Ja wypadłem z obiegu i też mnie to tak nie interesuje jak kiedyś. Przede wszystkim totalna komercha, piłkarze pizdusie, którzy żonglują tymi klubami ile wlezie. Mało jest piłkarzy - symboli danego klubu, z charakterem. No i tych meczów jest za dużo. Oglądam w sumie tylko najważniejsze imprezy piłkarskie, głownie Euro i MŚ, czasem zerknę na Copa Libertadores. Z pucharów zazwyczaj tylko jak "gra" (?) polski klub.
A te MŚ są dla bez klimatu i emocji, z winy FIFA. MŚ kojarzą mi się z długimi wieczorami, ładną pogodą, okresem wakacyjnym. Za 4 lata będzie różnica czasu i totalne spauperyzowanie dyscypliny w postaci powiększenia uczestników. Trochę słabo.