Moldar

No dobra, ale największa zagadka polega na tym, że nie wiadomo na ile gameplay jest atrakcyjny aby gracz się nie znudził po kilku pierwszych godzinach. Jak całość polega głównie na farmieniu i doleceniu do kolejnej planety aby znowu wyfarmić paliwo bo inaczej dupa to beka wnusiu. Na tym właśnie gra polega. Był stream gdzie koleś chyba z 24 godziny grał non stop i jemu się podobało, ale to taki tytuł dla osób, które lubią eksplorować świat.

No przecież są dostępne białe ps4

Nie. W sensie kupno samej konsoli. Z tv różnica jest i to często całkiem spora.

Średnio podoba mi się fakt, że w grze brakuje planet gazowych, ogólnie chyba każda planeta ma atmosferę i życie, nie do końca mnie to przekonuje.

Faktycznie dobry tytuł, nie zainteresował bym się tym, gdyby nie posty tutaj. I faktycznie, troche czasy z buzza mi wróciły, ehh dlaczego Sony nie zrobiło tego teleturnieju na ps4

70% będzie, nie więcej.

Ehh smuteczek, że pogram dopiero w piątek po premierze, tyle planet ktoś odkryje wcześniej

Jeszcze tylko ponad tydzień i zobaczymy jak szybko gra się znudzi. Jestem pewien, że szybko, ale z pewnością będzie to gra, która będzie u mnie cały czas na dysku.

Miałem wrzucać vite na pchli targ, ale jednak poczekam

Postanowiłem kolejny raz ukończyć half life 2. Są jakieś mody upiększające ten wspaniały tytuł?

Jest jeszcze psiakrew I wojna światowa i psiakrew, nie wierzę co słyszę..

Rojo ok Reszta to jakiś ponury żart.

Takie stawianie kasy słyszę jakoś od 2008 roku.

Jak popsuć grę? Dać bogów nastolatków, ja pier.... Pozostaje kupić angielską wersję

Kozak z wieloma brakami IMO.

No przecież tak będzie. Zobaczcie ile jest planet, jest naprawdę bardzo małe prawdopodobieństwo, że dotrzemy na odkrytą już planetę. O spotkaniu gracza też nie ma mowy, planety są ogromne, jakieś spotkanie kogoś gdzieś na planecie czy we wszechświecie to jakieś 0,00001% szansy. Do tego gra nie pomoże nam w ogóle w tym aby kogoś spotkać.

W sensie więcej tylko dobrych gier?

Ciężko będzie spotkać innych graczy, bo ponoć gra ma nawet nie pokazywać ich na mapach, czy w jakikolwiek inny sposób, więc statek gracza można pomylić z AI. A ilość planet sugeruje, że naszych nikt nigdy nie odkryje. Ja ciągle mam nadzieję na coopa kiedyś w przyszłości.

Udało mi się wczoraj wbić, ale po drugiej stronie barykady

Może też wpadnę, mam chyba kogoś w znajomych, będę do bicia

No super cena, na start same dobre gry. Na Xboxie gram może raz na dwa tygodnie, a już mi chodzi po głowie wymiana sprzętu...

Planety będą ogromne, w sumie to pewnie na piechotę nigdy jednej nie przejdziesz dookoła. Problem w tym, że jak na nią przylecisz, to pewnie cała reszta planety będzie wyglądać identycznie jak miejsce lądowania.

Nagłośnienie chyba nie do końca wyszło, a tak koncert bardzo dobry, fear of the dark mogę słuchać bez końca. Ciągle maja ten kiczowaty styl, ale taki już ich urok.

Blablabla Jeszcze 3 godziny i ogień

Ja nie jestem w stanie grać w trupa, bo tym jest właśnie teraz ta gra. To całe fazowanie, szybkie poziomowanie i ułatwienia zniszczyły tym czym jest mmo, czyli wspólne granie ograniczone do minimum. Kiedyś głupie deadmines to wyprawa na minimum godzinę, gdzie rodziły się znajomości. Teraz nawet nie możesz iść do łazienki, bo juz kolejny boss ubity.