maciucha

Ależ to było grand prix Natychmiastowy wjazd na listę klasyków tego gatunku.

Krótko mówiąc wszystkim Miałem chwiłe takiego za 1500zl i to jest strata kasy a nie ergometr wioślarski. Przedewszystkim tutaj masz koło zamachowe, które operuje na oporze powietrza, co mocno przypomina opór stawiany przez wodę. W tych tańszych koło zamachowe jest magnetyczne i po prostu ciągniesz linę ze stałym oporem. Praktycznie wszystkie tańsze wioślarze są źle zaprojektowane pod kątem postury, która wymuszają i nie da się na nich prawidłowo ćwiczyć (bez bólu kręgosłupa). Poza tym w razie gdyby którakolwiek część ergometru wymagała wymiany, to na stronie producenta idzie w normalnych pieniądzach kupić każdą najmniejsza część (co do srubki) Sam wysiłek to raczej cardio, suchej siłownianej masy się na tym nie zbuduje, ale na pewno pozwala utrzymać takie podstawowe zarysy mięśni. Polecam jeszcze raz

Polecacie jakąś kamerkę do cofania?

Dużo lepszy flow bez nawrotów co chwile. Mimo gorszych czasów bardzo polecam.

Życiówka jeśli chodzi o dystans i to chyba w nienajgorszym czasie jak na długość 50m Planowałem 1500m ale takie potężne zen mi weszło i te ostatnie 1000m pokonałam prawie że bezwysiłkowo. Jak medytacja. Kocham ten sport

Nie wiem jak tam u balona, ale u mnie temperatura to najmniejszy psikus, faktycznie biega się całkiem przyjemnie w okolicach zera. Problemem jest jakość powietrza dzięki wyziewom z kominów. Czasem aż zatyka i ze zdrowiem nie ma to nic wspólnego.

Norris? Ten człowiek nie ma psychy.

Przekornie polecam ergometr wioślarski Concept 2 Rowerg.

A tak na serio to przecież organizm nie księguje kalorii z godziną 24 i elo Dziś normalnie zjedz, a z kolejnych dni odejmij po trochę żeby starczyło na kcal z ciasta.

dojadam drugi kawałek ciasta

Kurcze miałem oszczędzać w końcu ale giga kusisz. Za to na steamku raczej słabe opinie.

Mieć AC/AMS2 na pc I męczyć się z tym gniotem? No jest w tym jakiś heroizm

Zainstaluj dla pewności.

Bomba

To zależy czy w resztę dni normalnie czy w pościel.

Ja też Chociaż od czasu jak mam na pc Fight Nighta Champion w 60fps to jakoś mniej.

To jak już jesteśmy w temacie

Ten sprzęt ewidentnie nie jest dla tego pana. Jak będzie miał wgrać protona to będzie kolejny cyrk ze skanowaniem systemu każdym antywirusem bożym operującym na linuxie. Człowieku daj se spokój i lepiej zainwestuj w

No już prawie miesiąc mam tego concepta na chacie i to były najlepiej wydane pieniądze w tematyce fitness w moim życiu. Można na tym robić cardio o każdej intensywności, przy prawidłowej technice bez negatywnego wpływu na stawy, nie bierze w ogóle prądu, łatwo się składa i przechowuje w 2 częściach za szafą, praktycznie bezawaryjne, więc potencjalnie zakup na całe życie. Polecam w opór

W sumie racja - pisałem z perspektywy książkowego purysty, a w 5 sezonie się już wszystko zaczyna mocno rozjeżdżać.

Niestety ogląda się dobrze tylko gdzieś do 5 sezonu. Potem