qb3k

Dobra, może to wyżej to ironia, ale niech post zostanie, bo ładnie podsumowuje to, co się działo Nie powiedziałbym, że Barca była lepsza. Może w pierwszej połowie, ale druga to dokładne czytanie gry Katalończyków przez Arsenal, spójna obrona i przemyślany kontratak. Niebieskie misie coś tam kopały, ale pod polem albo zostawali rozbrojeni, albo podawali do nikogo. e: lol, Kowalczyk ma krawat z motywem Barcelony xD Co za burol.

Druga połowa to zupełnie odmieniony Arsenal i 2 piękne brameczki Ogólnie bardzo na plus Wilshere, którego w sumie nie widziałem jeszcze na boisku, a także Szczęsny, szczególnie w końcówce. Inna bajka to w ogóle Kościelny, który bezbłędnie wyciągał wszystko, co się dało. Ale Barca dostała w dupę i to się liczy @ogórek: ej, Barcelona ma chyba kryzys, c'nie

Ta, tylko pomimo tego, że biegam za tymi ci.pkami to i tak jakoś magicznie piłka do nich trafia :potter:

Dzisiaj Arsenal rozpjerdala Barcę i robią zemstę za finał 2006 :potter:

Zaje.biste jest to, że dzieciory z ADHD (RT+A nonstop) znalazły w nowej fifie guzik LB. Teraz gra większości ludzi wygląda jeszcze śmieszniej. A najgorsze jest to, że pomimo, iż czytam grę przeciwnika to i tak zawsze jakoś fartownie piłka mu pod nogi upadnie :potter:

Czarne.

Przed "bo" zazwyczaj stawiamy przecinek. The King's Speech- bardzo fajny film o zwykłych, ludzkich ułomnościach. Świetne role Firtha i Rusha, plus również za ścieżkę dźwiękową. 8/10 e: banny hipsterze dlaczego mnie nienawidzisz

"Cześć, obejrzałem film o nazwie blahblahblah, o którym w życiu nikt nie słyszał, a przynajmniej nie taki plebs jak wy. Teraz robię rażący błąd ortograficzny, aby udowodnić, że jestem z tego samego plebsu, ale ja przynajmniej oglądam ambitne filmy." nikogo tutaj nie nazywam plebsem , czynisz to ty, za co dwumetrowy hoooj ci w dziurke nosa i moze ty niesłyszałeś Odswieżyłem sobie ".Wesele" Smarzowskiego. O ile "dom zły" nie przypadł mi do gustu tak Wesele uważsm za film kultowy. Swietna reżyseria, kapitalne dialogi i poczucie humoru. Jak ktoś nie widział koniecznie musi ten stan rzeczy zmienić "Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie.

Nie widzę jakoś Scotta na twoim MGC

Skins [*]

Zdecydowanie Scott Pilgrim vs. the World. Świetny, oldskulowy klimat.

Batman Under the Red Hood- pierwsza obejrzana przeze mnie "dorosła" animacja na podstawie komiksu i muszę powiedzieć, że się nie zawiodłem. Dobra fabuła, świetny voice-acting. 7+/10

"Cześć, obejrzałem film o nazwie blahblahblah, o którym w życiu nikt nie słyszał, a przynajmniej nie taki plebs jak wy. Teraz robię rażący błąd ortograficzny, aby udowodnić, że jestem z tego samego plebsu, ale ja przynajmniej oglądam ambitne filmy."

Można puścić sobie własne mp3 w xboxowym dashboardzie i grać pod to na perce w trybie freestyle.

JA PJERDOLE ZNALAZŁEM WŁAŚNIE NAJGORSZY SERIAL NA ŚWIECIE. Ogląda go kur.wa mój brat i jest to tak zje.bane, że kur.wa nie mogę. Jak słyszę tych zautotune'owanych pedałów mam momentalnie odruch wymiotny, no kur.wa Biber jest lepszy od tej chu.jozy!

Przed chwilą: przeciwnik trafia z wolnego prosto w mojego bramkarza, szybkie wykopnięcie na pełną piz.dę do przodu i okazuje się, że v. Persie jest tam sam, normalnie jakbym podał ładnie na dobieg. I co? Jest sam, ale przyjmuje piłkę tak (nie użyłem prawej gałki), że odskakuje mu ona wprost w ręce bramkarza drużyny przeciwnej. COINCIDENCE? I don't think so.

Halo: Reach, FIFA 11, Rock Band.

Wolverine Origins był chu.jowy to racja. Batman Begins i DK mam oczywiście obczajone, Scotta niedawno oglądałem. Zainteresuję się X-Menem i V, które już od dawna chodzi mi po głowie. Dzięki.

No jacha, że trzeba brać poprawkę na moje wkur.wienie Ja jestem raczej nubkiem, ale denerwuje mnie to, że czytam przeciwnika w 100%, wiem kiedy się denerwuje, wiem kiedy w euforii ciśnie naprzód no ale chu.j z tego jak po odbiorze nie mam gdzie podać

No, zwłaszcza w sytuacjach debilnych, gdzie moi zawodnicy uciekają od piłki lub bramkarz reaguje z niewytłumaczalnym lagiem.

Potwierdzam, random jest obecny w cholerę. Przykład: gram dzisiaj, do połowy spokojnie wygrywam 3:0. Następnie koleś wpier.dala mi 3 bramki, WSZYSTKIE Z GŁÓWKI i kończymy mecz remisem...

Oglądałem niedawno. Raczej przeciętny niestety.

300 ofc widziałem, to samo Sin City i Beowulf. Sprawdzę tego Defendora i może Iron Mana, ściągam też Batman Under the Red Hood.

Szukam dobrych ekranizacji komiksów, mogą być animowane/seriale. Taki mainstream jak kinówki Hellboy'a czy Watchmenów mam obczajone.

Hellboy II- na tym samym poziomie co poprzednik, aczkolwiek z jeszcze lepszym poczuciem humoru. Rozmowa o miłości Reda i Abe'a oraz "Industrable, my ass!" to dwa małe majstersztyki