-
Postów
2 573 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi na komentarze opublikowane przez MierzejX
-
O, przecież na DSa wyszły zajebiste, dwuwymiarowe Castlevanie. Będzie co nadrabiać.
*spradza allegro*
;_;
-
Gierki z ery PS3/360 starzeją się całkiem zgrabnie, jeśli odpalić je na PC. Włączyłem sobie Lost Planet, machnąłem 1440p, 120 klateczek i wygląda to lepiej niż niektóre pełnopłatne remastery
-
Gierki z ery PS3/360 starzeją się całkiem zgrabnie, jeśli odpalić je na PC. Włączyłem sobie Lost Planet, machnąłem 1440p, 120 klateczek i wygląda to lepiej niż niektóre pełnopłatne remastery
-
To jakaś reklama Forzy Horizon 5?
-
Ale ten czas leci chuopaki, już 3 lata od mesjasza minęły. chyba sobie dziś odpale bo nie grałem z 2 dni chyba hehe
-
Osrane sony. złodzieje konfidenty.
Kupiłem Journey na ps3 jak tylko wyszła w 2010, ograłem i usunąłem z dysku konsoli ale przecież powinienem mieć nadal możliwość ściągnięcia na konsole. Niedawno żona powiedziała ze słuchała podkastu radia 357 i tam opowiadali o Journey, jaka to ona wspaniała więc chciała zagrać. Loguje się do psn na PS3 i co? Journey zniknęło że sklepu. Jest tylko wersja na PS4 za 32 pln. A gdzie moja wersja na PS3 za którą już zapłaciłem w 2010???? Tak wygląda kupowanie cyfrówek
-
Nie spotkałem się z większą cebulą w tym kraju
-
Podobno wyciekła cała baza danych Twitch razem z kodem źródłowym aplikacji
-
@Shago nie mówię o Tobie ani nikim tutaj. Patrz komentarze pod tym Tweetem
-
-
Podobno wyciekła cała baza danych Twitch razem z kodem źródłowym aplikacji
-
Wyobraźcie sobie, że ktoś przypadkowy zaczepia was na ulicy w 2004 i pokazuje wam poniższe zdjęcie mówiąc. "To zdjęcie interfejsu konsoli Nintendo z 2021 roku". Kto by mu uwierzył?
https://i.imgur.com/191DkIH.jpg
-
I stood before you dear brother, watching in horror as your lips parted for that poisoned chalice. I followed a path once tread by those who would become Sesters and Brethers, watching the past and present converge. You did not know I was there. I looked on from another place, waiting to be born...
-
normalne konsolomaniaki, nie żadne odmieńce
-
Pamiętacie to?
-
Nie korzystałem sam ale wydaje się to świetnym narzędziem do zabawy. Największy minus - wkładasz kilkaset godzin w projekt za który i tak nie pobierzesz opłaty, z drugiej strony wkładasz kilkaset godzin w inne gry z których też nic nie masz a przy tym jednak czegoś się nauczysz i dasz upust kreatoywności.
-
-
Ja, pewnego dnia, uczący moje dziecko grać w Dark Souls:
-
grał ktoś w Civ 6 na Switchu w handheld mode/lite? 130zł za podstawkę + oba dodatki kusi, bo nie lubię grać na PC
-
Lubicie grać w upalne dni?
-
Chcę sprzedać konsole za parę stówek na olx, a tu typy z pytaniami a jaki to model, jaki rok produkcji, kurwa jakby samochód albo mieszkanie kupowali a nie zabawke dla dzieci. Chyba juz lepiej na smieci wyjebac albo do cex zaniesc.
-
@kanabis o sprzedaży auta to można limeryki pisać. Ja się w to nigdy nie bawię i oddaję własne w zamian, wiem, że pewnie jestem stratny ale nie nawidzę ludzi, którzy przyjeżdżają traca mój czas bo z góry zakładają, że coś znajdą do czego można się przyczepić a jak się nie znajdą to potrafią z siebie osła niezłego robić. Nie dzięki. Wolę zapłacić za spokój.
-
-
Detroit w promocji na PC, warto czy raczej pas?
-
-
-
Oo moi ulubieńcy krótkospodniowcy się odezwali Krótkoportaszkowcy do urzędu, kościoła, sądu itd. Do mnie jak do kancelarii przyjdzie jakiś taki panopek, to mu powiem, żeby (pipi)ł się normalnie ubrać. To nie plaża. Gardzę takimi ludźmi.
Raz pięknie jeden prof. zniszczył kolesia, jak wchodziłem na uniwerek. Rasowy krótkospodniowiec wchodzi na wydział, prof się pyta: "A pan gdzie się wybiera, na plażę, czy do auli na wykład?". Typ od tej pory potrafi już potrafi dobrać ubiór do okazji.
SpoilerNie, Insejn nie chodził na wykłady z teczką i w garniaczku, tylko ubierał się normalnie - np. w zwykłe jeansy.
Otóż musicie wiedzieć drogie czereśniaki w krótkich spodniach, że jest coś takiego jak ubiór stosowny do okoliczności. Jeżeli mam szacunek do innych ludzi i 90 procent jest ubranych tak, jak należy, to szacunek wymaga tego, żeby się dostosować. Nie należy popadać w skrajności, czyli jeżeli idę na plażę, to nie idę w wykrochmalonej koszuli i "lakierkach".
Nie ma tutaj nic do rzeczy, że "wygodnie" - może mi być wygodnie łazić po domu bez gaci i mogę sobie tak po domu łazić, ale nie będę łaził z pydą na wierzchu po mieście, bo tak nie wypada. Krótkie portaszki nie są ubiorem estetycznym i nadają się, co do zasady, na gorącą pogodę - na plażę, do łażenia po mieście niezobowiązująco itd. Bardziej wbijając kij w mrowisko, jak sobie poczytacie drogie czereśniaki jakiś taki magazyn, typu Men's Health, Logo itd., to wyznają oni zasadę, że krótkie portaszki poza plażą to jest w ogóle obciach
Ja akurat studiowałem prawo na jednym z lepszych uniwerków. Taki wydział jest specyficzny jeśli chodzi o wykładowców, studentów itd. Na uczelniach artystycznych, czy bardziej luzackich pewnie są inne praktyki i zasady. Ja na takiej nie studiowałem, więc na ten temat nie zabieram głosu.
Dla mnie buractwem jest przyłażenie na umowę do urzędu, bo notariusz jest sprywatyzowanym urzędasem, przy zapłacie słuszną ilością pieniędzy, w krótkich portaszkach jak czereśniak. Brak szacunku dla stron umowy i ogólnej powagi całej czynności. To, że Ktoś ma to w (pipi)e - SAM (!) sobie świadectwo wystawia. Mogę być bucem - ch.uj mnie to obchodzi. Jeśli kiedyś będę miał taki interes, a taki mi się marzy, to takich cyrków u mnie nie będzie. Mój biznes, moje zasady, mam do tego prawo. To, że Ktoś robi dwie ulice dalej podział majątku za 2 stówy, nie znaczy, że ja też muszę robić. To nie warzywniak i targowisko, jak mówi mój patron i zgadzam się z Nim w całej rozciągłości.
W krótkich portaszkach w lepszych hotelach za granicą, w ciepłych krajach, nikt Was na kolację wieczorem nie wpuści, możecie być tego pewni.
Mam też nadzieję, że tych "wygodnych" i "frywolnych" kiedyś w towarzystwie wyśmieją i jeszcze spieką buraka. Na szczęście to się zmienia z wiekiem - chłopek w krótkich portaszkach w pewnym wieku wygląda komicznie, więc jest jeszcze dla niektórych nadzieja No i jak już mówiłem, czereśniaki też istnieją na tym świecie, co nie znaczy, że czereśniackiego zachowania nie należy tępić, nawet jak dla czereśniaka to przejaw "indywidualizmu" i normalności. Żeby było jeszcze jasne - mówię o krótkich spodniach. O tym elemencie garderoby.
I skończyłem już na ten temat gadkę
Ps. "Spowrotem", to to samo co "na prawdę?"
-
Osobiście nie przepadam za krótkimi spodenkami kiedy załatwiam poważne sprawy, ale notariusz? Szanujmy się Druga sprawa co mi do tego jak ktoś jest ubrany kiedy rozmawiamy o interesach. Miałem spotkania biznesowe z ludźmi ubranymi jak "skejci", którzy wzbudzają więcej sympatii i szacunku niż jakiś spocony notariusz zapięty pod ostatni guzik garnituru z wybujałym ego W każdym razie miejsca w tym świecie jest dla wszystkich. Powodzenia w tej Twojej poważnej kancelarii
-
-
Skyrim po raz pierwszy w 2020 ma jakikolwiek sens? Po Wiedźmin 3 gotg oczywiście.