Skocz do zawartości

maciucha

Senior Member
  • Postów

    14 793
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez maciucha

  1. maciucha

    Dirt Rally

    nigdy nie zrozumiem jak można grać z kamerą zza samochodu
  2. Schubert na głośnikach, w rękach Lolita V. Nabokova. A wy co? Dalej Akon blem it on mi i fanfiki hary poter?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. maciucha

      maciucha

      dzienki ping, zawsze chciałem być taki jak ty

    3. chmurqab

      chmurqab

      Ale Lolita prawilnie w oryginale? :kaz:

    4. maciucha

      maciucha

      w oryginalne, czytana do góry nogami

  3. Ave Maria z Blood Money - banderasik

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Dr.Czekolada

      Dr.Czekolada

      Ave Maria nie skomponowano w tej serii

    3. Dahaka

      Dahaka

      no co ty nie powiesz

    4. Tokugawa1982

      Tokugawa1982

      Tosca też dobra

  4. Wczoraj na torze kartingowym w Lonato. Ten pan po lewej to Nelson Piquet Junior, jeżdżący obecnie w Formula E. 8)
  5. maciucha

    Dirt Rally

    Grałem na padzie jakieś 15h, jest fun, ale po przeskoczeniu na kierownicę już w przeciągu godziny kręciłem na OESach czasy 4-5 sekund lepsze .
  6. krótki wywiad z Robertem i onboard z całego okrążenia + komentarz Roberta
  7. a szkoda gadac szkoda strzępić ryja

  8. Jak Cezary Gutowski wrzuci na facebooka coś o Kubicy, to zawsze szczęka opada "Przełomowe Mugello Tamten weekend odmienił moje życie. Skierował na tory (dosłownie i w przenośni), które doprowadziły mnie tu, gdzie jestem dziś. Może kilka detali rozegrałbym inaczej, ale nie żałuję nic. To właśnie na Mugello, 14 lat temu zaczęła się moja wielka, prawdziwa przygoda ze sportem motorowym. To tam po raz pierwszy spotkałem Roberta Kubicę. Nie. Nie była to moja pierwsza wizyta na torze czy wyścigu, a sportem tym pasjonowałem się od dawna. Od pięciu lat przy nim pracowałem - jako komentator Formuły 1 w CANAL+ i dziennikarz "Przeglądu Sportowego". Miałem też swoje, całkiem trafne - jak dziś mogę stwierdzić - wyobrażenie prawdziwego kierowcy wyścigowego. Faceta, który dotarł na szczyt, do Formuły 1. Nie spodziewałem się jednak, że to wyobrażenie znajdzie tak realne ucieleśnienie - i to na długo przed ostatnim krokiem do królowej sportów motorowych. O Kubicy słyszałem od dawna, bo zajmując się tym sportem nie można było nie wiedzieć, że jest taki chłopak, który odnosi wielkie sukcesy w kartingu europejskim i międzynarodowym. W 2002 roku udało mi się zebrać siły (logistyka), aby móc poznać go osobiście. Bardzo mi na tym zależało, więc znalazłem sposób, aby się dostać w miejsce akcji. Cel - Mugello! Do pomocy namówiłem kolegę z Renault, który zapisał mi na ten cel Lagunę V6, z kartą paliwową (w tamtych latach nie było jeszcze Ryanair) i udałem się do Toskanii wczesną jesienią, aby zobaczyć ostatnią rundę włoskiej edycji Formuły Renault 2000, w której Robert walczył o mistrzostwo. Pojechałem z kamerą (i operatorem) jako reporter CANALU+, aby przeprowadzić obszerny wywiad z młodym, dobrze rokującym sportowcem. To nie wyniki sprawiły, że uwierzyłem w coś, co kilka lat później stało się faktem. Nie jakiś specyficzny sposób prowadzenia bolidu, choć gołym okiem było widać, że ten samochód jeździ inaczej od pozostałych. Nie dlatego, wyjeżdżając kilka dni później z Mugello byłem przekonany, że właśnie poznałem urodzonego kierowcę Formuły 1. Nie musiałem patrzeć na stoper i śledzić punktów hamowania. Zdecydowała osobowość. Nigdy wcześniej nie spotkałem po prostu tak cholernie pewnego siebie, lecz przy tym pozbawionego pychy czy arogancji, nastolatka. Faceta tak mocno skupionego na swojej robocie, że poza najbliższą sesją, oponami, wyjazdem na tor, nic nie miało znaczenia. 17-taka poważnego i dojrzałego niczym 27-latek, którego życie potraktowało... sprawiedliwie. Nie szczędząc trudnych chwil i prób, budujących najtwardsze charaktery. Byłem przekonany i przekonywałem, że to właśnie materiał na zawodnika F1 - w oczach rozmówców widziałem zazwyczaj politowanie i dystans, a potem szły za tym słowa... (ileż to ludzi traktowało mnie jak nawiedzonego, młodego naiwniaka Emotikon grin ). Uwierzyły mi dwie osoby - obie relacjonowały potem przebieg kariery RK na różnych jej etapach... Minęło 14 lat, odkąd ostatnio zawitałem na Mugello i teraz wracam znów do pięknej Toskanii, na wspaniały tor, aby zobaczyć kolejny punkt zwrotny w historii tego, dorosłego już faceta. Moment, w którym w końcu, po niemal sześciu latach Robert Kubica wystartuje w wyścigu samochodowym. Mam nadzieję, że tym razem - dzięki wynalezieniu mediów społecznościowych, prześledzimy to razem Emotikon smile PS W najbliższych dniach aktualne wiadomości poprzeplatam kilkoma fotkami z tamtego wypadu do Mugello. Mam tekst magazynowy , skrypt napisany dla Canal+ i fajny wywiad (w zasadzie to dwa - na fotce wracamy z tego drugiego, przeprowadzonego na wzgórzu w tle). Może być?"
  9. Jeszcze niedawno dopytywany przez Gutowskiego mówił, że schudł bo chce zostać modelem Potem info o Mugello 12h, a teraz przymiarki kombinezonów z toru. Niedługo będzie pięknie, czuje to
  10. nie ma to jak wczasy all excuse me

  11. http://powrotroberta.blogspot.com/2016/03/kubica-na-mugello-poznam-swoje.html Robert niby ot tak mówiący, że przymierza kombinezon F1? Holy shit
  12. http://www.cyrkf1.pl/znamy-komentatorow-f1-eleven-sports/ Mikołaj Sokół to świetna wiadomość, ale brak Andrzeja paplającego głupoty, będzie się na początku dawał we znaki
  13. ale kanabis oklep dostaje od babki
    1. Plugawy

      Plugawy

      Co oni tak odświętnie ubrani, niedziela jakaś czy co? Dobry materiał.

  14. "Preferuje ciemne kolory, dlatego częściej atakuje ludzi o czarnej barwie skóry"

    1. Pokaż poprzednie komentarze  2 więcej
    2. Jerome

      Jerome

      Preferuje ciemne i atakuje ciemne - zaiste rozumowanie godne forum

    3. Dr.Czekolada

      Dr.Czekolada

      Bo nie łapiesz ze to cytat od laski chętnej kakaowej parówki

  15. 50 stron zaległości w temacie o doopceniu w yakuzie. warto nadrabiać?

  16. Dzisiaj wieczorem chciałbym obejrzeć jakiś fajny film z dziewczyną, może ktoś polecić jakąś fajna dziewczynę?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Masorz
    3. SpacierShark123

      SpacierShark123

      Raz ktoś dzwonił do mnie z Roksy więc polecam te strone. Jestem zadbany chłop i ogłoszenia nie dawałem . Pozdro

  17. nie warto było

    1. Kenny tJJger

      Kenny tJJger

      Poruchałeś w końcu?

    2. maciucha

      maciucha

      wujaszek jak zwykle 100 lat za murzynami

    3. Czoperrr

      Czoperrr

      ach szkoda gadać, szkoda strzępić ryja. naprawdę

  18. No troche wpakowałem się nie więdząc w co. Na HBO GO pisało: komedia, kryminał, a dostałem melodramat o zabarwieniu kryminalnym z elementami komedii.
  19. Też oglądałem z polskim lektorem. Z początku się nawet zaśmiałem kilka razy, ale od połowy nie mogłem wytrzymać intelektualnej płycizny całości. Może to dlatego, że kilka dni wcześniej oglądałem Kasyno, które jest sztosem nie z tej ziemi.
  20. Rzeczy, które robisz w Denver będąc martwym Święty Barnabo, jeden z najgorszych filmów jakie zdarzyło mi się oglądać. Fabuła sztampowa i przewidywalna do bólu. Pseudo głębokie dialogi, z których nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Zabrane 2 godziny z życia, które dłużyły się niemiłosiernie, to jedna z gorszych inwestycji w ostatnim czasie. Jedyny plus to młoda Gabrielle Anwar, reszta do piachu.
  21. wjeżdżam na bit jak pod kosz LeBron

    1. kanabis

      kanabis

      Byle nie jak kanye west

  22. maciucha

    Steam

    Zgłosiłem tydzień temu zwrot za gierke na steamie, po godzinie dostałem maila, że zwrócą a hajsu na koncie dalej nie ma. Pisać do nich, czy to normalne i pinionżki wpływają później?
  23. maciucha

    Fotki

    jj, kiedy ostatni raz sprawdzałeś poziom teścia i estrogenów? bo gadasz, jakby ci młoda co dzień do płatków estradiol dosypywała
×
×
  • Dodaj nową pozycję...