lepiej. Generalnie nie ma powrotu do zwykłych lamp po ledach. Na samych mijania świeci to tak, że łeb urywa. Na długich to czubki drzew widać. Jak jeździsz dużo po zmroku krajówkami to na pewno warto dopłacić, na trasach szybkiego ruchu raczej aż tak tego nie wykorzystasz. Może jest coś pomiędzy zwykłą lampą a matrycową? W pastuchu były zwykłe, basic led i topled. Te basic też dawały radę, ale nie wycinały.

Na 7 już 5 walki o mistrza nie będzie trzeba się z tym pogodzić. Może chociaż z tyłu będzie ciekawie

Zapinać pasy!

VAGi też wypalą się na postoju. Mam 2.0 TDI 150 no i trzeba nauczyć się użytkować auta z dpf i nie gasić go gdy procedura wypalania się rozpocznie. Jest się trochę niewolnikiem własnego auta. Choć są tacy co mają to w piździe i nie zwracają na to uwagi. Przy takiej jeździe rozważyłbym 1.5 tsi 150km z odłączanymi dwoma cylindrami co przy jeździe po krajówkach mogłoby dobrze działać. Chociaż nie wiem też na ile ten system jest bezawaryjny. Tam też jest filtr cząstek stałych jak w każdej w miarę świeżej benzynie, ale jest praktycznie bezobsługowy.

Casa di Tuzza, kolejna kozacka miejscówka z pizzą Neapolitańską w Warszawie. Jadł ktoś z was kiedyś niedobrą pizzę Neapolitańską? Jadłem już na pewno w kilkunastu lokalach powtarzając niektóre miejscówki i po kilka razy i zawsze byłem zachwycony. Same pizze też do siebie zbliżone, bardzo dobre lub zajebiste. Konieczne muszę wybrać się do Włoszech, ale czy pizza wyrwie mnie tam z butów to już nie sądzę. Niech się ktoś wypowie co jadł pizzę Neapolitańską we Włoszech czy jest jakaś zauważalna różnica między topowymi lokalami w Polsce. W tym lokalu pizza nie jest taka oczywista. Eksperymentują z różnymi czasem dziwnymi połączeniami, co mi nie do końca odpowiada bo wolę jednak klasykę. No i tutaj serek mascarpone za bardzo łagodził pikantną nduję. Za to połączenie pikantne salami z konfiturą z wiśni okazało się serio zajebiste i na to bym wrócił. Polecam jak ktoś lubi nieszablonowe połączenia.