[InSaNe]

Nie lubię za bardzo grać na piecu, ale wszyscy tak tę grę zachwalają, że grzech nie spróbować i nie znać. Czy na moim kompie pogram chociaż na średnich detalach? Jest już leciwy, więc nie wiem, czy w ogóle próbować. Patrząc w system na panelu sterowania w Windowsie XP, to procek Athlon 64 x2 5600+ 2,81Ghz, 2GB RAMu, karta graficzna Gigabyte 8600GT. Da się na tym sprzęcie pograć, czy mam sobie wybić tem pomysł z głowy? Z góry thx za odpowiedź.

Zimny Lech awansuje do Ligi Europejskiej, a wtedy wszyscy orzekną, że w polskiej piłce jest wszystko git Swoją drogą, Polakuf tam jak mrówków

Aaa no proszę, nie wiedziałem Dzięki za info.

Mam pytanie ws. US Marshall's Uniform. Zdobywa się go po wycięciu bandytów z ich kryjówek (Fort Mercer itd.) w ciągu 24h. Nie gram z opisem i te kryjówki oczyszczałem jak mi się podobało, tym samym nie zrobiłem tego w 24h. Jak wiadomo, zdobycie tego stroju wlicza się do 100 procent ukończenia. I co teraz? Przepadło wszystko? Nic już nie da się zrobić? Nie mam wcześniejszego save'a niestety.

Ja miałem tak samo jak Ty, ale tak jak piszesz - rozkręca się strasznie wolno. Dla mnie dopiero wszystko nabrało rumieńców tak pod koniec "Meksyku" i potem było coraz lepiej. Końcówka mnie za to zniszczyła i choćby dlatego warto dotrwać do końca.

Bierz Transformersy to koopa pogramy

Lost and Damned - Libert Rock Radio Ballad of Gay Tony - K 109 The Studio i Vice City FM

Ja to się dziwię, że kogoś cała ta sytuacja dziwi Szkoda, że nie postawiłem większej sumy.

Ja polecam Lost Odyssey - świetna gra za śmieszną cenę.

Nad czym się tu zastanawiać? Świetna gra, a do tego w takiej cenie to już w ogóle nie powinno być dylematów ;] Polecam przed zakupem gierki obejrzeć serial Twin Peaks - dobra wczuwa i łatwiej rozpoznać pewne nawiązania. Ps. Żeś sobie nick wymyślił :tongue:

Dopiero od 2003 roku? http://www.polskieradio.pl/sport/wiadomosci/artykul179780.html 113 osób, a będzie więcej ;] Ch. na grób tym dziadom. Do Euro 2012 nie oglądać tego szajsu i nie dobierać się do dupy PZPR-owi (coby Euro nie odebrali), a potem wstrząs - komisarz i od nowa budowa całej struktury. Jak choćby w Nigerii. Niech i trwa to 10 lat. Poczekam. Tylko niech już nie będzie tej całej żenady i batogów z Azerami, czy innymi Wyspami Owczymi.To jedyna szansa. Respekt dla oglądających "ekstraklasę"

No no, jak zimny Leszek przejdzie dalej albo o zgrozo awansuje do LM, to wszystko z szambem zwanym polską piłką będzie git

Kiedyś się irytowałem jak Ktoś szydził z polskiej piłki i kibicował przeciwnikowi, dziś rozumiem tych szyderców ;] Zapal świeczkę polskiej piłce [*] Że też mnie pokusiło oglądać te kaleki. Paradoksalnie szkoda, że mamy Euro 2012, bo kur. chciałbym doczekać czasów, kiedy PZPN® zostanie rozwiązana, wejdzie komisarz i posprzątają ten burdel. Jest to jedyna metoda na to, by było lepiej. Ch. już z tym zawieszeniem itd. Wreszcie może będzie porządek. W ogóle w tych zespołach "ekstraklasy" () Polaków coraz mniej. Więcej jakichś wschodnich odpadów i nygasków. Oglądałem Ruch i Wisłę. Brak słów. Przypominam, że ok. 12 lat temu Austria była lana 5-1, nie mówiąc o zespołach klasy Azerskiej. Podziwiam, że Ktoś to jeszcze ogląda i nabija kabzę dziadkom, z wiecznym bananem na ryju

Jak jeszcze się tym sportem bardziej interesowałem, to takie coś jak Inter Baku było ogrywane przez polskie kluby w stosunku 8-0, jak choćby Widzew Łódź, który pokonał Neftczi Baku albo Legia, która ogrywała Vardar Skopje 4-0 i 5-0. Teraz już mnie piłka tak nie jara, od czasu do czasu coś obejrzę, ale to co dziś widziałem to jest kompromitacja. Kibice drżą o to, czy polskie zespoły wygrają ze słabiakami O jakiej Lidze Mistrzów Wy mówicie? Do tego zdarzy mi się obejrzeć polską ligę... Kur. jak się weźmie na tapetę jakiś polski klub, to biegają jakies białoruskie wynalazki, Serbowie, murzyńskie odpady - jest coraz mniej Polaków W koszykówce jak już zupełnie spadła na dno zobaczyli, do czego prowadzi brak szkolenia i stawiania na Polaków i w końcu się wzięli do roboty i coś tam próbują robić, nieudolnie, ale zawsze. O ręcznej, czy siatkówce nie wspominam. Ale kopacze to przypadek beznadziejny. I co gorsza, nie widzę ŻADNEGO światełka w tunelu.

Taki to crap, że wciągnąłem się od marca po uszy i nie mogę przestać grać w to multi Ale Modern Warfare (CoD 4) i MW 2 imo w singlu lepsze. Tylko, że w BC2 to chodzi przede wszystkim o multiplayera. Singiel jest na siłę.

A moim zdaniem jak najbardziej warto i mimo że nie jest to zbyt długa zabawa, to nawet dla tych paru godzinek warto było

Mam problem z grą Risk. Ściągnąłem i odpaliłem tylko raz (zadziałało), bo ciągle wiesza mi się na ekranie tytułowym Czyściłem cache itd. Nie mogę zagrać. Sprawdzałem na innych profilach oraz ściągałem parę razy. Ciągle zwiechy. Pomoże Ktoś? EDIT: Spróbowałem na wylogowanym profilu - udało się ;] Co fajnego na Arcade można kupić za 400 pktów?

Po ilu mniej więcej godzinach gra fabularnie się rozkręca? Bo jestem co prawda dopiero na początku, ale umieram z nudów Ostatnio te sandboxy mi się przejadły, ale Rockstar to Rockstar, więc takiego tytułu nie można sobie odmówić, choć jak napisałem wyżej, trochę nudnawo na razie.

Jakieś (pipi)owe Need for Speedy, crapy na Wii i inny szajs ludzie kupują na potęgę, a majstersztyki jak ta gra są finansowa klapą. Paranoja. No ale dotyczy to więszkości dziedzin ostatnio, choćby w. muzyce jakaś lejdi zgaga itd. Świat się kończy [*]

5h? Chyba na easy biegnąc cały czas do przodu ;] 9-10h, calak ok. 20h jak masz dobrego kompana do grania.

Raczej nie ma takiej możliwości. Ja miałem angielską wersję i nie było możliwości wyboru polskiej. To jest gra Ubisoftu, więc w polskiej wersji sobie nie pograsz w dodatki. Jak się mylę, niech Ktoś zdementuje ;]

Ja mam w d. to E3, bo wolę namacalne gry, a nie podnietę zapowiedziami. Także przesunięcie mi nie w smak ;]

Paradoksalnie w tym aspekcie źle, że dostaliśmy to Euro, bo właśnie mafii nie chcą pogonić, ponieważ rząd boi się, że odbiorą nam organizację Euro 2012 ;] Boją się UEFA, jak i FIFA. Straszna katorga dla oczu te MŚ Nie dość, że każdy mecz ch., to jeszcze te je... trąbki. Czuję, że nawet w kolejnych fazach będzie bryndza, choć obym się mylił. Kitajce ownują na razie Brazylię, kto by pomyślał.

Wziąłem się ostatnio za "zaległości" i Saboteur jest właśnie jedną z nich. Miłe rozczarowanie Gra jest toporna, razi archaizmami i spokojnie mogłaby wyjść na poprzednią generację sprzętową, ale co z tego skoro gra się w nią świetnie! Klimat okupowanego Paryża i charyzmatyczny główny bohater - Irlandczyk z petem w gębie to największe zalety tej produkcji. Mnóstwo misji pobocznych, wyczyszczenie całej mapy ze wszystkich punktów zajmie wieczność, ale robi się je naprawdę przyjemnie. Nie nużą i w przerwie pomiędzy misjami głównymi można je z przyjemnościa robić. Również historyjka (fabuła) daje radę. Typowa gra ala GTA-style, którymi ostanio mam przesyt, ale w Saboteur pocinam z przyjemnościa. Szczególnie zestawiając ją z nudnym i przehajpowanym moim zdaniem Assassin's Creed II, gra wciąga jak bagno.

Tak tak, te trąbki są tak "za(pipi)iste", że tęgie głowy z FIFA zastanawiają się, czy zakazu wnoszenia tego szmelcu nie wprowadzić. Banda głąbów, bucząca niezależnie od tego, co się dzieje na boisku. Przypomina mi to atmosferę na stadionie Śląskim, dopóki sami piłkarze nie powiedzieli, że ich to wkur... i zaapelowali, by tego nie wnosić. Chyba ch... by mnie strzelił jakbym tam był. Sam mundial na razie cienizna. Nuda, nuda i na razie nie zanosi się na to, by było lepiej. Może w następnej fazie będzie ciekawiej. Jednak nie sądze, by RPA przebiło genialny 1998r. i mundial we Francji